montana8
Pełna nadziei
Czesc wszystkim dawno nie pisalam, ale staralam sie was czytac, tym którym sie udalo serdecznie gratuluje, ja juz prawie koncowke cyklu mam i mam nadzieje ze w tym tyg dostane miesiaczke i zaczne w koncu stymulacje. Ale nie powiem po tym co przeczytalam co sie stalo u Agawy to dreszcz strachu mnie ogarnia. Tez lecze sie w tej samej kliniece. Agawa powiem Ci ze na innym forum poswieconym tej klinice sytuacja powtarza sie u kazdej dziewczyny, tzn do 4 doby zarodeczki sa piekne a w 5 dobie nagle zostaje tak slabe ze klinika przetrzymuje je do 7 doby i wiadomo ze raczej obumieraja. Kilka dziewczyn pisalo juz skargę do MZ, przyznam ze ja tez, bo mialam ten sam przypadek, tzn do 4 doby mialam 4 piękne zarodki w 5 dobie podali mi blastusia a reszta niby tak oslabla ze trzymali je do 7 doby i obumarly czego efektem nie mialam nic do mrozenia, dziekowac Bogu ze choc jeden zarodek mi podali. Na Twoim miejscu zadzwonila bym do MZ, ja tez dzwonilam znalazlam na necie nr tel do dyrektorki MZ Dagmary Korbasińskiej, poszukaj na google nr. I uwierz ze jak zadzwonilam i powiedzialam ze dzwonie w sprawie mrozenia zarodkow i przetrzymywania to zapytala czy chodzi mi o GMW, to swiadczy o tym ze skargi na ta klinike naplywaja regularnie. A im wiecej nas bedzie skarzyc MZ tym moze w koncu dopniemy swego i w naszej klinice zaczna normalnie opiekowac sie naszymi zarodkami i w 5 dobie bedzie wiecej blastocyst.
Ostatnia edycja: