Ojej, tak poczytalam wstecz.. i prosze !To jest to o czym wlasnie mysle caly czas czytajac te smutne historie i te narzekania i zrzedzenia !
Ja uwielbiam byc w ciazy !!
Ciesze sie,ze ostatnio dostalam skurcze dwoch lydek i nie mialam sily wstac z lozka.. bo niby jak ?
I cudownie miec zachcianki a pozniej zgaga.. no trudno przynajmniej wiem co to zgaga ;-) a teraz wynalazlam gumy Reni! Juz od tyg zgagi nie mialam.. i te gumy tak czekaja... hehe Fajnie tak sapac , dyszec i miec problem z wejsciem schodami.. kiedy zawszo sie wbiagalo na gore!
I to sciemnianie w pracy ,ze niby sie juz nie nadaza...a to poprostu lenistwo!
I spanie w dzien .. I te mdlosci na poczatku!
Tyle dziewczyn marzy o dzidziusiu! I o tym wszystkim co nas spotyka.. a my zamiast sie cieszyc z tego to robimy tragedie.. jakby za kare nas to spotkalo! A ja wchodze na wage uh 10 kg hurrrra! W pracy dziewczyny "Nie widzialysmy cie 10 dni ale d*pa to ci urosla"
Ehehe i ten widok w lustrze.. w oknach sklepowych.. w przejezdzajacym autobusie.. taki piekny duzy brzusio! Mrr
Cudownie byc w ciazy!