reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Medalikara super że się odezwałaś. Mam nadzieję że jeszcze zajrzysz tu i odpowiesz na mojego posta. Chce zapytać o Twój żołądek. Wiesz co Ci dolega? Jakoś 2 tyg temu zjadłam chipsy i piłam piwo. Od tamtego momentu moje problemy z żołądkiem wróciły pełną parą, czyli mega zgagi. Codziennie rano na czczo piję wywar z siemienia lnianego, biorę tabletki osłonowe (teraz został mi tylko bioprazol; te osłonowe na receptę skończyły mi się) i biorę Reni. Co stosujesz by sobie pomóc? Bo te wszystkie osłonowe w sumie nie można brać będąc w ciąży.
Co do protokołu to fakt, teraz będę szła krótkim protokołem, ale jeszcze nie wiem kiedy. Dziś nie dodzwoniłam się do doktora. Jeszcze pozwól, że zapytam, czy robiłaś z M jeszcze jakieś badania? My jesteśmy po kariotypach, 29.01 mamy pobranie krwi na mutacje, a dodatkowo robiłam komórki NK. Póki co wyniki mamy OK.


Dziewczyny ja robiłam sobie zastrzyki mało profesjonalnie, ale przynajmniej prawie nie miałam siniaków. Otóż przykładałam igłę do brzucha w dozwolonym obszarze (oczywiście po oczyszczeniu wacikiem z octanisept), dociskałam, jeśli nie bolało to wciskałam dalej igłę i podawałam lek. Jeśli mega bolało, to ciut przesuwałam igłę :-p I zastrzyki super wchodziły, można by rzec - że jak w masełko :laugh2:;-)

Gizas mnie też obecna @ strasznie męczyła i tak samo jak Ty, gdy dostałam @ to ból wybudził mnie w nocy ze snu :baffled:
eh Kasik tym razem Ty będziesz moją przodowniczką, nie będziemy szły razem :zawstydzona/y::-( ale już nacieram kciuki i postaram się ich nie wybić na siatkówce by mocno trzymać za Twoje powodzenie :tak:
Genna jak tak dalej pójdzie z moim dodzwonieniem się do lekarza to może wyjdzie, że poznamy się oko w oko w klinice
:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny, czy progesteron też nie trzeba robić na czczo? Mam do zrobienia w poniedziałek a nie wiem czy mogę jeść przed estradiolem i progesteronem. Zostały mi 4 zastrzyki w stymulacji. Przerażają mnie te zastrzyki i za każdym razem ręce mi się trzęsą, to mam nadzieję, że te dni szybko miną:) Też bym już chciała być na etapie transferu:-)
Czy po punkcji dostawałyście z kliniki zwolnienie? A po transferze? Bo ja muszę coś kombinować ze zwolnieniem, bo nie dostanę urlopu z pracy:(
 
Ja po punkcji i transferze zawsze bez problemu dostawałam zwolnienie lekarskie; ) co do progesteronu i estradiolu nie byłam na czczo:) ciężko wytrzymać bez jedzenia do 15 tak jak to w moim przypadku bywalo:)
 
Smerfeta ja mam nadzieję, że to drugie podejście będziemy miały zdecydowanie inne począwszy od tego, że ja zacznę, komóreczki się zapłodnią, dojdzie do transferu i zarodeczek zostanie ze mną całe 8 miesięcy a Ty dogonisz mnie z takim samym rezultatem :-) A co pomarzyć sobie nie wolno???:zawstydzona/y:

Medalikara a Ty dołączysz do nas jako trzecia :-)

mmm nie musisz być na czczo na estradiol i progesteron, ja zawsze robiłam około południa po śniadaniu.
 
Kasik 36 dostałam wczoraj rozpiskę od dr R ,@ mam jak w zegarku i przypada mi na 6 lutego ,mam nadzieje ze szanowna @ nie zrobi mi pod górkę i jak co miesiąc przyjdzie o czasie ;) chociaż ze względu na stres moze sie opóźnić :/
Genna nic o scratchingu nie wspominał ,ale zapytam sie przy następnej wizycie ...
 
Ostatnia edycja:
Dziś wzięłam drugi zastrzyk Puragonu, tzn mąż mi dał, bo mimo że jest w penie nie mogę na to patrzeć hehe i powiem wam że osłabło mi się w momencie gdy popatrzyłam na wbicie, brrr nie wyobrażam sobie bym miala sama sobie robic te zastrzyki. W nocy po 1 zastrzyku czułam w jajnikach takie bąbelki, dziwne uczucie, też tak miałyście?? Hmm w przyszłym tyg chyba punkcja. Troszkę się boję :szok: hehe.
 
reklama
Kasik mam nadzieję że to co napisałaś to nie tylko marzenia a niedaleka przyszłość :-) ale będzie pięknie :-D

Medalikara dzięki za szczegółowy opis. Z siemieniem to nie wiedziałam. Zatem będę brała na czczo albo siemię gdy będę miała lżejsze objawy albo osłonowe przy większych dolegliwościach.
A co do mnie to gastroskopia nic nie wykazała ale chyba powinnam powtórzyć by ponowić helikobakter. Chyba po prostu taka moja uroda :-/

Dodzwoniłam się do lekarza i kazał mi umówić się do niego, ale oczywiście planu co do mnie nie pamiętał, no ale nie był w klinice więc nie miał jak sprawdzić co i jak. Wbiłam się więc do niego na 29 stycznia i zobaczymy co dalej. Ponoć mają wysyłać pisma do pacjentów z info o terminie czy jakoś tak bo dr powiedział coś o pismach no ale przez tel to nie skumałam co i jak i nie wnikałam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry