Wyniki

Cześć Dziewuszki. Nadrabiam zaległości:) Jutro idę zrobić wszystkie wyniki, morfologie itp. dużo tego:)

A teraz pytanie z innej beczki, może któraś z Was była w podobnej sytuacji i się orientuje. Jestem teraz na stażu, który trwa do 30 listopada. Jak wczoraj byłam u pani doktor to ona powiedziała, że pod koniec listopada daje mi zwolnienie i wtedy urząd pracy musi mi do porodu wypłacać stażowe...

Yousta z pewnością też pochwalisz się takimi informacjami:)

Hej Dziewczyny. Trochę mnie nie było, ale za to przybywam z dobrymi informacjami:) Widziałam fasolkę, słyszałam serduszko czyli wszystko jest dobrze:) kamień z serca.

Masz rację Kamila. Koniec zamartwiania, może być tylko odliczanie:-) A ja już zmykam, jestem dziś zmęczona po długim spacerze po lesie. Trzymajcie się cieplutko i do usłyszenia.

KamilaLublin dziękuję bardzo za dobre słowo. Będę odliczać dalej i wierzyć, że będzie tak jak napisałaś

Według moich obliczeń powinien być 8 tydzień. Na wizycie byłam dwa tygodnie temu a gin jakoś to inaczej liczyła i powiedziała, że to normalne jeszcze nie widać. Kazała tylko przyjść wcześniej jeśli wystąpiłoby krwawienie. A nie mam żadnych plamień.

Tylko że ja jak byłam dwa tygodnie temu to jeszcze nic nie było widać, nawet pęcherzyka... gin powiedziała tylko, że bardzo gruba błona śluzowa macicy.

Cześć dziewczyny. Ale miałam do nadrobienia. I smutne wieści i dobre. carla81 serdeczne gratulacje, cieszę się razem z Tobą. Czytałam wpisy Nanulinki i normalnie łzy same do oczu napływały. No i oczywiście wzrósł niepokój... bo ja to jeszcze nic na usg nie widziałam...

Iwon co do skakania na piętach. Kiedy byłam u gin na pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę kiedy schodziłam z fotela to zamiast na stopień i wtedy na podłogę zeskoczyłam sobie i właśnie na pięty. Pani doktor spojrzała na mnie spod okularów i powiedziała: w żadnym wypadku proszę nie skakać na...

goldenlucy jak ja Cię dobrze rozumiem... Ja też się nie mogę doczekać by zobaczyć fasolkę...

A ja dziś miałam taką ochotę na śledzia,że wyskoczyłam z pracy do sklepu:) w końcu stanęło na dorszu po grecku:) a mój Ł już co chwilę głaszcze mój brzuch i całuje. Miłe to jest i takie rozczulające. I na szczęście nie mam dziś mdłości:)

xdorotaa będzie dobrze, na pewno. A ja juz siedzę w pracy, leń straszny. Wczoraj tak mi się spac chciało, że już ok 19 się położyłam:) i całą noc przespałam. Życzę wszystkim miłego dnia

Judit jak byłam 8 dni temu na usg to pani doktor nic nie widziała więc powiedziała że to pewnie ok 3 tygodnia. więc teraz powinien być 4. Poczekamy zobaczymy:)

Cześć Mamuśki. Ja też nadal siedzę w pracy, ale tylko do końca listopada. Potem tylko relaks:) U mnie też straszny wysyp pryszczy, jakbym miała 15 lat. nigdy nie miałam takich problemów. Ale mi narobiłyście smaka z tymi chipsami. zjadłabym takie cebulowe:) będę wracać do domku to sobie kupię...

I dlatego że nie widziałam fasolki to prawie nikomu nie powiedziałam, tylko dwie osoby wiedzą. Ale już mnie to zaczyna męczyć:-)

Ja byłam jak spóźniał mi się 14 dni. I jeszcze przed usg powiedziała że powinno być widać. A potem zrobiła zwykłe usg i przez pochwe i nie nie było widać. Powiedziała tylko że jest bardzo gruba śluzówka macicy

A moja gin jest już trochę stara i koleżanka się śmiała że nic dziwnego że fasolki nie widziała:P

Ja też jeszcze nie wiem czy chcę tą ginekolog do której chodzę. 7 do niej idę a potem zamierzam powypytywać koleżanek, znajomych

Nanulika jakoś damy radę, co?:)

madziarra21 witamy:) i cieszymy się na nową czerwcóweczkę:) jak ja zazdroszczę Tym z Was, które już widziały swoją fasolkę, ja jeszcze dwa tygodnie, jak ja to wytrzymam to nie wiem

Cześć dziewczynki. Ale wiecie co dziś dopadł mnie dołek... Bo im więcej czytam tym więcej wątpliwości. Ja ostatnią @ miałam 6.09 a 17.10 na usg jeszcze nic nie było widać...A jeszcze przed usg moja pani doktor mówiła, że już cos powinno być widać, ehhh...

Josie trzymam kciuki za obronę:) Sądzę, że kilka łyczków wina nie zaszkodzi

Ja jakiś czas temu ogladałam taki program gdzie lekarz odpowiadał na pytania przyszłych mam. I powiedział, że nie ma żadnych badan które pokazałyby ile można wypić i tak jak wspomniała moja poprzedniczka nie wiadomo jaka ilość może zaszkodzić. Ale z kolei nie kazał również popadać w paranoje i...

Cześć dziewczyny. Mnie na szczęście do piwa nie ciągnie, za to mam ciągłą ochotę na jakieś mięsko:) Do tej pory tez się martwiłam że nie mam żadnych objawów (poza pobolewającym brzuchem), ale poczytałam poprzednie wypowiedzi i już mi zmartwienia przeszły:) Zazdroszczę Wam tej leniwe soboty, bo...

gkvip2505cz czyli zaczynamy odliczanie do usg i upragnionego widoku fasolki:)

Cześć dziewczyny. Jest tu pierwszy raz i dołączam do Was:) Co prawda jeszcze nie widziałam mojej fasolki ale 7.11 usg i mam nadzieję, że wtedy już na 100% będę mogła się podzielić dobrymi wieściami. Pozdrawiam wszystkie Mamy

Piękne wasze fasolki. gratuluję