Wyniki

za poprzednie zapłaciłam 58 chyba a teraz 72.

Dziewczyny, które zamawiały z shein - jak jest ze zwrotami?

A jaki to jest niski progesteron w 2 fazie? Poniżej normy czy w dolnych granicach? Ja dziś jestem 9-11 dpo (nie wiem dokładnie, ale obstawiam 10) i mam prog 10,96.

Ale jak się leczy objawy endometriozy?

No ja wczoraj polowałam na Clo jadąc znad morza do Warszawy, ale się udało. Dzwoniłam też wcześniej do apteki (bo często jest na ktomalek, a w rzeczywistości go nie ma lub już go nie ma) i pytam się o clo, a babka na mnie naskoczyła: "przecież już pani mówiłam że jest". Okazało się, że chwilę...

No ja bym się nie zdecydowała na urodzenie.

Gratuluję :D A w którym dc robiłaś pierwszy pomiar? Pytam z ciekawości

Ja i tak w takich sytuacjach dostawiam sobie obok to, co mi pasuje.

No ja jeszcze łudziłam się, że dzisiaj coś zobaczę, ale niestety. Mimo to zrobię jeszcze jutro. Byłam dzisiaj zrobić progesteron, bo nie maiłam jak 7 dpo, żeby zobaczyć jaki jest i myślałam o bhcg, ale się nie odważyłam.

U mnie też dziś chyba 10 dpo i niestety biało. Niby nie mam się co łudzić ale głowa jedno serce drugie :/

Ja tylko na laptopie w przeglądarce - mam otwartych milion stron :D

Oczywiście, że nie :D

1. tak, zawsze świadomie przekazuję 1% 2. nie lubię swojego imienia, ale "na starość" chyba inne do mnie nie pasuje

@AScarlett gratulacje 🤩 Właśnie doczytałam, że Ci się udało :)

Cześć, byłam nad morzem parę dni bez laptopa. Niestety sikałam w poniedziałek (8 lub 9 dpo) i wtorek i biało. Nie nadrobię 200 stron także wybaczcie :)

Mój w zupie dostaje zawsze mięso z tej zupy i jest w miarę zadowolony

A jeszcze Wam powiem, że czasami badania bezpośrednio w alabie albo diagnostyce potrafią być dużoooo droższe niż z innej placówki, która oddaje im do badania. Mocno mnie to zdziwiło

U mnie 20 albo 25 nie pamiętam. Robiłam ostatnio lh i progesteron i zapłaciłam 45.

Moja mama jak kogoś zaprasza albo ja z bratem przyjeżdżamy w niedzielę, to stoi przy tych garach. I też umęczona, ale ona nie narzeka. Widać po niej, że zmęczona, ale nie da sbie przetłumaczyć, żeby odpuściła. A jeszcze jak są goście, to skacze cały czas koło stołu i w kuchni, że prawie w ogóle...

A ja jak gotuję, to kilka rzeczy i dużo i dzielę na porcje i zamrażam. Potem każdy wyciąga to na co ma ochotę.

Mi mama mówiła, że jak byłam mała, to nawet w krakowskiej wszystkie białe oczka wydłubywałam i jadłam jak ser szwajcarski :D

Mąż kiedyś napisał mi smsa w pracy, że robi dla mnie naleśniki. Ucieszyłam się, bo je bardzo lubię. Wchodzę do domu, a mąż smażył te naleśniki pół dnia. Zrobił ciasto z kilograma mąki 🤣 Ps. to był pierwszy i ostatni raz kiedy coś ugotował

W końcu nadrobiłam :)

Ja też zupy uwielbiam, a dla męża to nie obiad, tylko woda :(

Ja lubię jajko w sosie chrzanowym, takie na twardo z ziemniaczkami. Pycha

No u mnie też wyjątkowo później niż normalnie po stymulacji. Wcześniej przychodziła owu o czasie a teraz taki klops. Ale ważne, że jednak była :D

Ja też je uwielbiam. Ja lubię z cukrem, a mąż tylko same albo jemu czasem z jakąś kiełbaską/parówką przysmażaną w środku robię

Mój zje wszystko, nawet to czego nie lubi. Ale staram się, żeby takich rzeczy raczej nie dostawał.

Ja przy drugim porodzie miałam dobre jedzenie. Rano przynosili karteczkę do zaznaczenia, który obiad z 3 czy 5 się wybiera. I nie były takie złe.

I ja, jeśli mnie tam zechcecie :)