reklama
Ja od pierwszej wizyty przytyłam coś koło 5 kg, ale dokładniej powiem, jak mnie lekarka zważy, bo jej waga mi się bardziej podoba (pokazuje co najmniej 1kg mniej niż moja ). A ludzie, którzy mnie teraz nie widzieli ze 2 tygodnie robią na mój widok dziwne miny - brzuszek podskoczył i to nieźle . Wszelkie "wielorybku", "kuleczko" i "grubasku" są jak najbardziej na miejscu
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
A ja mam 128 w brzuszku !!!!
PRZED CIAZA NIE MIAŁAM BRZUCHA ALE OD SAMEGO POCZATKU CIAZY BYŁO U MNIE WIDAC ZE JESTEM.POSZŁO MI W BRZUCH TYLKO TE 8 KG . LUDZIE KTOZY NIE WIEDZA KIEDY RODZE MYSLA ZE NIEŁUGO I PYTAJA KIEDY
A JA NA TO W LUTYM NA TO ONI (WSZYSCY- JAKGY SIE ZMOWILI) ALE DWOJE (CZYT. BLIZNIAKI )JA NIE JEDNO
PRZED CIAZA NIE MIAŁAM BRZUCHA ALE OD SAMEGO POCZATKU CIAZY BYŁO U MNIE WIDAC ZE JESTEM.POSZŁO MI W BRZUCH TYLKO TE 8 KG . LUDZIE KTOZY NIE WIEDZA KIEDY RODZE MYSLA ZE NIEŁUGO I PYTAJA KIEDY
A JA NA TO W LUTYM NA TO ONI (WSZYSCY- JAKGY SIE ZMOWILI) ALE DWOJE (CZYT. BLIZNIAKI )JA NIE JEDNO
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
no nie nastepne 2 kg mi przybyło mam nadzieje ze nie bedzie jak z KONRADEM bo mi juz kregosłup nawala a jak nap@#$%^&*a nie moge wytrzymac czasami
ja u gin bede 13-go (tym razem nie piatek, wiec moze nie zrobie sobie znowu jakiejs krzywdy) .. poki co wazylam sie u tescia i przez ostatni miesiac przybylo mi 2 kg, czyli książkowe 0.5 na tydzien. a ogolnie to bedzie juz jakies 7.5 kg .. nawet nie tak źle a brzuszek mi niezły wyskoczył.. i ciągle glaszcze moją piłeczke. Ciekawa jestem ile jeszcze przytyje... ale jestesmy w o tyle kiepskiej sytuacje ze mamy święta na swojej drodze i ja napewno skorzystam z tych wszystkich pyszności... odżałuje te dodatkowe kilogramy
reklama
65 kg czyli 4 na plusie od pierwszej wizyty. A w obwodzie wczoraj było 96 cm. Jestem z siebie dumna ;-)
Ale i tak robi mi się niewygodnie. Najbardziej nie lubię zakładać skarpetek, najłatwiej mi to robić na stojąco, na siedząco muszę strasznie wykrzywiać nogę :-)
Ale i tak robi mi się niewygodnie. Najbardziej nie lubię zakładać skarpetek, najłatwiej mi to robić na stojąco, na siedząco muszę strasznie wykrzywiać nogę :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: