dzieki bogu ze nie zagladam tu czesciej bo bym w depresje wpadła , nas tutaj z rozwolnieniem nawet do lekarza nie zapisza a juz nie mowie o wizycie , goraczka jak jest okolo 38-39 powyzej 3 dni dopiero moze lekarz obejrzec , antybiotyki bron Boze takiemu malemu dziecku !!!!!! ja dostawal cale swoje zycie bo mialam problem z nerkami i po kilkunastu latach wyszly mi bokiem 10 lat dawały mi sie we znaki.
Teraz sie ciesze ze tu mieszkam i jest taka sluzba zdrowia bo chyba troche przesadzacie - sory ale az mnie brzuch rozbolal jak czytalam jakie macie problemy z pupami , kupa , goraczka......a to przeciez normnalne w tym wieku , u nas tylko paracetamol i moj 3 letni syna zdrow jak ryba , mała tez !!!
Jasne, jak czytasz o problemach z naszymi dziećmi to brzuch Cię boli, a jak Twoje chore i musi 3 dni czekać na wizytę lekarza, bo tak mówią przepisy, to jesteś szczęśliwa? Jak dla mnie - bez sensu, ale są różne zboczenia
dziewczyny co mogę jeszcze podać na mega cieknący katar????
Matko cieknie jej znosa jak z kranu!!!

I te jej "zapłakane" oczka, ale mi jej szkoda.
Ja Jaśka smarowałam na noc pulmex baby, maść rozgrzewająca - stópki, plecy i klatę. Później pajacyk, żaden bodziak, zeby stópki były zakryte. Spał z nami, praktycznie na półsiedząco, wtedy pilnowałam, żeby utrzymywał pozycje i nie musiałam latać do łóżeczka. Kładłam go na dużej poduszce, wzdłuż niej, a pod spód, pod głowę jeszcze kocyk, zeby miał taki wysoki spad. Na piżamkę, gdzieś koło buźki, codziennie na noc lałam mu 2 krople olejku olbas i on udrażniał mu drogi oddechowe. Nawilżacz nastawiony na takiego maksa, że rano woda po szybach spływała, ale młody spał komfortowo i nie budził się w nocy.
W dzień, to co dziewczyny napisały, maść majerankowa, euphorbium i niby miała być frida, ale już na jej widok był wrzask, więc nie dociągałam zbyt często, bo musiałabym się z nim szarpać i draźnić plastikiem już podraźniony katarem nosek (dlatego dzieci nie chcą fridy). A gile wiszące i spływające wycierałam - delikatnie! płatkiem kosmetycznym, bo najdelikatniejszy, chusteczki go podraźniały. W dzień otwierałam okno w sypialni praktycznie na caly dzień, od razu po wyjściu z łóżek, zamykałąm okno dopiero jak mały miał w sypialni drzemkę, w ten sposób pokój był zawsze super wywietrzony na spanie.
U nas ten cieknący katar trwał jakieś 3 dni a całe przeziębienie zamknęło się w jednym tygodniu.