reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdjęcia Zdjęcia Zdjęcia: brzuszki mamusie i bobaski

reklama
to ja się chwalę sobotnim nabytkiem :-) zdjęcie z USG4D mojego synusia.. i odrazu dla porówniania peirwszy synek tuż po urodzniu.. no kropka w kropkę :-) tylko młodszy ma usteczka pełniejsze.. ale może to efekt wód płodowych ;-) zobaczymy po porodzie :-)
 
hmm ja nie wyciągałam kolczyka z języka ... ale właśnie boję się że będę musiała to wkrótce zrobić, bo przy porodzie podobno całą biżuterię trzeba wyjciągnąć...a pępek mam bardzo śmieszny...
 
Całą biżuterie? Ja kolczyk z pępka wyjęłam z wiadomych powodów, ale mam jeszcze w języku i w wardze. Położna mi nic nie wspominała, nie wiem po co miałabym wyjmować :confused:
 
jak leżałam w szpitalu z poprzednim dzieciaczkiem to mi kazali wszystko zdjąć bo mówili, że mogą się jakieś infekcje się mogą naraz rozpocząć. i w sumie teraz to mi się sprawdza bo nie mogę do zadnej dziurki w uchu włożyć kolczyka bo mi ropieje od razu na drugi dzień mimo, że używam tych samych kolczyków co zawsze i dezynfekuję przez zakładaniem także o bakteryjkach mowy być nie może. z dziurek w pępku teżmi czasem ropka leci. nie wiem ale mój organizm jakoś przestał tolerować kolczyki. jedyne co mi zostały to złote w uszach ale mogę tylko w wybranych dziurkach bo w reszcie ropieje i się ślimaczy:baffled:
 
reklama
Do góry