A moj Remy w zasadzie od poczatku jedzie na "łatwym planie".. i to nie dlatego, że ja go chciałam tak ustawić. Na oddziale karmienie było co 3 godziny. Potem jak go dostałam do pokoju, też budziłam co 3 godziny na karmienie, bo sam się nie budził.
Teraz sam z siebie domaga się jedzenia co 2-3 godziny. Czasami zaszaleje i chce jeść co godzina, ale to zwykle w trudne dni, gdy np. jest gorąco (więc wtedy chodzi nie tyle o jedzenie, co o picie - dziewczyny karmiące butelką nie mają tego problemu, bo i tak dopajają, ja karmiąc tylko piersią nie dopajam).
W zasadzie daję mu jeść na każde żądanie, ale Bogu dzięki, wychodzi na to, że to i tak "łatwy plan" ;-)
tfu, tfu, żeby nie zapeszyć!!!
Ja też zapisuje od jakiegoś czasu :-)
Gosiu co do karmienia butelką uwierz mi, że jest problem