reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

witam sie, moge?
mamy za soba 2 lata staran, laparoskopie, sroznosc, elektrostymulacje jajnikow i slabe nasienie.
2 iui nieudane, ivf w listopadzie udane, poronione.
za 2 tyg zaczynamy z prgramem rzadowym i tu moje pytanie. kiedy mozna podac 2 zarodki? mam 25 lat. ale tam jest ze w wytlumaczonych przypadkach mozna, jakie to sa????
 
reklama
ja po pierwszym ivf mialam problemy z wyproznianiem. normalnie latam 6 razy dziennie a po luteinie raz na trzy dni to by cud
 
Karusia pocieszę Cię, że dziewczyny z innego wątku miały problemy z wypróżnianiem po transferze a później okazało się, że się udało, więc może to jest to :tak::-):tak:

basia witaj, niestety nie pomogę, wiem, że lekarz może zdecydować, żeby podać 2 zarodki w wyjątkowych przypadkach przed 35 rokiem życia ale nie wiem jakie to mogą być przypadki.

Smerfeta masakra z interpretacją regulaminu w różnych klinikach. To akurat powinno być stałe, rząd finansuje i koniec.

Genna ależ Ty będziesz przebadana w zdłuż i wszerz do kolejnego podejścia, bardzo dobra postawa, podziwiam :tak:

Danii
kciukasy za owocną punkcję i miłą panią doktor dwojga nazwisk :-)

Jutro będę blisko laboratorium i tak sobie myślę czy nie zrobić na własną rękę jeszcze raz estradiolu i progesteronu. Chciałabym sprawdzić czy estradiol urósł a progesteron nie wzrósł ale jak się okaże odwrotnie to będę się mocno stresować do piątku, no ale chyba lepiej wiedzieć więc sama nie wiem pójdę.
 
Jestem po wizycie :) i już pisze
estradiol: 678,405 pg/ml
progesteron: 0,405 ng/ml
Na usg widać 10 jajeczek, jeszcze niewielkie max 13mm, dostałam menopur 225j i w czwartek mam kolejne podglądanko.
 
Ostatnia edycja:
kurcze jak widze ile wy czekacie i czytam o tym to zastanawiam sie co u nas jest nie tak?
przyszlismy z papierami i gin chcial od razu robic ivf z tym ze my juz mielismy ivf wiec musielismy odczekac...
co do wyprozniania tez slyszalam ze jak sa problemy to sie udalo, u mnie tez tak bylo.
a jajeczkobranie super przyjemne wiec nie ma sie co spinacc :*
 
Basiaa w którym tygodniu ciąży poronilas, serduszko już było? Lekarz podał przyczynę? Bardzo mi przykro :-( Jeśli chodzi o 2 zarodki, ja miałam wcześniej 3 nieudane transfery, o IUI już nie wspomnę...i nie byłam tym przypadkiem do otrzymania 2 zarodków. Wiec nie wiem od czego to zależy?
 
nie bylo serduszka. 6 tydzien.
mysle ze to indywidualne dla kazdgo lekaza. na bocianie napisal lekarz ze on NIGDY nie podaje, a mysle ze jak bedzie jakis inny to poda. ile lekarzy tyle interpretacji. tak jak mowie nasz zakwalifikowal nas w tydzien praktycznie. ja ostatniio mialam 18 komorek, teraz powiedzial ze da mniejsze dawki, zeby bylo mniej a lepsze. bo wczesniej mielismy wszystko za darmo, badania, leki i wszystko wszystko za dawstwo. my dostalismy 4 komorki. wiec troszke chyba na ilosc szli, niekoniecznie na jakosc
 
reklama
Ja już po. Niestety kładłam sie do zabiegu z płaczem o obudziłam z płaczem. Pani doktor dwojga nazwisk zaatakowała mnie ze mój przypadek nie nadaje sie do ICSI. Wiec znalazłam dokładny regulamin.
http://www.invitro.gov.pl/files/pro...dnienia_pozaustrojowego_na_lata_2013_2016.pdf

Na str 8 wyraźnie pisze ze ICSI stosuje sie u par z niepłodnością idiopatyczna oraz gdy jedna już próba zapłodnienia pozaustrojowego zakończyła sie niepowodzeniem. Czyli tak jak u mnie. Powiedziałam to dr, ale stwierdziła że jeśli nie miałam nigdy histeroskopii ani laparskopii to nie można stwierdzić niepłodności idiopatyczbeh. A co to jest skoro od 9 lat nie mogą stwierdzić jaka jest przyczyna? W regulaminie nie znalazłam definicji niepłodności idiopatycznej. Czekam na spotkanie po zabiegu z panią dr. Jeśli nie zmieni zdania bede prosić profesora.
 
Do góry