reklama
N
nataliak
Gość
aga leniuszek tez tak zaczynala i krotko po tym zaczela sie przewracac na brzuszek.
krewetka przynajmniej lilianka bedzie miala zdrowy kregoslup bo daje sobie glowe uciac ze sporo majowych dzieci zacznie siadac nie samodzielnie tylko nauczone przez mamy...
krewetka przynajmniej lilianka bedzie miala zdrowy kregoslup bo daje sobie glowe uciac ze sporo majowych dzieci zacznie siadac nie samodzielnie tylko nauczone przez mamy...
wiolan
PODWÓJNA MAMA
chyab wiekszosc dzieci takl wlasnie zaczyna cwiczyc przewroty.. moj kacper robil tak samo.. i agata zaczyna tez....a mi się wydaje że z młodym też coś nie tak, jak próbuje z plecków na brzuszek się obrócic to wygina strasznir ciało do tyłu jakby w literę C dlatego mu to nie wychodzi :-(
krewetka: zabrzmialo groźnie... ale przecież Lila już chyba próbuje siadać??
My już po szczepieniu, Majeczka nawet nie zapłakała Uśmiechała się cały czas ale to już zasługa mojego zabawiania Dziękuję za kciuki dziewczyny
Właśnie! Zapomniałam się wczoraj pochwalić Majeczka potrafi już obracać się w obie strony! Wczoraj pierwszy raz obróciła się z plecków na brzuszek
Aga nasza też wyginała się tak jak Tomek i proszę, mamy obrót A tak wogóle to jak chodziłam z Majką na rehabilitację to babka mnie uprzedzała żebym się nie wystraszyła i nie zdziwiła bo dzieci w 5 miesiącu życia robią takie wygibasy że głowa mała a mamusie właśnie często martwią, że coś nie tak Jak się dziecko wyginać nie będzie to jak inaczej ma wreszcie ten obrót zaliczyć? Dlatego Aga nic się nie martw bo to normalne
Właśnie! Zapomniałam się wczoraj pochwalić Majeczka potrafi już obracać się w obie strony! Wczoraj pierwszy raz obróciła się z plecków na brzuszek
Aga nasza też wyginała się tak jak Tomek i proszę, mamy obrót A tak wogóle to jak chodziłam z Majką na rehabilitację to babka mnie uprzedzała żebym się nie wystraszyła i nie zdziwiła bo dzieci w 5 miesiącu życia robią takie wygibasy że głowa mała a mamusie właśnie często martwią, że coś nie tak Jak się dziecko wyginać nie będzie to jak inaczej ma wreszcie ten obrót zaliczyć? Dlatego Aga nic się nie martw bo to normalne
N
nataliak
Gość
pamietam jak niedawno alis pisala ze wiekszosc dzieci ktore zna najpierw usiadly a dopiero potem raczkowaly. rozmawialam ostatnio z fizjoterapeutka ktora twierdzi ze prawidlowo rozwijajace sie dzieci najpierw raczkuja a potem z tego raczkowania udaje im sie usiasc. jesli zdarzy sie ze dziecko nie bedzie raczkowac to powinno sie w specjalny sposob z nim cwiczyc poniewaz raczkowanie jest niezbedne do prawidlowego rozwoju, przede wszystkim chodzi tu o mozg a konkretnie osrodek rownowagi. dzieci wczesnie siadajace sa tego nauczone przez matki a powinny same...
Owszem tak pisałam, ale nie tylko ja...
Wiele mam "uczy" dzieci siadać czy chodzić i to jest błąd ale nie sądzę aby najpierw siadanie a potem raczkowanie było jakimś problemem bo te dzieci które znam zaczęły to robić same z siebie a nie przy "pomocy" mamuś...
Natomiast niedawno spotkałam koleżankę, której córeczka ma obecnie niecałe 9 miesięcy i ona do mnie, że jej buty musi kupić. Zdziwiona pytam a po co jej już buty, ona mi odpowiada że no jak to po co, przecież Ada już chodzi...Zrobiłam oczy jak 5 zł i pytam "sama?!" a ona na to "no sama to tak ledwo ale jak ją trzymam za ręce to chodzi"...ręcę mi opadły a że to taka raczej "głupia" mamuśka to nawet tłumaczyć mi się nie chciało bo wiem, że i tak jej nie przekonam...
Wiele mam "uczy" dzieci siadać czy chodzić i to jest błąd ale nie sądzę aby najpierw siadanie a potem raczkowanie było jakimś problemem bo te dzieci które znam zaczęły to robić same z siebie a nie przy "pomocy" mamuś...
Natomiast niedawno spotkałam koleżankę, której córeczka ma obecnie niecałe 9 miesięcy i ona do mnie, że jej buty musi kupić. Zdziwiona pytam a po co jej już buty, ona mi odpowiada że no jak to po co, przecież Ada już chodzi...Zrobiłam oczy jak 5 zł i pytam "sama?!" a ona na to "no sama to tak ledwo ale jak ją trzymam za ręce to chodzi"...ręcę mi opadły a że to taka raczej "głupia" mamuśka to nawet tłumaczyć mi się nie chciało bo wiem, że i tak jej nie przekonam...
N
nataliak
Gość
jesli juz to te dzieci siedzialy a nie siadaly. to duza roznica. spytaj rehabilitantki o ta kwestie jak bedziesz nastepnym razem z majeczka.
reklama
dzięki dziewczyny, bo martwiłąm się faktycznie z tymi wygibasami.. w takim razie czekam na obroty..
bo jakoś z brzuszka na plecki też już przesał się obrać, jak położe go ba brzuszek niedaleko zabawkę, to ją sięgnie i będzie sie z 10 minut bawił :-)
co do siadania, to u nas nadal trenowane są "brzuszki" i jak tylko podam rączki to próbuje się podciągać..
ale do siadania, to chyba jeszcze nam daleko..
może niech najpierw ząbki nam wyjdą, a potem niech zaczyna sam siadać ;-)
Alis z tymi butami to kolezanka dała czadu ... ale niektórzy tak już mają
bo jakoś z brzuszka na plecki też już przesał się obrać, jak położe go ba brzuszek niedaleko zabawkę, to ją sięgnie i będzie sie z 10 minut bawił :-)
co do siadania, to u nas nadal trenowane są "brzuszki" i jak tylko podam rączki to próbuje się podciągać..
ale do siadania, to chyba jeszcze nam daleko..
może niech najpierw ząbki nam wyjdą, a potem niech zaczyna sam siadać ;-)
Alis z tymi butami to kolezanka dała czadu ... ale niektórzy tak już mają
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 652
Podziel się: