reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Żłobek, niania, przedszkole

trzymam kciuki za Wojtusia żeby mu sie podobało w żłobku;-)

wiem ze mojej kuzynki córcia mogła mieć swego pluszaka w przedszkolu ale pani powiedziała ze nie odpowiada jak dzieci jej popsuja
 
reklama
juz zdaje relaceje :) wczoraj był tylko 3 godzinki w piatek idzie na dłuzej ( dla mnie nna raz starczy :zawstydzona/y: byłam taka zdenerwowana ze najchetniej siedziała bym za drzwiami złobka)

Wchodzimy do żłobka - mina Wojtusia niewyraźna- rozbieramy sie wchodzimy na góre na sale dla maluchów a tam 7 maluchów jeczy i płacze (pora snu- bo akurat jeszcez nie spały) w oczach Wojtusia łzy. Włazimy na sale oczy małego wielkie jak 5cio złotówki chwilka konsternacji ogladania iiiiii:rofl2: ..... pod oknem stoi wielka niebieska koparka- no i tyle było z niesmiałosni mojego synka.Pokazał raczka ze chce do brum brum zaniosłam go no i raczkował z brumem po całej sali wszystkich zaczepiajac a ja siedziałam w rogu sali opuszczona przez własne dziecko:szok:. Posiedziałam 10 min no i panie stwierdziły ze mama moze isc bo dziecko niezwraca uwagi wiec sie zebrałam do wyjscia wołam małego przesyłam buziaki a on (mały cygan) popatrzył sie na mnie odwrócił i wyciga raczke po nowa zabawke i sie bawi:laugh2:.
Dzwoniłam do żłobka jak sie mały czuje czy nie płakał(po 30 min do wyjscia)- dowiedzia sie ze mały troszke popłakał ale nie za mna tylko dlatego ze ciocie wychodziły i znikały za zamknietymi drzwiami i on nie rozumiał ze drzwi musza byc zamkniete.
Jak po niego przyszłam (na górze u maluszków panowała błoga cisza) a po chwili usłyszałam płacz małego - rozbeczał jak szalony ze on chce zostac i sie bawic a jego przebieraja i wynosza z pokoju zabaw - dopiero jak mnie zobaczył to troszke sie uspokoił ale jakos nie widziałam zeby był steskniony (w porównaniu z mama):happy:.
Panie mówiły ze ładnie sie zachowywał ze sie cały czas bawił.
No a jak wrócilismy do domu to raczkował od zabawki do zabawki gadał do nich i krzyczał - wniosek stesknił sie za zabawkami

W piatek maz odwozi Wojtaszka na 7.30 a potem ja go odbiore ok 14stej. Jestem bardzo ciekawa jak zasnie w tym hałasie :) - bo w jednej sali dzieci spia i sie bawia.
no i to chyba wszystko - podsumowujac dla mnie było to wieksze przezycie niz dla Wojtaszka:tak::-D
 
Pyzuncia- bardzo się cieszę!!!! strach ma wielkie oczy ale chyba tylko dla mam :-):-p to tak samo jak z odstawieniem piersi, dzieci mniej to przeżywają niż my same :-D
 
reklama
Ano prawdziwy twardziel z Wojtusia, u nas w poniedziałek zostawiliśmy synka na huśtawce z babcią, ładnie zrobił nam papa i poszlismy sobie na zakupy do miasta. Niestety, jak sie zorientował, ze my na serio sobie poszlismy, to podobno zrobił podkówę, zaczął się ogladać za nami i wołać mama. Bardzo jest do nas przywiązany.
 
Do góry