reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zasypianie w lózeczku

jesli chodzi o zasypianie w łózeczku to specjalisci radza jest metoda 3-5 -7 usypiania. kładziemy dziecko do łózeczka i wychodzimy jesli płacze to wchodzimy dopiero po 3 minutach i nie bierzemy na rece tylko głaszczemy po głowce czy nózce i prubujemy uspokoic dziecko. nastepnie wychodzimy jesli płacze to wchodzimy dopiero po 5 minutach i robimy to samo co wczesniej i tak nastepnym razem po 7minutach oczywiscie wiadomo ze matke serce bedzie sciskac ale konsekwentnie sie trzeba tego trzymac. dziecko lepiej zeby zasypiało samo bo jak w nocy sie obudzi i zobaczy ze jest tam gdzie zasypiało nie bedzie płakac tylko zasnie z powrotem dla niegp to jest poczucie bezpieczenstwa . ja sprawdziłam ta metode i moja córeczka zasypia w łózeczku sama a jak w nocy sie przebudzi to za chwile zasypia sama wiec mozna spróbowac oczywiscie nie odrazu to działa trzeba na to kilku dni. polecam ta metode.
 
reklama
Witam!

A mam jeszcze pytanie do was mamy jak to jest z karmieniem, a dokładniej z nocnym karmieniem. Bo ja moją córcie oduczam jedzenia w nocy ale nie wiem czy tak powinnam już w tym okresie jej życia?
Jak zje o 20:00 to poźniej je ok 4:00,5:00 a dodam, że zjada ok 140ml mleka.
Fakt, że przebudza sie w nocy, nie płacze ale sie wierci i troche kwęka ale ja daje jej smoczek i zasypia znowu.
Napiszcie jak to jest u was!
Pozdrawiam:-)
Nie wiem w jakim wieku jest twoja cora bo nie napisalas, ale u nas jest podobnie. Chloe ma niecale 4 miesiace, dostaje 150 ml o 20tej jak idzie spac, w nocy troche sie wierci, ale smoczek zazwyczaj pomaga w powrocie do snu, i przespi nieraz nawet do 8mej rano... Natomiast nie polecam oduczania "na sile", bo jak sie moja mala obudzi w nocy i zacznie plakac, to dam jej butelke... W koncu to jeszcze malenstwo... A i musze sie pochwalic duze postepy w kapieli :-):tak: Mala co prawda dalej wrzeszczy jak jej myje glowke, ale cala reszte kapieli przesiedzi cichutko :szok::-D Zaczyna nawet woda chlapac na wszystkie strony ostatnimi czasy!!!!!!!!!!! ;-):-D
 
Prosilabym tez o podeslanie mi tej ksiazki "usnij wreszcie" :sorry:mój emeil jkruzicka@o2.pl moj synek ma zaraz rok a tylko na kolanach zasypia:-(i nie bardzo wiem jak sie zabrac do odzwyczajania go.z góry dziekuje
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jak Was czytam to wychodzi, że jestem wyrodna mama;-). Hania spała ze mna tylko dwie noce po przyjściu ze szpitala, potem konsekwentnie, po karmienu do łóżeczka, zero zasypiania na rękach czy z nami...i to odnosi sie do całego dnia, jak jest spiąca w ciagu dnia to też do łóżeczka..., nie ma rąk, wersalek..., ja tylko waruje pod drzwiami , ale tak żeby mnie nie widziała i nasłu****e czy juz zasneła ..., przed zaśnięciem gada tam coś do siebie:-D, kręci sie na wszystkie strony ale zaśnie sama, w nocy tak samo, jak sie obudzi to na karmienie i spi dalej... Nie powiem ile razy chętnie wziełabym ją do siebie, przytuliła , zasnełą z nią, ale wiem że sama narobiłabym sobie kłopotów.... Teraz tylko bede musiała zostawiać oświecona lampkę , bo nie chce zasypiąc przy zgaszonym świetle...jest ryk... Co do odzwyczajania w nocy od karmienia, to ma jeszcze czas, próbowalam zastąpić mleko woda - nie dalo się był ryk, i wracalam do mleka..., Ale zasypiamy same:-)
 
Nie wiem w jakim wieku jest twoja cora bo nie napisalas, ale u nas jest podobnie. Chloe ma niecale 4 miesiace, dostaje 150 ml o 20tej jak idzie spac, w nocy troche sie wierci, ale smoczek zazwyczaj pomaga w powrocie do snu, i przespi nieraz nawet do 8mej rano... Natomiast nie polecam oduczania "na sile", bo jak sie moja mala obudzi w nocy i zacznie plakac, to dam jej butelke... W koncu to jeszcze malenstwo... A i musze sie pochwalic duze postepy w kapieli :-):tak: Mala co prawda dalej wrzeszczy jak jej myje glowke, ale cala reszte kapieli przesiedzi cichutko :szok::-D Zaczyna nawet woda chlapac na wszystkie strony ostatnimi czasy!!!!!!!!!!! ;-):-D

Moja córeczka ma dokladnie 3,5 miesiąca. W nocy gdy sie przebudzi to daje jej smoczek ale nie zawsze skuktkuje i tez daje mleko bo wiem ze jest jeszcze malutka i niechcę żeby była głodna. Tak jak pisałam zjada obecnie ok 140ml mleka co 4 godziny.Wiem że powinno się dziecko oduczać na nocne jedzenie i dlatego chciałam wiedzieć jak to jest u innych.
Co do usypiania to ja moją córcie brałam do swojego łóżka ale od kilku dni klade ja do jej łóżeczka i nawet zasypia ładnie ale tak gdzies ok 1:00 przebudza sie i niezawsze chce zasnąc tak jak to było dzis:baffled:
Co do kąpieli to uwielbia sie kąpać, pluska wodą i rechocze z zadowolenia.:-D
Pozdrawiam
 
jesli chodzi o mnie to nigdy nie mialam (i oby tak pozostalo ;-))problemow z usypianiem malej w jej lozeczku. czasem cos pomarudzila, tarla sobie oczka, powsadzala paluszki do buzi ale tragedi nie bylo i nie ma :-)
od niedawna mamy kazurele nad lozeczkiem i to jest fajny sposob, mala patrzy na nia i slucha az zasnie :tak:
 
jesli chodzi o mnie to nigdy nie mialam (i oby tak pozostalo ;-))problemow z usypianiem malej w jej lozeczku. czasem cos pomarudzila, tarla sobie oczka, powsadzala paluszki do buzi ale tragedi nie bylo i nie ma :-)
od niedawna mamy kazurele nad lozeczkiem i to jest fajny sposob, mala patrzy na nia i slucha az zasnie :tak:

ja dzieki Bogu w dalszym ciagu nie mam problemow z zasypianiem, mala spi juz o 20tej, ale z tym tarciem oczek mam niesamowity problem. Zeby zasnela to musze ja owinac jak "nalesnika" :-) w kocyk... Nie za ciasno, ale po prostu, zeby raczek do oczu nie wkladala... Na poczatku myslalam, ze to z powodu wysypki ktora miala, bo mi powiedziano, ze ja to swedzi, ale buzia dawno sie wygoila, a ona dalej trze sie po calej buzi (w szczegolnosci oczy)... W srodku nocy jak sie "wyswobodzi" to tez sie budzi bo rece w momencie na twarz ida :no: Czy ktoras miala ten problem? Czy samo przeszlo? Bo niedlugo zrobi sie za silna, kocyk nie pomoze i bedzie koszmar ze spaniem...
 
Dlaczego uważasz że już powinnaś oduczać swoją małą wstawania w nocy? Mój Kuba ma ponad 4 miesiące a ciągle budzi się ok 24-1 na butlę. kiedy miał 3 mieś. budził się w nocy 2 razy Potem zacza jeść więcej w dzień. Wydaje mi się że taki maluch nie potrafi wytrzymać bez jedzenia więcej niż 5 godzin
 
reklama
Moj maluszek co dzien wstaje o godz.4 czy 5 i nie chce juz spac. A ja juz nie mam sil, wiec biore go do lozka,karmie albo przytulam i tak dosypiamy do 6 lub 7.
I mimo,ze wczesniej w dzien i w nocy ladnie zasypial w lozeczku (bo bylam konsekwentna),tak teraz gdy go co rano biore do wyrka juz nie jest tak cudnie.
Maly w dzien zasypia w lozeczku,ale juz dluzej marudzi. Wieczorem jest lepiej,bo kuma,ze kapiel,butla i spanie nocne.
Ale coz...wiem,ze trzeba byc konsekwentnym,ale nie daje rady wstawac o 4 czy 5,no po prostu nie mam sil,a maly nie zasnie juz w lozeczku,bo probowalam pare razy...
Dziewczyny,zaraz wam wysle ta ksiazeczke :)
 
Do góry