reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

DW strasznie mi przykro :-( jedyne co mogę podpowiedzieć, choć nie wiem niestety czy to prawda bo wyczytałam kiedyś na forum, że taka sytuacja może zdążyć się kobiecie tylko raz. Mam nadzieję że tak jest. Tule mocno i mocno wierzę że następnym razem się uda

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za porady. Są one dla mnie o tyle ważne że przyjaciółka nie chce korzystać z ivf

Kasik co do mojej sytuacji to cieszę się, że mam 2 maluchy. Wyszło że ivf może nam jednak pomóc i warto próbować dalej. Wiadomo, jeśli nie uda się, to będę załamana, ale ważne że jest nadzieja :-)
 
reklama
DW bardzo mi przykro :(

smerfeta jak się czujesz?
bo mnie dzisiaj od rana boli podbrzusze (jak stoje albo chodze) i jak leże to jajka pulsują
 
dziewczynki
czy takie lekkie przeziębienie jest przeciwwskazaniem do rozpoczecia brania puregonu? mam nadzieje też że do punkcji wyzdrowieje albo nie rozchoruje się bardziej ...

Bibi
Mnie moja lekarka sama zapisywala jak nie było miejsc do niej i zawsze kazała przychodzić nawet między pacjentkami.
Więc dzwon bo szkoda cyklu.
 
Ostatnia edycja:
DW - przykro mi bardzo. Trzymaj się i niech czas uleczy trochę rany, żebyś mogła na nowo odzyskać siły do walki.
Bibi - ja zaczynałam w 4 dniu. Ale wcześniej brałam estrofem przez kilka dni. Mimo tego dostałam @ normalnie i lekarz powiedział, że jest w porządku i nie ma problemu. Teraz w klinice kazali mi się zgłosić między 1 a 5 dniem, ale ja nie będę miała stymulacji, to może trochę inaczej jest.
 
Tak siedzę sobie w pracy i czytam wszystkie posty i tak jakoś smutno się zrobiło na tym forum, nie mogę zrozumieć czemu wszystkie tak dostajemy w kośc?! Za co się pytam?!
Mam nadzieję że kolejne weryfikacje i testowanka poprawią nastrój na tym forum.
Ja już jednak myślę o następnym podejściu i zastanawiam się jakie badania, suplementy, co można jeszcze zrobić by poprawić sytuację?
Możecie podpowiedzieć co jest wskazaniem do kariotypu, bo nigdy mi nikt nie proponował?
Pójdę jutro dla świętego spokoju zrobić jeszcze sama betę, ale to już chyba czysta formalność.
Byłam w ciąży już dwa razy i doskonale pamiętam jak się czułam, teraz nic na to nie wskazuje. Piersi bola, ale to zupełnie inny ból, nawet nie taki jak przed @, tylko jak się np. nachylam, to jakby kłują, dziwne, ale to pewnie sprawa progesteronu.
Pozdrawiam was wszystkie i życzę miłego dnia, o ile się da.
 
Cześć dziewczyny musiałam trochę odrobić zaległości na forum i jestem w szoku.
Kasik jestem tak zbulwersowana tymi babsztylami że aż mnie trzęsie broń Boże nie zostawiaj tak tego złóż skargę i to pisemną do dyrekcji normalnie nie mieści mi się to w głowie. Trzymam kciuki za sobotę i mocno tulę .
Po przeczytaniu historii DW obleciał mnie strach chociaż zdawałam sobie sprawę że lista stresów przede mną jest jeszcze długa ale nie przypuszczałam że może zdarzyć się taka sytuacja.
Dziewczyny może mi się łatwo piszę ale pozytywne nastawienie musi być musi . Strasznie tu smutno dzisiaj aż łezki mi lecą .
Mojemu mężowi powiedzieli że nie będzie miał dzieci wyniki były tragiczne, mijały lata kosztowne kuracje i nic .
Aż w końcu coś drgnęło i teraz cały czas sobie powtarzam i przede wszystkim on mi powtarza pozytywne nastawienie potrafi robić cuda :tak:
 
DW , poprostu nie wierze !!!! Tule cię mocni, teraz musicie z mężem nabrać siły na kolejna walkę!!!!! A czy wam został jakiś sniezynek?
po tych wszystkich wiadomościach ostatnich to skrzydła opadają, wiadomo ze w 30% daje szanse na ciaze ale cieżko jest wierzyć ze w końcu i nam sie uda, my tu juz mamy miejscówkę na tym forum, stare wygi ciagle tu jesteśmy :crazy:

Co domkariotypow to my zrobiliśmy po 1 nie udanym IVF , lekarz pierwszego kontaktu daje skierowanie do poradni genetycznej i lekarz tam po wywiadzie o chorobach w rodzinie , poronieniach i ewentualnych wynikach nasienia daje skierowanie na badanie, kariotypow u obojga lub pojedynczo a prz słabych parametrach nasienia ZTF i CFTR , moj maź ma 2 % prawidłowych i oligoasthenospermie i wszystkie wyniki wyszły OK

Co do suplementów, moj brał i sterydy na recepte i witaminy typu a+e , wit C w duzej ilosci, niebtaka zwykla, cerutin 1000 chyba i to 2x1, salfazin, androvit(na opakowaniu jest napisane zeby brać jedna ale lekarz kazał brać 2x1) ! Kuracja na miesiąc wszystkich witamin i lekow na recepte to koszt ok 450 zł, brał je 3,5 miesiąca, bo wiadomo ze dopiero o 72-74 dni wszystko sie odbudowuje u mężczyzn
w jego przypadku pomogło na ilośc ale nie na jakoś .
dziewczynki zostało mi prawie całe opakowanie salfazinu, więc moge oddać w dobre ręce :)
 
Ostatnia edycja:
genna - mam to samo. Ostatnio nie nastawiłam się pozytywnie do kolejnego podejścia, skoro tylu nam się nie udaje. Ciężko jest wierzyć, że będzie dobrze i się uda, skoro się nie udaje i nie wiadomo czemu. Jednak aby być w 30% kobiet, którym się udaje, to zaczynam myśleć, że to tak jak trafić 6 w totka.

Heiza - jaką miałaś betę przy 1 weryfikacji, bo już nie kojarzę?:sorry:
 
reklama
Do góry