reklama
Załączniki
koronkaa
Fanka BB :)
reklama
Sympatyczna79
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2013
- Postów
- 73
Hej Brzuchatki
WE wtorek miałam miec wizytę u gina ,ale miał jakąś sytuację awaryjną i poodwoływali wizyty,a ze względu na to że miałam L4do poniedziałku to umówili mnie na wczoraj na środę na 20.20 ,opóźniło się i weszłam do gabinetu gdzieś przed 21 ,już zmęczona tym dojazdem do Lubina i tą godziną.
Z dzidziulkiem wszystko ok co najbardziej mnie cieszy.Odebrałam wcześniej z kliniki wyniki testu PAPA i bety ,również gin skomentował je na SUPER bez ryzyka i zagrożeń.
Wczoraj nakazał abym już nie brała wit.D i jod i folik,tylko zastąpić je samą witaminą" mama d-h-a premium "
wczoraj także gin chciał za wszelką cenę na usg przez brzuszek zobaczyć ,co tam noszę pod serduszkiem ? ale dzidziul układał się tak że zasłaniał,to zrobił mi jeszcze leciutko dopochwowe usg żeby podejrzeć ,i tak na 70% mam w sobie synka ;D ;D już drugi !!! też mi się wydawało że widziałam armatkę ,aż gin sie uśmiał mówił ,że młody przybrał postawę 'na mysliciela" hahahah ...mężuś mówi,że jemu to wyglądało na córę ,Gin zaznaczył mi w ksiązeczce ciąży tak wstępnie,że SYN i dał obok znak zapytania.
Słuchajcie jaką wtopę zaliczyłam wczoraj u gina ;D;D;D
Po całych formalnościach ,zapytaniach przy biurku gin mówił do mnie"to zapraszam"(w sensie że mam się przyszykować do badania do przebieralni)
A ja tam bedąc ,ściągnęłam buty i spodnie i majtki szłyraz w górę ,raz w dół bo nie wiedziałam czy mam się rozebrać czy będzie usg przez brzuch jak na genetycznym...i do gina mówię przez drzwi
-"panie doktorze ,mam się całkiem rozebrać ,czy jak "? ;D;D;D
Gin się uśmiał z moim mężem "-tak,tak oczywiscie"
...nie wiem co się dzieje z moim mózgiem ;DDDD
i tak na końcu usg dopochwowo zrobił żeby lepiej podejrzeć płeć..ehhh
nasze słoneczko:
WE wtorek miałam miec wizytę u gina ,ale miał jakąś sytuację awaryjną i poodwoływali wizyty,a ze względu na to że miałam L4do poniedziałku to umówili mnie na wczoraj na środę na 20.20 ,opóźniło się i weszłam do gabinetu gdzieś przed 21 ,już zmęczona tym dojazdem do Lubina i tą godziną.
Z dzidziulkiem wszystko ok co najbardziej mnie cieszy.Odebrałam wcześniej z kliniki wyniki testu PAPA i bety ,również gin skomentował je na SUPER bez ryzyka i zagrożeń.
Wczoraj nakazał abym już nie brała wit.D i jod i folik,tylko zastąpić je samą witaminą" mama d-h-a premium "
wczoraj także gin chciał za wszelką cenę na usg przez brzuszek zobaczyć ,co tam noszę pod serduszkiem ? ale dzidziul układał się tak że zasłaniał,to zrobił mi jeszcze leciutko dopochwowe usg żeby podejrzeć ,i tak na 70% mam w sobie synka ;D ;D już drugi !!! też mi się wydawało że widziałam armatkę ,aż gin sie uśmiał mówił ,że młody przybrał postawę 'na mysliciela" hahahah ...mężuś mówi,że jemu to wyglądało na córę ,Gin zaznaczył mi w ksiązeczce ciąży tak wstępnie,że SYN i dał obok znak zapytania.
Słuchajcie jaką wtopę zaliczyłam wczoraj u gina ;D;D;D
Po całych formalnościach ,zapytaniach przy biurku gin mówił do mnie"to zapraszam"(w sensie że mam się przyszykować do badania do przebieralni)
A ja tam bedąc ,ściągnęłam buty i spodnie i majtki szłyraz w górę ,raz w dół bo nie wiedziałam czy mam się rozebrać czy będzie usg przez brzuch jak na genetycznym...i do gina mówię przez drzwi
-"panie doktorze ,mam się całkiem rozebrać ,czy jak "? ;D;D;D
Gin się uśmiał z moim mężem "-tak,tak oczywiscie"
...nie wiem co się dzieje z moim mózgiem ;DDDD
i tak na końcu usg dopochwowo zrobił żeby lepiej podejrzeć płeć..ehhh
nasze słoneczko:
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 774
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 111
- Wyświetleń
- 71 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 209 tys
Podziel się: