reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

reklama
To jest prowokowanie do siadania - absolutnie nie można tego robić -żadnego podawania rąk żeby sama się podciągała. Jak robi brzuszki z pozycji leżącej lub np. w leżaczku - to ok, nie zabraniać, bo robi bez niczyjej pomocy to na co organizm jej pozwala. Na pewno w tym wieku nie grozi jej to że sama siądzie ;), ale nie można prowokować sytuacji tzw. "o krok dalej " - tzn. dziecko samo lekko się uniesie i podaje mu się ręce do podciągnięcia, podtrzymywania pleców itp. - dziecko na pewno z chęcią z tego skorzysta, bo to coś nowego, ale to nic dobrego.

No właśnie jak zadbać o kręgosłup dziecka...
Poza krótkimi okresami w hustawce (max 5 min dziennie) i sporadycznie w foteliku oraz bardzo sporadycznie na kolanach Stasiek nie siedzi. Tylko, że on jest tak silny i uparty, że wystarczy mała podpora typu leżaczek w wanience a on już robi scyzoryk.
Unosi się też w wózku podpierając się jedną rączką tak, że chyba zacznę Go przypinać pasami jak nie śpi. Na macie w trakcie obrotu jak znajdzie się na boku to też podpiera się ręką i ciągnie tułów do góry.
Mam Mu nie pozwalać na to???
 
Tymcio ma na obydwu nozkach po dwie "plamki" wygladem kojarzy mi sie to ze skora po obtarciu kiedy robi sie juz "strupek" co to moze byc? jakas alergia? spotkalyscie sie z czyms takim?

u nas pojawily sie takie suche plamki lekko zaczerwienione po bokach kolan, a potem niestety na reszcie powierzchni nog i na rekach. Byl to skutek/objaw uczulenia na mleko krowie. Zniknely po posmarowaniu Elocomem (masc an recepte), Teraz na dniach pojawily sie znowu na rekach, i wlasnie spr od czego. Ja obstawiam czekolade..... ;/

No właśnie jak zadbać o kręgosłup dziecka...
Poza krótkimi okresami w hustawce (max 5 min dziennie) i sporadycznie w foteliku oraz bardzo sporadycznie na kolanach Stasiek nie siedzi. Tylko, że on jest tak silny i uparty, że wystarczy mała podpora typu leżaczek w wanience a on już robi scyzoryk.
Unosi się też w wózku podpierając się jedną rączką tak, że chyba zacznę Go przypinać pasami jak nie śpi. Na macie w trakcie obrotu jak znajdzie się na boku to też podpiera się ręką i ciągnie tułów do góry.
Mam Mu nie pozwalać na to???

no wlasnie... gdzie jest granica pomiedzy prowokowaniem do siadania a pokazywaniem nowych mozliwosci.... Chrupcia, podejrzewam ze na twoje pytanie każda z nas inaczej by odpowiedziala. Rób tak, jak podpowiada ci intuicja, ty wiesz co dla Prezesa jest najlepsze ;)
 
tysia - my jestesmy wyłącznie na piersi i Prezes od poniedziałku ma gluta (ale bez temperatury). U nas to obniżona odpornosć od ząbkowania.
Ale wiem, że cycusiowe dzieci też chorują...
 
Dziewczyny Wy tu o siadaniu, że nie wolno sadzać dzieci, a ja mój bratanek Stasiu, mieszkający w Warszawie nie siedział do 8 miesięcy i bratowa musiała z nim chodzic na rehabilitację,żeby nauczył sie siedzieć !!!! Po miesiącu rehabilitacji nauczył sie siedzieć, a bratowa caly miesiąc płakała,ze przez jej zaniedbanie dziecko nie bedzie siedziało (nie sadzała go).I bądź tu człowieku madry, co lekarz to inne zdanie.Moja Julia siedziała na 6 miesięcy i nie raczkowała ( była za ciężka, pełzała tylko).

A Nadusia przyjmuje pozycję do raczkowania(notabene jest na to za wcześnie, ma dopiero 4,5 miesiąca).W pozycji na brzuszku z wyprostowanymi rączkami i nóżkami podkurczonymi jak do raczkowania, później te nóżki unosi na paluszkach i przy tym podnosi cały tyłek ;-) A łobuz jest taki,że próbuje w pozycji do raczkowania rozbujać podwieszony materacyk w łóżeczku (mam łóżeczko turystyczne) i śmieje się przy tym ;-)
 
reklama
Do góry