Ja tez, to pewnie zupelnie nieswiadomie bylysmy razemW tej głównej przychodni, tej co ją remontują
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Bylam najpierw z mama, pozniej dojechal moj maz, caly czas krecilam sie z Karolem na rekach, kolo wejscia do gabinetu :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja tez, to pewnie zupelnie nieswiadomie bylysmy razemW tej głównej przychodni, tej co ją remontują
A ja stałam w przejściu, mąż o róg się opierał, Kuba spał w nosidle na podłodze:-)Ja tez, to pewnie zupelnie nieswiadomie bylysmy razem
Bylam najpierw z mama, pozniej dojechal moj maz, caly czas krecilam sie z Karolem na rekach, kolo wejscia do gabinetu :-)
Moj maz nie nosi, ja nosze, bylam w szarej koszulce i dzinsach ;-)A ja stałam w przejściu, mąż o róg się opierał, Kuba spał w nosidle na podłodze:-)
A Twój mąż to okulary nosi?
Moj maz nie nosi, ja nosze, bylam w szarej koszulce i dzinsach ;-)
Jesli staliscie w przejsciu po prawej stronie (stojac tylem do gabinetu) a Ty mialas kucyka i okulary a Kuba spal caly czas i glos dal dopiero jak ubieraliscie go do wyjscia to Was widzialam, bo caly czas sie kolo Was krecilam i zazdroscilam spokojnego dziecka, bo moje caly czas sie krzywilo i puszczalo obciachowe baki![]()
ja wczoraj bawiłam się z Antosiem w nasladowanie zwierzątek (zgadnijcie kto naśladował) i świnka ubawiła go najbardziej:-)
No i jak tam?my dziś jedziemy do Sącza do poradni rehabilitacyjnej,mam nadzieje ze wszystko będzie ok
o u nas też jest nieeeeeńA u mnie zarąbiście mi się podobające nieeeń jest w razie wielkiego głodu i kazdej krzywdy, np. odłożenia do łóżeczka gdy on nie ma ochoty;-)
No i jak tam?