reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

reklama
U nas znowu coś (a był już spokój przez 3 tygodnie:-(). We wtorek po południu pojawił się stan podgorączkowy. Temperatura nasilała się w nocy i co 4 godziny dostawał czopki, bo podskakiwała w tempie ogromnym do 38,6, a że się bałam drgawek, to cały czas próbowaliśmy z mężem go "ochładzać". Poszliśmy rano do lekarza, bo prócz tej temparatury nic więcej nie było (ani kataru, ani kaszlu, ani rozwolnienia, ani wysypki, no nic). Pediatra stwierdziła, że czasami tak może być i mamy tylko obserwować. Po południu temperatura przeszła i wszystko wróciło do normy aż do wczoraj. Znowu po połoduniu był stan podgorączkowy, w nocy podskakiwała coraz bardziej, a innych objawów brak. Na piątki to raczej zwalać nie można, bo lekarz sprawdzała i nic nie wskazuje aby już się iały meldować. Uszy były też ok. Więc sama nie wiem, co o tym myśleć. Nocka dziś była skopana, bo Mateuszke jak ma temperaturę, to spać nie może (dokładnie w przeciwieństwie do mnie), więc się kręcił i kręcił. Dziś mąż idzie ponownie do lekarza. Chcemy mu zrobić babdnie moczu i krwi, bo skoro nie zęby, no to co??? Bezobjawowoy jakiś wirus? W piątek bylismy też u kardiologa i z serduszkiem wszytsko jest dobrze. Ten szmer to nic strasznego. Jak się będzie utrzymywać, to na kontrole mamy się zgłosić, ale dopiero za rok. Z kupka do badania jeszcze nie poszlam, bo co sobie zplanuje, to on mi choruje, więc znowu odkładam, a tak bym chciała miec to z głowy!!!!
 
O RANY ...zdrowka dla chorowitkow...trzymajcie sie Mamusi3 dzielnie tez
u nas hmmm po ostatnije c chorobie ...tzn 23 znowu mial temperature i cvzerwone ucho i migladlki powiekszone...jakos wyszlismy na prosta ...zopbaczymy na jak dlugo ..bo dzisiaj pèoszedl do zlobka
 
My po wizycie u pediatry:-( Nadia ma kolejne zapalenie płuc:szok::no:Dostała dwa skierowania do szpitala,tu na miejscu i do specjalistycznego_Od czwartku będzie w szpitalu w łagiewnikach w Łodzi,a do tego czasu ma być na cedaxie,to już antybiotyk trzeciej generacji:-( Mam wspaniały początek roku:crazy:
 
Agnieszka - strasznie mi przykro z powodu Nadii...nie ogarniam, jak bardzo się Maleństwo nachoruje...
Julita - u nas od dwu tygodnie też obserwuję bardzo niepokojące zachowania u Tochy, wrzaski, piski, buczenie, rzucanie się na podłogę, tłumaczę tłumaczę, potem wyjaśniam, że skoro nadal jest histeria to musi się sama wyciszyc i uspokoić, zostawiam ją w spokoju, oczywiście szybko wraca do normy ale takich sytuacji jest 20 dziennie...
 
Agnieszka strasznie mi przykro! Życzę Ci masy wytrwałości, a dla córci mega szybkiego powrotu do zdrówka! Niech ją w końcu przebadają co do milimetra i ustalą przyczynę tak częstych infekcji!!! Trzymam za Was kciuki!!!!!!!!!!
 
reklama
Do góry