Smerfeta odebrałam dzisiaj część wyników:
P/c przeciw kardiolopinie IgG 3,61 czyli wynik ujemny
P/c przeciw kardiolipinie IgM 5,96 czyli też ujemny
P/c p. beta 2-glikoproteinie IgG 1,28 czyli ujemny
P/c p. beta 2-glikoproteinie IgM 4,56 też ujemny
to chyba dobrze? Niestety subpopulacji limfocytów nie robią więc muszę jechać do Invicty. Postanowiłam, że pojadę w poniedziałek i wyniki wyślę sms'em do doktorka. Jak nie pomoże to może zapiszę się na wizytę. Zresztą jak spadną komórki poniżej 15 to będzie znaczyło, że jest ok, tak mi poprzednio powiedział. Do 12 maja do wizyty u immunologa poczekam bo z taką głupotą jechać specjalnie do Invicty mi się nie uśmiecha, zwłaszcza jak mam tyle pracy. Za chęć pomocy jestem wdzięczna, gdyby tak można było chętnie bym skorzystała ;-)
Panie w labo były bardzo miłe, nawet zostawiłam u nich przez pomyłkę karteczkę do odbioru wyników i pani do mnie zadzwoniła z tą informacją i powiedziała, żeby się nie martwić bo będzie leżała w recepcji i jak przyjadę w następnym tygodniu na pewno mi wydadzą wyniki :-) Pewnie na sam dźwięk mojego nazwiska już się mają na baczności ;-) Lecę dalej do roboty bo weselicho o 17 a ja mam jeszcze tyle pracy