Wyniki

mam nadzieję, że pola ma rację, bo ten laktator kupiłam i czeka na użytkowanie ;) na razie tylko sprawdzałam czy ssie i wydaje się delikatny :)

matko, dziewczyny, wzięłam się dziś za siebie wreszcie choć trochę.. wyprałam torbę i koszule do szpitala i zaczęłam po różnych półkach organizować miejsce na rzeczy dziecka, bo do dziś wszystko w pudle z gemini, workach i opakowaniach zostało powrzucane do złożonego łóżeczka i tak zostało, a...

myszka, ale piękna waga! pogratulować!

karina na obrzęki tak jak dziewczyny staram się leżeż z nogami do góry zawsze jak mnie bolą i dużo chodzić - ważne to jak najmniej siedziec/stac bez ruchu.. no i gin kazał mi lykać Cyklo3fort.. łykam od 2 dni jest lepiej na prawde.. mi te nogi brzękły i swędziały strasznie.. a cholestaze...

fakt faktem.. może po porodzie Twój mąż nunka dostałby kopa i przez kilka dni ogarnął wszystko.. mój mąż podczas skręcania łóżeczka doszedł do wniosku, że jest to tak proste, że chyba specjalnie tak zrobione, żeby najbardziej pijany tudzież skacowany tata po pępkowym poradził sobie z tym w...

koronka moi rodzice mieli konflikt serologiczny i obydwoje z bratem jesteśmy zdrowi.. trzeba brać te zastrzyki i się modlić szczególnie przy drugiej ciąży - recepta mojej mamy ;)

ach, dziewczyny, ale to już bliiiisko.. gratuluję pięknych wag ! :D

nunka, oojej biedaczko.. czasem życie odbiega od wyobrażeń bardzo.. zgadzam się z marcysią, że potrzebna Wam rozmowa o tym, co Ty chcesz, żeby on zrobił i kiedy i że jest to dla Ciebie bardzo ważne, bo nie chcesz czuć się opuszczona w ciąży, chcesz, żeby uczestniczył w przygotowaniach.. tylko...

a mówicie o grupie czerwcówki 2015? czy o jakiejś innej? bo na czerwcówkach nie dzieje się nic.. 2 tematy i razem 20 odpowiedzi

mówisz Ginger o tych 2 dyskusjach z przedstawianiem się i fotkami? nie wiem, czy żartujesz, czy może jest jakaś cześć dyskusji do których nie umiem dotrzeć?

ale mnie dziewczyny zrobiłyście w maliny.. ja Wam uwierzyłam, że na zamkniętym forum szał tematów.. a tu ciiiiisza

ja unikam takich osób jako ognia.. moim zdaniem to jest taka trochę złośliwość bab, które się nacierpiały.. też nie znoszę tego dziewczyny, jaki miałam dziś sen to nie do wiary.. śniło mi się, że urodziłam w tej ciąży 36 dzieci! :D cały poród mi się śnił i jak najpierw urodziłam 1 dziecko...

właśnie wróciliśmy z mężem ze sklepu :) wózek i fotelik zamówiony :D za 2 tygodnie powinny być w domu to pocykam Wam fotki ;) pozdrawiam znad lodów straciatella! :D miłej soboty, mamuśki! :)

ale dzieciory duże! gratuluję dziewczyny! szczególnie sosnowiczanka wymiata :D

karina na pewno hormony! ja te lody zwalam na hormony.. bo fakt faktem jakaś przybita jestem ostatnio.. i te lody to chyba jakaś próba poprawy nastroju mojej podświadomości.. bo w rodzinie znów się źle dzieje.. ech.. jakoś tak nigdy nie może być wszystko dobrze chyba :-(

haha Czoperka mnie te naklejki na prawdę stresują.. będę kleić w ten weekend.. ciekawe, co będzie :-) normalnie ołówek, cyrkiel i trzęsące się ręce.. mój mąż powiedział, że on nawet nie chce się do tego zbliżać, bo się boi, że doprowadzę go do szału latając dookoła, jak wariatka i krzycząc "nie...

Malinka, no właśnie.. też myślę, że byłoby to nierozsądne w ogóle.. ale szkoda mi bardzo, bo ta koleżanka to jedna z najbliższych mi osób.. no ale trudno.. życie a odnośnie CC to moja kumpela miała wyznaczone na 3 dni przed przewidywaną datą porodu, ale nie wiem, czy to standard

ja dziś zjadłam znów trzy porcje lodów.. po każdym daniu gorącym czułam, że muszę zmienić smak... na słodki.. taki do zemdlenia i zimny.. taki, że zęby odpadają :D i czuję, że nie położę się do łóżka bez takiej zmiany smaku.. no i mam w lodówce takie pyszne lody z grycana.. tiramisu.. o matko...

kurcze, dziewczyny, straszycie tymi bólami.. mnie póki co jedynie czasem dech odbiera, jak się nagle dziecię napręży, a czasem przysiądzie sobie na pęcherzu akurat jak idę i mam odruch złączania kolan :D takie smaczki :D ale na razie nie boli mnie nic.. przy czym to 33 tc dopiero.. ale za to...

zbieram się i zbieram z wrzuceniem brzucha swojego.. i jakoś tak tylko egoistycznie oglądam.. niech będzie i brzuch nasz :D zdjęcie sprzed tygodnia - początek 32 tygodnia.. mam wrażenie, że teraz już jest większy, ale niech będzie taka fota :D

wow wow wow! super pomysł! gratuluję chęci! ja jak pomyślę o przyklejaniu naklejek tak,żeby było ładnie i prosto to jestem przerażona :-) a tu takie dzieła! cud miód

Czoperka, gratuluję własnego gniazdka :D remont na swoim to z jednej strony wykańczające, z drugiej wspaniałe przeżycie :-) przynajmniej ja tak to wspominam :) choć nie ukrywam.. cieszę się, że mamy to już za sobą :)

witamy witamy Koronka! najlepiej w domu :)

wow grabola! nie chwaliłaś się pokoikiem! śliczny kolor ścian i mebelki :D wózek też spoko.. my wahaliśmy się między camarello a xlanderem właśnie.. ale padło na camarelle

martucha, karina, marcysia - ale hardkor!!!! 36 tydzień ! już lada dzień możecie rodzić! gratuluje dziewczyny! piszcie jakby się tylko coś działo! my dopiero kończymy 32, a przez Was właśnie dostałam palpitacji serca :D martucha, pisz koniecznie, co tam.. jam również ciekawa! trzymam kciuki...

chyba wszystkie czerwcówki dobrze się bawiły w weekend majowy skoro tak cicho :D ja zamknęłam cykl imprez i jestem zgodnie z planami wykończona, ale zadowolona :) mamy już pomalowany pokoik i złożone łóżeczko, które stanowi obecnie magazyn na pudła i wory z rzeczami.. do końca urządzania daleko...

no no.. niezła bryka :)

witajcie czerwcóweczki :D zaczynamy maj :D nasz czas się zbliża :D nie ma co panikować.. lekarze wiedzą, co robią.. jak nam się dzieciorki źle ułożą, pozawijają to będziemy mieć cc i gitarrra ;) kurcze, a co? jak urodzi się z jednym palcem za dużo to nie będziemy kochać? operacje też są dla...

ojej.. a dlaczego masz mieć cc? bo wcześniej też tak rodziłaś? ja mam płaską miednicę.. na ten moment nie mam szans na poród sn.. ale ponieważ w ciągu ciąży trochę się nam stawy poluzowują to może mi przybędzie trochę cm w obwodzie miednicy i się uda.. wszystko zależy od pomiarów w 9 miesiącu...

asiorek nie martw się.. mój mąż też pracuje codziennie do wieczora, a potem dostaje takiej zawiechy przed komputerem, że ciężko z nim cokolwiek ustalić konkretnego.. na każde spotkanie szkoły rodzenia jedzie, jak na ścięcie.. ale również pracuje dużo, sprząta za mnie w weekendy, robi mały remont...