reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. M

    Poronienia

    Juz nie wiem co sie dzieje. We wtorek zrobili mi to drugie lyzeczkowanie (specjalnie jakiś konsultant profesor przyjechal) . We środę przyszedł (ten sam prof) mnie zbadać i przy okazji powiedział, że napedzilam im stracha... Dziś jest czwartek a ja po obchodzie i badaniu usłyszałam, że do...
  2. M

    Poronienia

    A teraz właśnie się okazało, ze muszę jeszcze raz być łyżeczkowana.nie mam już siły
  3. M

    Poronienia

    A ja nie chciałam poznać płci mojego maleństwa. Byłoby mi jeszcze trudniej wiedząc, że umarła we mnie córeczka lub synek... zmarło we mnie MOJE DZIECKO. Mam ogromny żal do siebie...moje ciało powinno zabezpieczyć je, Dac mu schronienie, możliwość zobaczenia nieba i slonca. Moje ciało mnie...
  4. M

    Poronienia

    Ja nie wiem. A przecież samisię nie przyznają....
  5. M

    Poronienia

    A u mnie sama nie wiem co. Tzn. Po tym jak wyłyżeczkowali mnie 9 pazdziernika (w niedzielę) to prawie wcale nie krwawilam. We wtorek 11 wypisali do domu. A w piątek dostałam takiego krwawienie, że dosłownie chlustalo ze mnie. Krew i takie skrzepy (trochę jak drobiowe watrobka) mąż się...
  6. M

    Poronienia

    Nic nie wiem. Bylam na usg we wtorek 4.10. Serduszko biło, dzidzia się krecila , aż trudno ją było zmierzyć. W piątek 7.10 poszłam na umówione NIFTY. Przed standardowo robią usg. I serce już nie pracowało. Totalna porażka. Nie wiem,czy będziemy jeszcze próbować. Tzn. mąż wogole nie wyobraża...
  7. M

    Poronienia

    Lui jak duza była Twoja ciaza? Pytam, bo chce łapać orientację, po jakim czasie mi pozwolą próbować...
  8. M

    Poronienia

    W szpitalu. 2 godz temu mnie łyżeczkowali. Czuję się pusta i bezużyteczna :(
  9. M

    Poronienia

    Mam 39 lat. Siedzę na bidecie (bo boję się sikac do ubikacji ) łzy łapią jedna po drugiej. Proszę moje dziecko, żeby opuścili już moje ciało. Nic więcej nie mogę dla niego zrobić. To 7 cm szczęścia, miłości, nadziei. 14 tydzien. Serduszko stanęło. Chwilami myślę, że moje też powinno stanąć. Ale...
  10. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Na 12 idę. Razem idziemy. Ale już postanowiliśmy, że jak najszybciej zrobimy NIFTY albo HARMONY. muszę poszukać, czym się różnią i który lepszy.
  11. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Cala sie trzese. Zadzwonili z poradni genetycznej. mam się stawić jutro. Usg wyszło super. Pappa źle. Brzuch mnie boli ze zdenerwowania. Ratujcie dobrym słowem bo osiwieje do reszty :( nic wiecej nie wiem Ps. Nie umiem dodać się do tej grupy...
  12. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Mańka74-fajnie, że się uaktywnilaś :) jeśli dobrze rozumiem Nick, stanę się druga...
  13. M

    Nasza testy, usg, wizyty :-)

    Tak tak, to rączki :)
  14. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Dziękuję za kciuki. ZADZIAŁAŁY!! Wszystko ok i na swoim miejscu. Maleństwo ma 63mm :) I uwaga: stopy długości 6mm....
  15. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Na 14.30. Krew na pappa i usg genetyczne. Nokia jest na Windowsie, wiec dla mnie niestety odpada.
  16. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Ja dziś prenatalne.. denerwuję się tak, że już 3 razy byłam w toalecie... trzymajcie kciuki proszę Sałatka - a jaki tel i za ile potrzebujesz sprzedać??
  17. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Uff ja jakoś nadążam Was czytać, ale za cholerę nie daję rady odpisywać :) 1. anegdota o myszkach - miałam 8-9 lat i byłam na wakacjach u rodziny na wsi. Był tam taki "swojski" chłopak (mój rówieśnik) i pewnego razu znalazł gdzieś gniazdo myszy. Była matka i młode. I on te młode zabrał do...
  18. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Miętę można. Jak najbardziej. Pod warunkiem, że się może. Ja nie mogę. Zęby myję pastą o smaku lodów waniliowych. Na samą myśl o mięcie ślinianki zaczynają nadprodukcję...
  19. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Dziewczyny, w piątek prenatalne. Tak się boję... bo to jednak 39 lat :( tak dziwnie pokombinowalam, że mam 2 niezależne skierowania. Do 2 różnych poradni. I nie wiem, wykorzystać i iść dwa razy?? Dzwoniłam do NFZ zapytać, czy mozna i Pani (bardzo mila) powiedziała, ze oczywiście. To pierwsze...
  20. M

    Kwietniowe mamy 2017

    A ja już Szymonka mam. I Natalię. Teraz chyba Joanna (Laura?)albo Mateusz (Mikołaj?).. podoba mi się Max, ale tata i syn mieliby takie samo imię, wiec nie.
  21. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Ja od wczoraj pożeram zupę gulaszową... i nawet nie śni mi się dzielić nią z domownikami. Jest MOJA! Pozostałym na szybko zrobię może naleśniki z mięsem, albo coś jeszcze szybszego i prostszego. Ja póki co jestem w 3 ciąży i mam już 2 zdrowych dzieci... przykre doświadczenia ciążowe trzymają się...
  22. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Część, mało piszę bo jakoś czasu brakuje. Ale czytam na bieżąco :) ja prenatalne mam 30 września i już mi zapowiedziano, że będzie dopochwowe. Nosa mam na dziewczynkę... Ale czy to przeczucie czy raczej "pobożne życzenie" to głowy nie dam..
  23. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Pomocy! Od wczoraj męczy mnie kolka (chyba) wątrobowa... nospa pomaga na chwilkę. Kłuje tak, że chodzić i oddychać ciężko. Nie chcę jeszcze na ip, bo w weekend to wiadomo - metoda spychencji :( A w poniedziałek mam wizytę u gina i może on pomoże. Chcę wytrwać do tego poniedziałku, ale może...
  24. M

    Kwietniowe mamy 2017

    A ja zctsgo powodu kupiłam sobie pastę Ziaja waniliowo-coś tam :) I teraz daję radę. Oczywiście Szymonek zaraz się pod nią podłączył :)
  25. M

    Kwietniowe mamy 2017

    A ja szczerze powiem, że świadomie nie urodzilabym nieuleczalnie chorego dziecka. Może wydam się wam okrutna, ale życie z chorobą (ciężką, nieuleczalną) często nie jest życiem... jednocześnie mam świadomość, że mnie (nas, rodziców) wczesniej czy później zabraknie (lub po prostu będziemy za...
  26. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Ja też wczoraj powiedziałam synowi (9l). Miałam czekać do wyników prenatalnych (30.09) Ale nie wytrzymałam. Młody miał łzy w oczkach. 10 razy pytał, czy sobie z niego nie żartujemy a pozniej pocalowal brzuszek i ukochal męża ze słowami "DZIĘKUJĘ ".. beczałam jak bóbr :)
  27. M

    Kwietniowe mamy 2017

    I prawie w wieku mojej córki ;)
  28. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Taaa ja mam dzień przed 40... I kto tu jest stary??
  29. M

    Kwietniowe mamy 2017

    Myślę, że umiarkowanie, ale często. No przecież podglądanie maluszka, że wszystko ok uspokaja mamy. A spokojne mamy to spokojna ciąża i komfort dla maleństwa.
Do góry