Mamy główkę przytrzymywać podczas zabaw z dzieckiem, zeby nie obracała.Rozmawiac z nia duzo, zeby patrzyła na nas prosto. Jak jest na brzuszku to pupke przyciskac w dół, zeby nie robił sie z ciałka rogalik (nozki zeby do gory wtedy nie szły). Wszystkie ciekawe przedmioty maja byc na dole lub ew prosto przed mała. Nic powyzej głowki, zeby nie wyginała jej. Nosic jak pisalam raczej nie przodem do swiata (mozna, ale dziecko pownno wtedy byc bardziej lezace niz siedzace a nasza wlasnie wtedy dzwiga glowe do siedzenia). Nosic jak noworodka czesto-na fasolke zeby glowka odpoczywała. Tyle na razie. Powinno pomoc, jak nie to za 3 tyg na kontrole i rehabilitacja bedzie. Jak to nie pomoze (tfu tfu), to wtedy do neurologa. Ale jak pisalam wczesniej, doktorka twierdzi, ze poki mala wyginajac głowke nie zawiesza tępo wzroku w jeden punkt jest dobrze i da rade pokonac to wyginanie sie.
To super Trzymam kciuki oby udało się Wam to wyregulować w domu i żeby rehabilitacja nie była potrzebna Jak to jest z moją małą zdam relację w środę