Wyniki

Super wiadomość ❤️

Dziękuję

Dziewczyny, byłam na kontrolnej kolposkopii. Wynik po raz pierwszy od 2022- prawidłowy 😊

To i ja od siebie powiem,że co pół roku wszystko do mnie wraca. Słabe to jest, pewnie rzeczywiście psycholog by się przydał.

Spokojnie, na razie obserwacja. Nawet jak, to może być też leep, a to tylko ucięcie plasterka szyjki. To jednak na pewno nie teraz, a ew za rok/dwa i to w najsłabszym scenariuszu. Głowa do góry.

Najwazniejsze,ze teraz jest ok. Dużo zdrowia. Gratuluje wyników 😊

Tutaj tak samo mi mówią,że 3 lata. Z ta szczepionką powiedzieli,że raczej zbytnio nie pomoże, ale nie zaszkodzi. Człowiek wszystkiego się chwyta ;-) czekam na wyniki cytologii. Powiem wam że z każdym pół rokiem czekam mniej nerwowo. Człowiek stara się być pod kontrolą, a wszystkiego nie...

Właściwie mamy trochę podobną sytuację. Bo u mnie też pobierają wycinki pomimo dobrej cytologii. Mnie sugerowano przyjęcie szczepionki.

Chociaż w sumie nadawała się do oceny i nic nie znaleziono, może więc kilka miesięcy z głowy. Oby!

Niestety, pewnie trzeba będzie powtórzyć. A to była płynna cytologia, czy standardowa. Podobno bardziej wiarygodna jest płynna.

Moja lekarz mówiła że do 2-3 lat jest szansa,że organizm się pozbędzie wirusa.

To ja od siebie. Dowiedziałam się o wirusie w 2022, hpv16 plus hpv inne, potem styczeń 2023 hpv 16 tylko, sierpień 2023 tylko hpv inne, bez hpv16. Teraz miałam badanie i czekam na wynik. Pisze po to by nastawić się, że nie jest to kwestia dnia, tyg czy miesiąca. Trzeba jakoś uspokoić emocje, bo...

Dziewczyny, ja miałam leep w znieczuleniu ogólnym, ale też słyszałam, że czasami robią w miejscowym. Narkoza jest pewnie niezbyt dobra dla organizmu, a zabieg krótki, może dlatego robią w znieczuleniu miejscowym.

Julka, super. To się cofa u niektórych, super,że się udało.

Dziewczyny, ale to nie mówimy na pewno o smarowaniu szyjki.

I coś w tym jest niestety, ciekawe czy na NFZ chętnie wykonają 😀. Tylko jak kogoś coś dopada, to pieniądze mniej ważne, to i wydajemy krocie

Moja lekarz jak zapytałam o ten Cintec, czemu go nie robimy, a prawie co kwartał kolposkopie i biopsję, że ten cintec, to trochę jak hpv, nie zawsze wychodzi. To słuchajcie jest tak wszystko zawiłe, że każdy lekarz naczej. Spokojnej ciąży.

Zapomnij, bo zwariujesz. Będziesz miała badania co 3/6 miesięcy, po co się zadręczasz. Zapomnij i żyj normalnie. Byłam jak Ty, ale do niczego dobrego to nie prowadzi. Zrelaksuj się i ciesz tym co masz, będzie dobrze.

Zabieg, narkoza rozregulował cykl. Wszystko jest dobrze, odpręż się i relaksuj. To już za Tobą, bylo, minęło.

Ja miałam tak samo i pytałam lekarza, z resztą to minęło, u Ciebie też minie.

Normalne, ja miałam jeszcze nawet kilka miesięcy na 2-3 dni przed okresem takie upławy, lekarz mówił że tak może być, szczególnie jak Leep nie był zrobiony od razu po okresie.

to chyba niedojrzałe komórki, nic takiego

Tam się wszystko goi, wypalili kawałek tkanki we wrażliwym miejscu, daj sobie czas.

Normalne

Super, gratulacje ❤️

U mnie leep nie załatwił sprawy, ale nie bez powodu. Po prostu u mnie zmiany oprócz na szyjce były na ściance i usunęli z szyjki, ale zostało na ściance i lekarz twierdził,że się przeniosło. Teraz jest pod kontrolą. Nie martw się, bo szkoda zdrowia.

Dlatego czasami robi się leep diagnostycznie jak cin1 utrzymuje się długo, bo nawet jak pobierają wycinki, to sprawdzają tylko wycinek, przy leep czy konizacji nożem mają dużo tkanki do sprawdzenia. Najczęściej jednak to się pokrywa z histopatologia wycinków, bo pobiera się z miejsc najbardziej...

Tak, bo oni pobrali wycinki z miejsc najbardziej podejrzanych i podejrzewali cin2, ale w wycinkach które miały 0,1cm a tera pobrali ci 2,5cm plaster i go obejrzą i upewnia się,że usunęli wszystko i co tam było.

To tak zawsze, przygotowanie do zabiegu, wybudzenie. Sam zabieg krótki.

Stres swoje zrobił, teraz wypoczywaj, czytaj, dogadzaj sobie. To już wszystko za Tobą. Było, minęło, teraz tylko dobre chwile.