reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Ilka-a strasznie przykra jest Twoja historia:( a co do Twojego amh myślę, że jest ok. Do programu powinno być dobre:)
 
reklama
DW87 ja troszkę sie wystraszyłam jesli chodzi o AMH ponieważ gdzieś wyczytałam ze teraz dzieli sie wynik przez 2 ,ale wy tutaj jesteście kopalnia wiedzy ,wiec powiem szczerze ,ze mnie uspokoiłas ;) reszta wyników mieści sie w wartościach referencyjnych. ;)
 
Najbardziej martwiłam sie AMH ,bo nasienie jest bardzo dobre :) mam 30 lat i dlatego podjęliśmy decyzje o in vitro ...ale jak juz pisałam wcześniej jestem zielona ,teraz duzo czytam na ten temat ,ale najwiecej informacji mam właśnie od Was :*
 
Najbardziej martwiłam sie AMH ,bo nasienie jest bardzo dobre :) mam 30 lat i dlatego podjęliśmy decyzje o in vitro ...ale jak juz pisałam wcześniej jestem zielona ,teraz duzo czytam na ten temat ,ale najwiecej informacji mam właśnie od Was :*
kochana tu się dowiesz więcej niż u lekarza :) amh nie masz się co martwić
jest dobrze :)
 
Ilka_a bardzo współczuje tych ciężkich chwil. Teraz jesteście na nowej drodze i będzie to droga z sukcesem, mocno Wam tego życzę. Z tym dzieleniem wyniku AMH na 2 to może coś w tym jest bo ja 1,5 roku temu miałam wynik 1,1 a w tym roku w sierpniu miałam 2. Ale tak czy inaczej, do rządówki wymagany jest wynik min. 0,5 więc i tak się mieścisz

Kasik mojej przyjaciółce, która również zmaga się z niepłodnością, co chwilę wychodzą złe wyniki w badaniach (mam na myśli wyniki jej i jej męża). Dużo ją to kosztuje, ciągły stres i nie jedno załamanie. Wcześniej też mówiłam, że chciałabym by w końcu mi coś wyszło, ale teraz już nie jestem pewna. Więc głowa do góry, jeszcze wiele opcji przed nami, i któraś opcja przyniesie nam sukces. Ważne, że umiemy już czekać :tak:
 
Dziewczyny wiecie może jakie powinno być endometrium zeby fasolka mogła sie zagnieździc?? Ja mam od 8-9 mm w fazie okolowulacyjnej i tez troszkę mnie to martwi :/
 
reklama
Smerfeta oczywiście masz rację co do wyników, ja po prostu chciałabym znaleźć konkretną przyczynę niepowodzenia, szybciutko się jej pozbyć i w końcu zaciążyć. Pamiętam jak pierwszy raz zrobiłam badanie prolaktyny i wynik był bardzo mocno przekroczony. Nawet lekarz się ucieszył, że chyba tu leży problem. Niestety biorę bromergon od roku, prolaktyna ładnie spadła a problem tkwi jednak głębiej :zawstydzona/y:

ilka dokładnie nie wiem jakie powinno być endometrium, mój gin zawsze mówi mi podczas usg, że ładne mam ;-):-) Sprawdzałam w wynikach to w okresie przedowulacyjnym (9-10 dc) miałam około 8-9 mm.
Edit: znalazłam to na novum: Grubość endometrium zależy od dnia cyklu. Na początku jest cienkie i stopniowo poszerza się do połowy cyklu. Za graniczną wartość, przy której jest szansa na ciążę uważa się 7 mm w czasie okołoowulacyjnym, czyli w połowie cyklu. Należy sprawdzić grubość endometrium w połowie cyklu.
 
Ostatnia edycja:
Do góry