Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

[iza marina]

mikowata trzymam kciuki żeby udało się jak najszybciej pozbyć tego dziadostwa, i tak jak betina pisze najważniejsze ze jesteś zdiagnozowana i ze lekarz trzyma rękę na pulsie.

Widzę że sporo z nas ma problemy tarczycowe, najważniejsze żeby było wszystko pod kontrolą.

 

[mikowata]

betina79 - zawsze mialam dobra cytologie, ale w marcu tego roku wyszła juz zła. Dostałam antybiotyki i po 3 miesiącach cytologie mialam powtórzyć. Jakos pod koniec maja wrocilam na badanie, ale nie mozna bylo go zrobic bo jakas infekcja (znowu antybiotyki). W czerwcu zaszalam w ciaze, a w sierpniu cytologia. Gdy byłam u ginekologa by potwierdzić ciaze była znowu infekcja tylko nie do leczenia z powodu ciazy.
Dolegliwosci? Ciagle i uciążliwe uplawy, ktore nie chca sie leczyć.

 

[kociatka]

Mikowata, szczerze wspolczuje paskudnych infekcji... Najwazniejsze, ze bedziesz pod kontrola. Po porodzie Cie wylecza
Ja mam sklonnosci do infekcji, mialam je niemal caly czas, przez lata, zawsze zero paleczek kwasu mlekowego. Nie pamietam, ile wzielam antybiotykow, bralam nawet autoszczepionke w zastrzykach. Nic nie pomagalo... W pierwszej ciazy odkrylam probiotyk ginekologiczny Progyn, niestety nie do dostania w PL na razie (sa jednak inne). Mimo wysokich kosztow bralam cala ciaze i... ani jednej infekcji. Wychodzila mi klasa czystosci I i paleczki kwasu mlekowego "bardzo liczne". Nie wierzylam wczesniej w takie rzeczy, ale to naprawde pomaga. Teraz caly czas biore ten probiotyk (okupilam sie na wyjazdach, znajomy ktory pracuje Belgii dokupil mi jeszcze) i jak na razie, odpukac, zadnych uplawow. Moze sprobujesz sobie pomoc w ten sposob? To nie jest tanie, bo trzeba codziennie wziac tabletke, a efekty sa dopiero po dluzszym czasie. Z drugiej strony, to na pewno Ci nie zaszkodzi, a moze pomoc...

 

[mikowata]

kociatka - biore takie rzeczy i nie pomagają

 

[truskafffka]

Mikowata powtórzę się za dziewczynami, dobrze że jest diagnoza..i będziesz pod kontrolą. A po ciąży trzymam mocno kciuki żeby szybko udało się pozbyć tego cholerstwa..

 

[banankowa]

mikowata trzymaj się kochana!

 

[mikowata]

Bardzo dziekuje! Bede informowała co i jak

 

[anka26_x_07]

mikowata infekcje w ciazy niestety lapia sie jak rzep psiego ogona. Czesto dziewczyny cala ciaze walcza i dopiero po pordzie udaje im sie pozbyc paskudztwa. Glowa do gory i bedzie dobrze;-)

 

[kiniusia1730]

Ja już po genetycznym
No i wszystko w jak najlepszym porządku Przezierność i wszystkie inne pomiary ok Wszystkie narządy wewnętrzne też dobrze, jestem szczęśliwa jak nie wiem co Mój mąż zapatrzony jak w obrazek całe USG jakby go tam nie było z wrażenia zaniemówił Dostaliśmy masę zdjęć i filmik Dzidzia znowu niechętna do współpracy była, wierciła się strasznie, machała do nas, ssała kciuka.
No i na 85% będziemy mieli drugą córeczkę
Jestem naładowana mega dawką pozytywnej energii

 

[Patrycja2810]

Ja też cały czas walczę z infekcją teraz globulki za 50 zł, ehh... cytologi jeszcze nie miałam.
kiniusia- gratuluję udanej wizyty