Wyniki

mi lekarka radziła wstrzymac sie jeszcze z podawaniem glutenu, ciekawa jestem czy któraś z Was tez jeszcze nie dawała tego swojemu dziecku?

u mnie jest tak samo.., młody nie bardzo przepada za czyms innym niz mlekiem ( choc i to ostatnio cięzko wchodzi), ale tak z pół słoiczka co drugi dzien zje, a z owocami to różnie bywa:tak: tylko te obiadki po 5 miesiącu mają malutkie grudki, którymi Filip pluje, wiec dalej tkwimy w słoiczkach...

cóż mi się z tym postem porobiło..;/ ;)

DOLACZAMY SIE DO ZYCZEN!!!!!!!!!!!!!!!wszystkiego co najlepsze! Witamy Aniolka!:D hehe sie usmialam nie chcial znaku krzyza!:P my tak caly czas robimy od dluzszego juz czasu + jeszcze slowo baba:) i tez sie zastanawiam nad niekapkiem zeby pozniej nie bylo problemu ze chce butle, chociaz nie...

mam nadzieje, ze ten wózek zda u nas egzamin:) często chodzimy po leśnych drogach na spacery, dlatego wybrałam pompowane koła,zeby amortyzowały wstrząsy :) a mój Filip też w gondolke sie już nie mieści :P

a i wkońcu kupiliśmy panele na przedpokoje, i spacerówkę dla Filipka, co o niej sądzicie ? WÓZEK BABY STAR NEO OBROTOWE POMP KOŁA +GRATIS (1082089762) - Aukcje internetowe Allegro

ja równiez dołączam się do życzeń:) sto lat Tomeczku, dużo zdrówka:*:)

mój o dziwo tez ostatnimi czasy spokojniutki:) dale trwa u nas akcja; odzywaczajanie Filipka od mamy na każde zawołanie, i nawet widać już efekty :)

a my chrzciliśmy Filipka :) ( wkońcu! zawsze wypadało coś, co przesuwało datę, ale dzięki Bogu tym razem sie udało:P), impreza sie udała, w kościele mały był całkiem spokojny, prucz tego, że zaraz po nałożeniu zaczął wkładać do buzi szatkę, próbował wziąc rękę księdza do paszczy, i nie chciał...

No to widzę, żesmy same sobie winne, ja powoli próbuję Filipka odzwyczajać od "mamy na każde zawołanie", i powiedzmy ze trochę mozolnie to idzie , ale wierzę, że będzie dobrze, że i ja będę mogła w spokoju ten obiad zrobić i Filipek będzie sam potrafił się pobawić:) jak ostatnio miałam doła...

My równiez przyłączamy się do życzeń. Wszystkiego naj naj najlepszego:*

my tez mamy trójprzepływowego z aventa i jak dodaje 2 łyżki kaszki ryżowej to u nas dobrze leci:)może Alusiowi kaszka nie smakuje dlatego nie chce ssać ? albo faktycznie leniuszek;)

Zanim zacznę Was nadrabiac - o ile moja maruda mi pozwoli- chciałabym prosić Was o radę. Kiedy Filip się urodził poświęcałam mu każdą chwilę, można powiedzieć, że byłam na każde jego zawołanie 24 godziny na dobę, jego drzemki wypadały akurat w porze kiedy miałam gotować obiad, sprzątać, itp więc...

a ja jestem z happy baaardzo zadowolona! jak dla mnie rewelacja, kupiłam je w zeszłym tyg i ani razu siusiu nie przeciekło:D:D:D

tak mi sie wydaje, ze go swędzi, bo marudny jest niemiłosiernie- moze t nie przez to, moze to zbieg okolicznosci, ale ta wysypka ładna nie jest...;/, moze poczekam do jutra, jak mu nie zacznie schodzić to faktycznie do lekarza sie wybiore..., oby to nie było od uczulenia..

wszystkim dzisiejszym solenizantom wiele uśmiechu, wszystkiego co najlepsze :*

WITAM wAS:) KURCZE, PORADŹCIE MI, COTO MOZE BYĆ- WYSYPKA NA WEWNĘTRZNEJ STRONIE DŁONI I W ZGIĘCIU KOLAN??? TAKIE CZEWONE PRYSZCZYKI JEDEN OBOK DRUGIEGO- A RACZEJ JEDEN NA DRUGIM.., CZY TO MOAG BYC POTÓWKI? WYDAJE MI SIE, ZE MAŁEGO TO SWĘDZI..,CZYM TO SMAROWAC??

MOŻE PREZENTU NIE DOSTAŁ, DLATEGO TAKI MARUDNY :-D:-D:-D A TAK SERIO TO NIE MARTW SIE- JA MAM TAKIE AKCJIE PRAWIE CO NO I TEZ NIE WIEM CO CHODZI:dry:

a ja dzisiaj pożyczyłam spacerówkę od mojej siostry po jej córeczce i jutro zrobimy próbną jazdę, mam nadzieje, ze się sprawdzi bo podoba mi się ten wózek, jest rozkładany na płasko ale o wiele lżejszy niż ten głęboki:) u nas dzisiaj zdecydowanie chłodniej niż wczoraj więc mogliśmy dłużej...

my też jeszcze ząbków ie mamy, i myślę, że zanim się wyrzną to jeszcze trochę potrwa:tak:

gratulujemy :):)

u mnie czasem nawet 3 lub 4...;/ :wściekła/y:

gratuluję, jej ale zazdroszczę tego płaszczyka, super jest :tak:

Nie ma za co podziwiać;) myślę, że każdy kto ma warunki i kocha pieski tak by postąpił:) ale równiez mam nadzieje, ze w zamian za miłośc będzie grzeczniutkim pieskiem i szybko nauczy sie siusiac na dworzu, dzisiaj 3 godzinki byliśmy z nim na spacerze, Tofik nic nie zrobił, ale jak tylko...

dobra, ja uciekam, maly śpi to skocze z Tofikiem na siusiu ( może tym razem uda mu się nasiusiać na trawkę a nie koło miski z jedzeniem w kuchni;)), dobrej nocy ,do juterka:)

aja z jednej strony poszłabym na studia, wsumie 3 lata temu zaczęłam jedne,(socjologię) ale tak się złożyło, że nie skończyłam , po pierwszym roku zrezygnowałam, a teraz baaardzo tego żałuję, no ale tak to jest - człowiek uczy się na swoich błędach... ;)

taki pręgowany brązowo-czarny :) to fakt, rzadko zagąda, z tego co pamiętam to ma swoją szkołę tańca, więc to i dziecko pochłaniają jej pewnie każdą wolną chwilę;) ja nie pracuję zawodowo, więc mam wieczorkami czasby z Wami chwile posiedzieć, z czego baardzo sie cieszę;)

uwierz mi, że mi tez było cięzko,ale nie potrafiłam odmówić, ale co tydzień jeździmy do teściów gdzie przebywa mój Emirek, więc odwiedzam goo bardzo często :)

to racja :) w podobnej odległości do mnie mieszka też magdas , (w słupsku), fajnie by było kiedyś się spotkać :)

miłość jest zdecydowanie najważniejsza :):):)