reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

i my się już przewracamy z brzuszka na plecki, tylko czasem rączka przeszkadza, ale jest to przeszkoda do ominięcia :-)


czy wasze dzieci też z dużym zainteresowaniem oglądają tv? Jonasz od jakiegoś tygodnia wyczaił, że istnieje coś takiego jak tv i jak tylko jest na rękach to odwraca się żeby się trochę w niego powpatrywać.. radość jest wtedy przeogromna - gadanie, guganie i śmianie w głos :sorry2: qurcze nigdy bym nawet nie przypuszczała, że takie 3-miesięczne maluchy mogą się tym zainteresować..
oczywiście nie pozwalamy mu tego robić i albo wychodzimy z pokoju albo wyłączamy tv - nie bardzo mu to przeszkadza bo jeszcze przez dobrych parę minut reakcja jest taka sama jak przy włączonym :-D

o to samo pytałam dziewczyny jakiś czas temu:) Maja też "ogląda" tv z ogromnym zaciekawieniem:)))
Ale ja jej nie daje jeszcze zdąży się napatrzeć w monitor;P
 
reklama
mój tylko leży i nic:-(
Główkę zaczął podnosić to mu na bok leci, przykurcz mu się zrobił i prostujemy go a on protestuje

Nikita, Twój Kubuś ma jeszcze całe 2 tygodnie do Leona - to mnóstwo czasu, zmiany następują u nas codziennie, po 2 dniach mój chłopak potrafi już coś więcej

a tv czasami jest ważniejsze niż jedzenie, bo z odwróconą głową nie da się jeść, masakra
 
Ostatnia edycja:
dokładnie - zgadzam się z bali. U nas też jest tak że jednego dnia nic a kolejnego dnia już przewraca się z plecków na bok, a od tygodnia ciągnie do siadu. Pytałam pediatry czy nie stopować go z tym siadaniem, ale powiedziała że niczego nie zatrzymywać, ale i absolutnie niczego nie przyspieszać - ma sam wszystko robić w swoim czasie.
Ale na ćwiczenia obrotów to polecam zabawę z kocykiem - kładę na łóżku jego kocyk, Jaśka na końcu tego kocyka i ciągnę delikatnie i powoli za tą stronę na której on leży tak, że mały przewraca się z plecków na boczek, potem dalej na brzuszek, i z powrotem przetaczamy się z drugiego końca, czasem wolniej, czasem szybciej. Jasiek bardzo to lubi
 
nasza Gabrynia intensywnie trenuje siadanie, dzwiga sie strasznie obracanie tak ja nie pociąga ale z braku atrakcji obróci sie z plecków na brzuch, ale najbardziej lubi jak sie z nia rozmawia i rozśmiesza to wtedy ubaw ma po pachy no i ładnie trzyma zabawkę podaną do rączki
 
u nas też tv na topie od jakiegoś miesiąca... ale nie pozwalam, chyba, że sam wyczai, a ja nie widzę:p kiedyś nie mógł oderwac wzroku od wyścigów F1:)
 
u nas z obracaniem na boki i brzuszek kiepsko... :/ Jagoda od 2 miesięcy nie śpi tylko na placech, bo na brzuchu nie zaśnie, a na boku nie moge jej położyć, bo zawsze na placy sie przewraca... nie wiem dlaczego, ale ona ma taki jakby przykórcz rączek i ramionka zawsze jej się układaja na boki i przez to nie da się jej położyć na boczku... mam nadzieje, że o nie będzie miało wpływu na jej rozwój pod kątem przewracania się z plecków na brzuszek...?

musze dzis popróbowac ją kłaśc na boczku. może spróbuje sposobu lenki z kocykiem
 
wampi - dokładnie, nie stopuj Cypcia, on sam wie czy już może czy nie, bo to zależy od siły mięśni. Jak chce sobie poćwiczyć to niech ćwiczy, jak się zmęczy to przestanie sam :)

afi - pobawcie się kocykiem, ja tam nie wiem na ile ten kocyk pomógł w przewracaniu, choć wcześniej Jasiek nawet nie pomyślał że można samemu się obracać. Ale zabawa jest fajna i Jagódce na pewno się spodoba - tylko dopiero z 1,5 godź po posiłku polecam :)
 
Lenkaa* czyli z podciąganiem się do siadania nie trzeba czekać, jak chce sam ćwiczyć, to ok? Bo Cypcio od 3 dni sobie tak trenuje i nie wiem czy mu mogę na to pozwolić.
ja tam nie pozwalam, bo się boję, że za wcześnie... u nas Młody od dłuższego czasu rwie się do siadania
 
awru weź nic nie mów o TV masakra jakaś, jak tylko sie właczy to młodego nie mataki wpatrzony. jak ja sama z nimjestemt o nie właczam,ale jak M wraca z pracy to włacza i mały wpatrzony :szok:

Afi mój też już na brzuszku nie zaśnie bo się wtedy podnosi i chce obserwować, ale robię od wczoraj tak: jak zaśnie wieczorem ,to daję mu godzinkę spania na pleckach a potem przez sen odwracam go na brzuszek :-) i tak śi do czasu aż obudzi się na nocne karmienie :-)
 
reklama
Afi mój też już na brzuszku nie zaśnie bo się wtedy podnosi i chce obserwować, ale robię od wczoraj tak: jak zaśnie wieczorem ,to daję mu godzinkę spania na pleckach a potem przez sen odwracam go na brzuszek :-) i tak śi do czasu aż obudzi się na nocne karmienie :-)
u mnie to samo.. tez jak zasnie to dopiero klade na brzuszek.. wtedy spi o wiele dluzej niz na pleckach.. przede wszytskim już jej gazy nie mecza tak jak lezy na pleckach...
a dzisiaj się pierwszy raz (nie wiem jak to zrobila, chyba noge miala za ciezka i ja pociagnela ta noga wywalona do gory) z pleckow na brzuszek gibla.. i wogole tak strasznie macha rekami i nogami ze sie obraca dookola osi... a i od 3 dni lapie mi malpke lamaze za koleczka i banana.....
nikita nie martw się, Kubus się wszystkiego nauczy.. pomału.. to nie takie dla dzieciaczków proste... one musza w to wiele energii włożyć.. mój syn np. do 6 miesiąca nie dźwigał wogole glowy jak na brzuchu lezal.. tylko mega krzyk był.. i co zdrowy z niego chłopak i kregoslup ma mega zdrowy i prawidlowy...
a Agata tez od 2 dni jak u nas na rekach do nas pleckami to sie do przodu mocno siłuje... to akurat jej stopuje poprzez inne naszego ciała ułożenie.. na to ma jeszcze czas... i wiem ze ona by chciala ale to ja jestem matką i pokazuję jej w ten sposób ze tak nie bardzo wolno...
 
Do góry