ja ta ciążę też przechodze gorzej niż pierwszą.. ale mimo to chciałabym żeby trwała jak naj dłużej.. uwielbiam patrzeć na swoje odbicie w lustrze.. zerkam w sklepowe witryny gdzie widać odbicie.. uwielbiam :-) też zawsze ważyłam max 60kg.. teraz mam już ponad 70 ale szczerze powiem nie widzę po sobie tych kilogramów.. tylko brzucho mi wystaje :-)
jeśli urodzi mi się córeczka to będą łzy rozpaczy.. bo na 99% nie będziemy wtedy już planować więcej dzieci.. jeśli chłopiec to jeszcze jedno dzieciątko będzie w planach.. ja kocham bycie w ciąży.. chociaż też właśnie sapie, męczę się.. i mam straszne bóle podbrzusza.. nie umiem tego wytłumaczych.. poprostu uwielniam ten stan
Michasia mam dokładnie to samo, uwielbiam ten stan;-)a ta ciaża o wiele gorsza od popzredniej, okropnie boję sie porodu, ale kocham patrzec na swój brzusio:-) nam się teraz parka nie udała, więc jak Bóg da będzie trzecie, ale nie od razu kiedyś wróżka powiedziałą mi że bede miałą trojke dzieci, dwoch synkow i córeczkeczas pokaże...oby nie było jak u moich tesciow, do czterech razy sztuka, dopiero wyszła córawiecie jak teraz jest fajnie, tak rodzinnie, dużo nas;-)