Wyniki

Nie przejmuj się. Ja też mam takie mysli, ale to chyba normalne... Ja jutro idę do szpitala i strasznie się tym stresuję :( Najgorsze jest to, ze nie wiem ile mnie tam będa trzymac... Będę o Was myslała, mam nadzieję, ze wy o mnie też czasami ;) Trzymajcie się!

Jtaudul- ale córcia do Ciebie podobna :) Wszystkie dzieciaczki są przesłodkie, prześliczne.. A mój uparciuszek dalej w brzuszku siedzi.

Aga myślę, że dla personelu nie ma znaczenia czy to mąż, partner, czy sąsiad ;P Ważne, żeby była to Tobie bliska osoba- dodawała Ci wsparcia, otuchy... Ja chyba jako pierwsza z forumowiczek będę rodziła na nowej porodówce, także zdam relację. Jednak nie urodziłam przez weekend tak jak...

U mnie nadal cisza, coś uparty ten mój synek, albo czeka aż się cieplej zrobi... ;) Chyba sie nie wywinę od tego szpitala w poniedziałek :( właśnie słyszałam w radiu, że stawka vat na artykuły dla dzieci i niemowląt wzrośnie z 8 na 23 % dopiero w 2012 roku, więc nie musimy kupowac na zapas...

Mało się udzielam, ale czytam was w miarę regularnie. Chciałam napisac, że właśnie słyszałam w radiu, że stawka vat na artykuły dla dzieci i niemowląt wzrośnie z 8 na 23 % dopiero w 2012 roku, więc nie musimy kupowac na zapas rzeczy ;P Ja jeszcze tez nie rozpakowana. Jak przez weekend nie...

A ja do tej pory nie mam siary i boję się, że nie będę miała pokarmu :( Byłam dzisiaj u lekarza i powiedział, ze jak do poniedziałku nie urodzę to idę do szpitala. Także trzymajcie kciuki, żeby moje kurczątko się wykluło do poniedziałku ;)

ja także gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom :)

ja jeszcze jestem, chociaż mało się udzielam... jutro idę do lekarza i ciekawa jestem co mi powie.. stresuję się już trochę..

dzięki dziewczyny za kciuki, przydadzą się na pewno :) Juz mnie stres zaczyna ogarniac...

ja przytyłam 21 kg, ale szczerze mówiąc to chciałabym żeby mi ta waga została, bo przed ciążą byłam bardzo chudziutka... :) też bym chciała rodzic w wannie. Dzięki Future, że napisałaś, że nie każdy się kwalifikuje. W środę pogadam o tym z moim ginem, chyba że urodzę wcześniej ;p

chyba były miłe, bo jakoś tu cichutko ostatnio... ;)

dziewczyny, a ja mam pytanie- może dziwne, ale pierwszy raz idę do szpitala i nie wiem co i jak.. torbę ze swoimi rzeczami mam brać od razu ze sobą czy dopiero jak urodzę mąż ma mi ją przynieść? i kiedy trzeba wybrać położną- w szpitalu, czy jak? :sorry:

oj tak, tak.. ja też ledwo co przez to chodzę..

śliczne maluszki :) aż się nie mogę doczekac kiedy bedę swojego synka tulic. Ciekawe jak o będzie wyglądał...

gratuluję :-) już coraz mniej nas, nierozpakowanych..

lizzy myślałam, że tylko ja tak mam... Też się tego obawiam i też wszystko biorę do siebie i dłuugo to przeżywam.. Dlatego chciałabym jak najszybciej wyjść ze szpitala, bo wiadomo- co w domu to w domu..

gratulacje!! :*

gratulacje!! :-)

ja postaram się jutro wstawic ;)

a ja przytyłam 17,5 kg. Ale ważyłam bardzo mało przed ciążą i pewnie dlatego..

śliczne maluszki, zakochałam się!!

gratulacje! :-)

cześć dziewczyny :) nie wiem czy mnie pamiętacie.. zawiadamiam, że jeszcze nie urodziłam, często o Was myślę, ale niestety nie mam czasu tu zaglądać.. trzymajcie się wszystkie cieplutko! :*

u mnie to samo :) moje pieluszki są już w drodze ;) powiem szczerze, ze jestem zaskoczona, ze tak szybko to wszystko załatwili, bo zamawiałam wczoraj późnym wieczorem, a dzisiaj już wysłali :)

no to mamy podobne podejście :) cieszę się, że w końcu ktoś mnie rozumie, bo jak mówię wszystkim dookoła, że nie chcę uzywac pampersów to tylko mnie zniechęcają, albo patrzą jak na kosmitkę..

dokładnie- pampersy wychodzą dużo drozej, a poza tym wielorazowe są zdrowsze :) mam nadzieję, że się do nich nie zrażę. Pampersy będę używac tylko w razie "wu"- do lekarza, moze czasami na noc, albo jak wielorazowe mi nie wyschną. Ja też nie brałam białych- kolorowe są o wiele ładniejsze :)

A ja myślę, ze niedługo będzie można stworzyc wątek o formalnościach po porodzie- jak załatwic becikowe, nr PESEL dziecku, itp.

Ja też mam daleko do komisu. Może jakby była pogoda inna to bym się wybrała, a tak to nie chce mi się nigdzie ruszac.. Future- uważaj na siebie i odpoczywaj, w końcu fasolka najważniejsza! Przesyłam buziaki i miłego dnia! :-)

też się pod tym podpisuje! moje też nie wyglądają najlepiej, ale stwierdziłam, ze dzieciątko jest ważniejsze od czystego mieszkania i teraz sobie trochę odpuściłam ze sprzątaniem. Co ważniejsze to mąż posprząta jak mu trochę pomarudzę hehe.. A ja mam pytanie- co sądzicie o chodzeniu na...

dobrze, zrobię fotki ;) zamówiłam 2 kieszonki, 3 otulacze i wkłady- 5 konopnych i 10 sucha pieluszka. do tego jeszcze worek na zużyte pieluszki :-) mąż troszkę się przeraził jak zobaczył ile to kosztuje, ale w końcu stwierdził, że na syna nie będzie żałować i zapłacił hehe