nie, na razie nic nie biorę.
właśnie! tsh się to nazywało
w ogóle położna kazała mi iść do swojego rodzinnego na badania serca, czy mogę rodzić naturalnie. też macie takie badania to zrobienia? przy Miśku nie musiałam nic takiego robić
właśnie! tsh się to nazywało
w ogóle położna kazała mi iść do swojego rodzinnego na badania serca, czy mogę rodzić naturalnie. też macie takie badania to zrobienia? przy Miśku nie musiałam nic takiego robić