Frigga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2009
- Postów
- 529
U nas od kilku dni tez sie tak dzieje
zasneła o 20 i juz 3 razy musiałam ją na ręce brać.Coś czuję,że się dzisiaj nocka bedzie ciezka.
U nas od kilku dni tez sie tak dzieje
zasneła o 20 i juz 3 razy musiałam ją na ręce brać.Coś czuję,że się dzisiaj nocka bedzie ciezka.reklama
N
nataliak
Gość
a to u nas nie ma wyciagania z lozeczka, wystarczy smoka dac i w kilka sekund dziecko zasypia. dzieje sie tak tylko dopoki my nie pojdziemy spac wiec mozliwe ze ja rozprasza halas i swiatlo, potem spi twardo do rana.
Frigga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2009
- Postów
- 529
musiałam ją wyjąć z łóżeczka ,bo aż wrzeszczała,i bałam się,ze starsza obudzi(rano do szkoły idzie) wczesniej to tez smoka dostala,chwile sie pokreciła i zasypiała a dzisiaj to nie wiem co jej się stało.
wprowadzam jej te mleko nastepne i może to ta zmiana mleka? I dzisiaj dostała tez mięsko pierwszy raz,może ją faktycznie boli brzuszek?
wprowadzam jej te mleko nastepne i może to ta zmiana mleka? I dzisiaj dostała tez mięsko pierwszy raz,może ją faktycznie boli brzuszek?
Ostatnia edycja:
U nas kolejny raz zdarzyła sie taka sytuacja...
Mały zasnął, po jakims czasie, przez sen zaczął "chyłkać", nauczona doswiadczeniem, nie głaskłam go i mówiłam, po pół godz takich stekań , chyłkań spał spokojnie dalej.
Za pierwszym razem wziełam go na ręce, to był błąd, zaczął tak krzyczeć, że przez godzinę nie szło go uspokoić. Nic nie pomagało Płakałam razem z nim...
Mały zasnął, po jakims czasie, przez sen zaczął "chyłkać", nauczona doswiadczeniem, nie głaskłam go i mówiłam, po pół godz takich stekań , chyłkań spał spokojnie dalej.
Za pierwszym razem wziełam go na ręce, to był błąd, zaczął tak krzyczeć, że przez godzinę nie szło go uspokoić. Nic nie pomagało Płakałam razem z nim...
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
U nas niespokojny sen był w zeszłym tygodniu,postękiwania, wczoraj też Jaś obudził się z płaczem, takim jakby coś mu się zełgo śniło. Przebudził się też zanim poszliśmy spać - koło 21. Wsadziłam go do łóżeczka i dostał smoka, ale płakał nadal, więc usiadłam na łóżku i ukołysałam na rękach. W ostatnich 2 tygodniach musiałam go przy histerii za każdym razem tulić i kołysać na rękach żeby usnął, inaczej nie potrafił się wyciszyć - a kołysząc usypiał w 5 min. Ale jak nie było histerii to zasypiał ładnie sam, tak jak zwykle.Staram się nie nadużywać tego kołysania, ale jak jest potrzeba to się nie waham.
Dodatkowo zaczął nam się budzić na karmienie nocne ok. 2-3 w nocy. Po trzech dniach wymiękłam i wprowadziłam model wieczornego "tankowania do pełna" i jak na razie sprawdza się. Młody śpi do 6 -7 rano znowu bez przerw.
Dodatkowo zaczął nam się budzić na karmienie nocne ok. 2-3 w nocy. Po trzech dniach wymiękłam i wprowadziłam model wieczornego "tankowania do pełna" i jak na razie sprawdza się. Młody śpi do 6 -7 rano znowu bez przerw.
megid
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2009
- Postów
- 46
witam ,
mam pytanko... jakie temperaturki maja Wasze dzieciaczki?? moj Mateuszek od miesiaca ma temperaturke ok 37 stopni. Czasami jest 36,8 a czasami 37,4. Martwie sie czym moze to byc spowodowane. W srode idziemy na szczepienie ale z taka temperatura ta nie wiem :/ chyba dam mocz na posiew i zobaczymy... bo jeszcze co moze byc przyczyna? moze jeszcze zabki?? ale poki co to nic nie widac zeby sie cos szykowalo. Dzieki z gory za odpowiedzi
mam pytanko... jakie temperaturki maja Wasze dzieciaczki?? moj Mateuszek od miesiaca ma temperaturke ok 37 stopni. Czasami jest 36,8 a czasami 37,4. Martwie sie czym moze to byc spowodowane. W srode idziemy na szczepienie ale z taka temperatura ta nie wiem :/ chyba dam mocz na posiew i zobaczymy... bo jeszcze co moze byc przyczyna? moze jeszcze zabki?? ale poki co to nic nie widac zeby sie cos szykowalo. Dzieki z gory za odpowiedzi
Arcobaleno
Mamusia Nikosia
Jak to wygląda? Karmisz piersią czy butlą?
witam ,
mam pytanko... jakie temperaturki maja Wasze dzieciaczki?? moj Mateuszek od miesiaca ma temperaturke ok 37 stopni. Czasami jest 36,8 a czasami 37,4. Martwie sie czym moze to byc spowodowane. W srode idziemy na szczepienie ale z taka temperatura ta nie wiem :/ chyba dam mocz na posiew i zobaczymy... bo jeszcze co moze byc przyczyna? moze jeszcze zabki?? ale poki co to nic nie widac zeby sie cos szykowalo. Dzieki z gory za odpowiedzi
Temperatura u niemowlaka między 36,5 a 37,2 to norma, dopiero jak przekroczy 38 należy szybko reagować
ruda80
Fanka BB :)
Dzień dobry STO LAT DLA DIANY I Neli. Lenkaa właśnie opisz to tankowanie do pełna:-)
reklama
A Kubusiowi napletek popękał:---( Przedwczoraj jak go smarowałam po kąpieli to było wszystko w porządku, a wczoraj w kąpieli zauważyłam że jest końcówka siusiaczka zaczerwieniona, więc nie ruszałam, potem przy wycieraniu delikatnie odciągnęłam a tu trzy pękniecia:---(
Nie mam pojęcia jak to się stało, zawsze mu po kąpieli odciągam ale bardzo delikatnie nie do oporu tylko tyle ile się delikatnie da, co drugi dzień smaruję linomagiem bo mu się dużo mastki gromadzi i dotąd wszystko było w porządku:---( Moje biedactwo - niby nie marudzi bardziej niż zwykle, ale przy przewijaniu się broni żeby go tam nie dotykać, więc na pewno go boli:---(
Posmarowałam neomycyną, zobaczymy co będzie. Mama poszła z tata na kontrolę do ośrodka, więc przy okazji zapytają pediatry co robić.
--( Przedwczoraj jak go smarowałam po kąpieli to było wszystko w porządku, a wczoraj w kąpieli zauważyłam że jest końcówka siusiaczka zaczerwieniona, więc nie ruszałam, potem przy wycieraniu delikatnie odciągnęłam a tu trzy pękniecia:---(Nie mam pojęcia jak to się stało, zawsze mu po kąpieli odciągam ale bardzo delikatnie nie do oporu tylko tyle ile się delikatnie da, co drugi dzień smaruję linomagiem bo mu się dużo mastki gromadzi i dotąd wszystko było w porządku:-
--( Moje biedactwo - niby nie marudzi bardziej niż zwykle, ale przy przewijaniu się broni żeby go tam nie dotykać, więc na pewno go boli:---(Posmarowałam neomycyną, zobaczymy co będzie. Mama poszła z tata na kontrolę do ośrodka, więc przy okazji zapytają pediatry co robić.
