reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

nie zwrocilam bo mam dosc paskudnych reakcji ludzi, nie bede zbawiac swiata a w szczegolnosci po****nych rodzicow. chwile wczesniej jakis bachor bawil sie winda, dobrze ze nic mu sie nie stalo. spytalam glosno kolo rejestracji czyje to dziecko i nikt nie zareagowal a potem jakas laska odchodzac od okienka zawolala tego chlopca, nie wiem czy nie slyszala czy udawala ze nie slyszy. potem zobaczylam tego faceta z chusta i stwierdzilam ze musze wyjsc bo inaczej mu przygadam.
 
reklama
jejciu.. głupich jak to się mówinie sieją... sami się rodzą... u mnie w instrukcji jest napisane wyraźnie, że to wiązanie podówjne X nie jest dla dzieci co stabilnie głowy nie trzymają... choć mi koleżanka tak właśnie pokazywała że trzeba trzymać... bravo..... i bynajmniej tonie był pod jej adresem komplement....

my naszej nie pozwalamy siadać, bo uważam, że na to przyjdzie czas.. nie musi teraz... najpierw musi się nauczyć przewracać na brzuszek.. chwytać zabawkę... potem inne sprawy....
 
jeszcze jeden przyklad glupoty z przychodni: kiedys jak czekalismy na wizyte u neurologa to przed gabinetem siedziala kobieta z synkiem ktory na oko mial miesiac do dwoch (na pewno nie wiecej bo byl naprawde malenki i jeszcze mial taka noworodkowa buzke). przez prawie godzine caly czas trzymala go siedzacego na kolanach, opieral sie o jej brzuch ale jakie to ma znaczenie przy tak malutkim dziecku... i dawala mu do picia cos czerwonego. niewazne czy byl to sok czy herbatka, dopiero po 4miesiacu sa czerwone. miala tego cala duza butle...
 
no to siostra mojego męża, ta co nas wyautowała, pobiła chyba wszystkich- jej syn skończył we wrześniu rok, rozmawialiśmy z nią przez skypa rok temu w listopadzie, dziecko miało 6 tygdoni i przez 3 godz rozmowy trzymała go w pozycji siedzącej na kolanach!!!! ja wtedy byłam w szoku, myślałam, że taki silny, moja teściowa dumna jak paw, że taki silny wnuk:/ teraz wiem, że i jedna i druga to durne baby:p
oglądałam ostatnio jej zdjęcia z pobytu w pl, jej syn miał 9 mies wtedy i ma zdjęcie, na którym wpieprza kotleta schabowego...

krewetka jak ty to zrobisz, żeby nie siadała? ona już tak ładnie siedzi... mój to chyba wcześniej niż 8-9 mies raczej nie siądzie.
 
po wizycie u pediatry
plamka na buźce to zapewne alergia na jakiś pokarm, ale na razie trudno stwierdzic dokładnie na co, bo w ciągu ostatnich 3 tygodni sporo tego było
mamy troszkę miękką główkę, dlatego witamina D x 2 i za 3 tygodnie do kontroli (przy okazji będziemy szczepic na pneumo)

nie ważyliśmy się, więc nie znam aktualnych wymiarów młodego
 
Tymcio ma na obydwu nozkach po dwie "plamki" wygladem kojarzy mi sie to ze skora po obtarciu kiedy robi sie juz "strupek" co to moze byc? jakas alergia? spotkalyscie sie z czyms takim?
 
Kurcze u mojej Majki zauważyłam dziś zaczerwienienie na dolnych powiekach...nie wiem czy to jakaś alergia na jedzenie czy może jakies pyłki??? Albo od tarcia oczek bo ona często je trze...zobaczymy jak jutro będzie...
 
reklama
U nas sprawa siadania wygląda tak że Lenka jak leży i da się jej rączki to podciąga się i siedzi(coś jak Piotruś Kurczaczka na którymś z video w grupie) Głowa jej lata i za chwilę kładę ją spowrotem. Nie ciągnę jej za ręce nie zmuszam poprostu sama się podciąga. Bez rączek nie rwie się do siadania. Ale czasem sadzam ją sobie na kolanach opiera plecy o mój brzuch i np bawi się gryzakiem - czy to jest już zmuszanie do siadania?

To jest prowokowanie do siadania - absolutnie nie można tego robić -żadnego podawania rąk żeby sama się podciągała. Jak robi brzuszki z pozycji leżącej lub np. w leżaczku - to ok, nie zabraniać, bo robi bez niczyjej pomocy to na co organizm jej pozwala. Na pewno w tym wieku nie grozi jej to że sama siądzie ;), ale nie można prowokować sytuacji tzw. "o krok dalej " - tzn. dziecko samo lekko się uniesie i podaje mu się ręce do podciągnięcia, podtrzymywania pleców itp. - dziecko na pewno z chęcią z tego skorzysta, bo to coś nowego, ale to nic dobrego.
 
Do góry