Wyniki

Josia, a może teściowa potrzebuje badań psychiatrycznych, bo chyba jej się wydaje, że to ona będzie rodzić. Czyżby ciąża urojona ??? Dla niej trzeba baaaardzo dobrego terapeutę skoro żyje waszym życiem, a nie swoim. Ja już bym nie wytrzymała (przeczytawszy wiele Twoich postów) i wydaje mi się...

Brita życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Przykro mi, że sprawy tak się mają. Może jego partner ma na niego taki wpływ, albo tak odreagowuje rozstanie ??? Każdy na swój sposób, ale to go nie tłumaczy.

Kliwia byle by pasowało.

Josia taką teściową to tylko włożyć do słoika i zawekować, a następnie postawić w piwnicy.

Asia gratuluję zębolka. ;) Kliwia elektronicy nam rosną. ;)

I chyba tak zrobię. Może ugotuj jajko tyćkę na twardo, tzn. żeby zółtko przy białku było ścięte to dobrze odchodzi od żółtka.

Ja mam wrażenie, że jakbym miała dziecko 1 km od siebie. Jakoś mi w tym wózku to nie podpasowało. Ze swojego też nie jestem zadowolona, żałuję, że kupiłam jasny wózek, bo brudzi się strasznie.

Gratuluję. Jeszcze zacznie przełączać kanały i wyłączać telewizor pilotem jak u nas. Zawsze w najlepszym momencie.

U nas z tą rybą była komedia, bo jak dałam to jadł bez szału, ale nachomikował w buzi i pluł, a jakie odruchy miał. Dodałam wtedy do obiadku to zjadł. Własnie ja nie jestem pewna, czy on ma skazę, czy tak po prostu kiedyś zareagował na to mleko modyfikowane w kaszce, bo cały czas jest na moim...

Jak byłam na działce patrzyłam X-landera, ale jak dla mnie ma spory minus, bo rączka jest za długa.

W obiadkach jest napisane, że jest w składzie masło z mleka. Czy jeśli dziecko ma skazę białkową to może jeść obiadki z tym masłem z mleka ???

Dzisiaj mój syn w ponad cztery minuty zdjął sobie spodnie. Na tyle wyszłam, żeby zadzwonić. Wracam, a on sobie siedzi obok spodni. Jak mu śpiewam to już tańcuje na nogach.

Ja nie tylko miałam cesarkę, ale i nacięte krocze i dałam sama radę przy synku. Rany bolały, ale wiedziałam, że trzeba zająć się dzieckiem. Na szczęście dobrze to zniosłam i szybko doszłam do siebie. Josia nie wiem skąd Twoja teściówka ma informacje, że młodzi ludzie liczą na pomoc dziadków...

To niech te panie założą musztardówki skoro źle widzą, a tak na poważnie to zdolniacha z Antka. ;)

Moscow today and tomorrow znam już od bardzo dawna, nawet na pierszej stronie zamieściłam link. ATB ja dla mnie super - mam wiele płyt i ... dzwonek w telefonie. Kto mnie zna to wie, że uwielbiam ATB. ;) Coś znajdę jeszcze ciekawego to wstawię.

Agne.ges ja nie szufladkuję, po prostu piszę to z mojego doświadczenia mając na względzie także innych rodziców.

Ainah gratuluję zdrowego, ślicznego dzidziusia. Dzisiaj dzień gratulacji. ;)

Wrublik Twoje dziewuchy jak Barbie są. Takie laleczki. ;)

Brodki lubię tę piosenkę: Brodka - Ten - YouTube Krolcia to się rozpisałaś. ;) Ciekawe linki.

Cwietka ja tylko mogę pogratulować zdolności dla Idy. Ja dziś wprowadzam łososia dla swojego - czas najwyższy. Zauważyłam, że bardziej mu smakują obiadki z jagnięciną, niż z kurczakiem.

Ainah kawaler, przystojniak rośnie. ;)

Brita rodzice Cię nigdy nie zrozumieją, bo nigdy tego nie przeszli i najprawdopodobniej nie przejdą. Idąc na łatwiznę nie będą chcieli Cię zrozumieć. Zasługujesz na kogoś wartościowego, a w poczucie winy będą wpędzać, bo co rodzic to rozumy pozjadali. Będą widzieć to co będą chcieli. A mąż -...

Zdrówka chorującym. ;)

Sarka, Gwiazdeczka, Smile i Ewa gratuluję postępów. ;)

Gwiazdeczka to fajnacko. ;)

Dokładnie, szkoda tylko, że czasem się zdarza, że ta druga osoba tego nie zrobiła i nie chce zrobić.

Anne.ges, a może chcesz jamnika ??? Nieagresywnego rzecz jasna. Moja koleżanka z Grodna znalazła dobermana nad Niemnem. W koncu po tygodniu wzięla psa do domu, bo on tam koczował i najwyraźniej czekał na własciciela. Pewnego razu w domu pies mało co by ją nie zagryzl, gdyby jej matka nie...

Krropelka nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. To po prostu złośliwość rzeczy martwych i padliny. ;)

Ja jeżdżę z tylu czego nie nawidzę, ale raz zdarzyło się, że musiałam przeparkowac samochod to synek sam posiedział poprzez chwilę. Nie wiem jak będzie jak pojedziemy tam, bo to 241 km w jedną stronę.

Właśnie Wiolcia wszystkiego dobrego dla Krzysia. ;) Agaj zdrowka dla Leny i gratuluję nowego słówka. ;) 26-08 odbieram syneczkowy paszport i w końcu będziemy szykować się do wyjazdu na Litwę. ;))))))))))))))))))))))))))