reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

MamUśKaaa88 witaj :) Lini również nie mam, ani tym bardziej zgrubienia nad pępkiem :) Wydaje się od góry jakby opadnięty i spłycił się, ale więcej nic się nie dzieje :)

Sezonowe warzywka są super - ja mam własne ogórki, fasolkę szparagową i dużo innych, ale za fasolkę oddam wszystko :) No i delektuję się sezonowymi owocami - maliny, truskawki, czereśnie, agrest...mniam :) Dawniej też je lubiłam, ale teraz zjadam hurtowo, bo właśnie na nie mam największe zachcianki i cieszy mnie, że tylko na to :)
 
reklama
a ja to tak kulturalnie miałam mały ogródek z marchewką, pietruchą, selerem, rzodkiewką, koperkiem, buraczkami i kalarepką. do tego truskawki, poziomki i maliny z boku, ziółka w stylu lubczyku, oregano, bazylii, kolendry.
i ulewa była... studzienki wybijało, ściek z ulicy zalał nam ogródek, kto wie, co tam leciało. profilaktycznie w tym roku to se to porośnie jeno ozdobnie:-(

my mamy skodę fabia, też podzespoły volksa. długo chodził jak nówka, a zaczął się sypać, kiedy dorąbał do nas taksiarz. wylizali nam go w warsztacie, ale dopiero latem w korkach wyszło, że taki jeden wiatraczek był zgnieciony... od przegrzewania się poszło parę rzeczy i teraz to jak domino, co chwila coś :crazy:

no nic, idę z psami na pola, już chłodniej
nara
 
co do pępka podpytam lekarza, tak czy siak myślałam, że zrobiło mi się tak, bo zaczyna mi wychodzić, ale szwagierka coś mi o przepuklinie pępkowej zaczęła opowiadać ;/ tak czy siak nie chcę się nakręcać ;)
Ja warzywka od teściowej kradnę, choć nie mam żadnych zachcianek ;)
 
Szyszunia rozglądamy się za tymi dwoma autami, a wybierzemy to, które zmieści się w budżecie i będzie w dobrym stanie :) Ja osobiście wolałabym właśnie Octavię :)
 
hejo, ja tak z innej beczki... Czy któraś nabawiła się infekcji? Co Wam przepisano, clotrimazolum w gloulkach czy co?
 
Witajcie
Rzadko piszę ale regularnie czytam co u Was.

Też wybieram się dziś na targ po truskawki, kalafiorek , bób i może coś jeszcze wpadnie mi w oko ;-) A potem lecę na obiadek do mamy, czekają gołąbki mniam. Będzie mój siostrzeniec więc synuś też będzie szczęśliwy że ma kompana do zabawy.

Ja nie mam jeszcze ciemnej kreski na brzuchu ale w pierwszej ciąży pojawiła się u mnie dopiero chyba gdzieś koło 30 tygodnia.

Samochód też planujemy zmienić, ale to mały pikuś bo trzeba też zmienić mieszkanie :szok: Ale to potrwa... Najpierw trzeba sprzedać to żeby mieć kasę na większe. A jak sprzedamy nasze mieszkanie to trzeba się będzie wprowadzić na jakiś czas do teściów co mnie po prostu przeraża, nie wiem jak dam radę. Teściowie są w porządku ale oboje nie pracują i chyba zwariuję będąc stale pod ich okiem. Lubię sobie np. posiedzieć pół dnia w piżamie albo kąpać się o 14, oj będzie mi ciężko. Nie mówiąc o tym że jak zaczną się wtrącać w wychowanie małego to chyba wybuchnę...

A auto zmienialiśmy jak się pierwszy syn urodził. Mamy seata alteę, niby spore auto ale jak wpakujemy głęboki wózek to już się nic nie zmieści. Nie przewidzieliśmy że tak szybo rodzina znów się powiększy, trzeba jakieś kombi ale to już zostawiam mężowi.

Pozdrawiam w ten piękny dzień i lecę się ogarnąć.
 
Dzięki za info o autach :-)
Co do pępka to w pierwszej ciąży zrobił mi się daszek i miałam pod koniec ciemną linię. Po ciąży brzucha nie miałam ale wygląd pępka był juz inny, taki "do góry nogami" :tak: Teraz płyciutki się zrobił, chociaż nigdy nie miałam głębokiego :-D
Wczoraj jak wróciłam do domu, to mój synek stał na krześle w kuchni przy blacie i surówkę do obiadu mieszał :-D Mój mały kucharz.
Wieczorem wreszcie na 100% poczułam ruchy, już się martwiłam bo w pierwszej ciąży czułam w 18 tygodniu a w drugiej niby wcześniej powinno się poczuć.
Miłego dnia wszystkim życzę. Ja dzisiaj znowu jakoś kiepsko się czuję. Brzuch lekko jakby pobolewał i ogólnie zmęczona od rana jestem.
 
reklama
malutka80ja tez lubie zafire i jesli ktos sie zastanawia to polecam.

u mnie wielkie pakowanko 12,07 nad ranem wyjezdzamy na urlop
na obiad pomyslu brak niestety musze pomyslec na co mam ochote
aktualnie wziełam sie za przeglądanie wózków na allegro ale szczerze mowiac słabo cokolwiek mi sie podoba a jak juz to cena mi sie nie podoba
na 16:00 mam lekarza ciekawe czy bedzie usg...i czy bedzie cos widac ciekawego :)
 
Do góry