reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

trochę się wzięłam za prasowanie to obiad ,ale samopoczucie okropne:no:
Na pewno muszę próbować ,bo co tu. Na cud nie ma co liczyć coś musiało być na rzeczy skoro nie rośnie,aż strach co tu dalej:baffled:
 
reklama
Kasik, dlatego ja mówiłam, że zrezygnuję z weryfikacji przy kolejnym transferze. Bo robienie bety w 3 dpt jest bez sensu. Estradiol i progesteron może i ma sens, ale beta w ogóle. Także ja nie popełnię już tego błędu.
 
Anulla ja też mam taki zamiar. Chociaż estradiol to w ogóle nie wiem po co się bada w tym czasie. Nie zauważyłam, żeby komuś coś powiedzieli na jego wynik. Przy stymulacji to rozumiem, że powinien być 200-300 na pęcherzyk ale po transferze to nie mam pojęcia o co z nim chodzi :confused:
 
Anulla widzisz co napisała Kasik36 ??? Wiec moze jednak doczekamy sie kliniki w Olsztynie :D oj strasznie by to nam pomogło w starankach :)
 
AniaM81 po cichu gratuluje.... :-)

Heiza przykro mi bardzo... :-(

ewelina.br trzymam kciuki za wysoka bete i za dobre wyniki...:-)

ilka_a trzymam kciuki za wysoka bete... ;-)

Kasik a jakie ty masz teraz plany? podchodzisz 3 raz czy jak ?:tak:

Tez mi sie wydaje ze robienie bety w 3dpt jest bez sensu...
 
Tyle napisałyście, że ja znowu mega referat utworzyłam :dry:
Infinity mycoplasme i ureoplasme robiłam w Gamecie, ale niestety nie pamiętam ile płaciłam, kojarzę jedynie że sporo :zawstydzona/y:
Anulla dziś byłam na wizycie u dr Cz. (dr Infinity), powiedział mi coś co zmieniło moje zdanie na temat podejść do ivf bo ja również nie bardzo chciałam podchodzić do 3-ciej próby (w sensie do 3-ciej stymulacji) bo mam dosyć tego wszystkiego. Powiedział, że rząd dał właśnie 3 podejścia, bo często te pierwsze próby po prostu się nie udają, że statystycznie dopiero te kolejne kolejne przynoszą ciążę. Niezwykle rzadko zdarza się ciąża za pierwszym razem. Niestety jesteśmy ofiarami tych statystyk. Jeśli chodzi o kasę, to mam nadzieję, że nie stanie Ci na przeszkodzie, no ale bardziej mam nadzieję, że nie będziesz musiała o tym już myśleć

Gizas będę z Tobą podchodzić do kolejnej próby (tylko że ja crio) tak miało być teraz, jednak mi uciekłaś ;-) ale widać tak będzie w maju
Genna wydaje mi się, że jak już stawisz się w marcu u dr W to już zaczniesz. Dr na razie nie ma rozpisanego grafiku (chciałam zarejestrować się na kwiecień ale nie dało rady) więc myślę, że Cię teraz uwzględni
Anuszka ładne początki stymulacji, najważniejsze by jajca ładnie i równomiernie wzrastały
Dani u o.Teodora byłaś na Mszy?:happy2: Żabianka? Anulla takie Msze są w różnych miastach, sprawdź tu: Sekretariat Ewangelizacji - Kalendarz Mszy św. o uzdrowienie
Kasik łoo ale koszty… no ale mi pewnie też już tyle wyszło. Tyle nieudanych stymulacji, które owocowały owu na jajniku bez jajowodu :confused:
Łooo AniaM GRATULACJE :tak:
Hejza przykro mi bardzo, eh kurna.. ja też na Twoim miejscu jeszcze raz podeszłabym do stymulacji i dodatkowo brałabym suplementy bo mi i Kasik to pomogło

Ja na szczęście mam malucha na zimowisku, więc się tak mocno nie martwiłam, ale doktor mnie załamał bo dopiero w maju mogę podejść do transferu :-( Na razie się trzymam, gorzej będzie w kolejnych dniach jak będę sobie uświadamiać że już na pewno w tym roku nie urodzę:wściekła/y: Krótkoterminowo trzyma mnie nadzieja na udane ivf.... kiedyś w przyszłości, a tak długoterminowo to biorę pod uwagę adopcję i cały czas powtarzam sobie, że kiedyś i tak będę mamą i to na prawdę mi pomaga. No i okazało się, że paskudztwo, które mnie męczy to grzybek :baffled: dostaliśmy leki (M też mimo że ostatnio współżyliśmy przed punkcją).
 
reklama
Ja się długo zastanawiałam czy przy weryfikacji robić betę ale potem wyszło jakoś tak że robiłam. Pamiętam za pierwszym razem to był dla mnie taki stres że aż . A co do estradiolu Kasik lepiej robić ja byłam ostatnio przestymulowana tak przynajmniej mi powiedziała Pani doktor i mówiła mi że gdyby zaczęły się problemy z oddychaniem itp. to nie lekceważyć i jechać do szpitala dlatego następnym razem będę robić bez bety. A co do zarodków no właśnie może mam większą szansę teraz na mrożaczki bo tej pory żadne nie przetrwały do mrożenia ale szczerze to było lepiej niż ostatnio bo za pierwszym razem przetrwały tylko dwie doby i miałam podany ten jeden który przetrwał a tym razem wszystkie przetrwały jeszcze jak miałam transfer to reszta wolniej ale się dzieliła ale później też nie przetrwały.
 
Do góry