reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
za tą wizytę wcześniejszą za którą zapłąciłaś 200zł u androloga to jest ok powinnaś zapłacić ale za wizytę kwalifikacyjną już nie ja jestem tego pewna na 100%.Tu też dziewczyny po kwalifikacji zapłaciły za badania co są refundowane a nie powinny i dostaną zwrot gotówki.Ja już pisałam kilka postów wcześniej,że po zakwalifikowaniu się pary do programu klinika nie może pobierać za nic opłat.Możemy jedynie zapłacić za zamrożenie większej ilości komórek jeżeli chcemy.Wizyta kwalifikacyjna jest refundowana przez Ministerstwo Zdrowia.
 
ja też płaciłam za wizytę (120zł.), na której zostałam zakwalifikowana do programu :-( Dr wpisał nas na listę, powiedział, że "nasz problem" doskonale kwalifikuje się do programu i że możemy zacząć leczenie. Dostałam receptę na tabletki antykoncepcyjne i 16 d.c. mam się zgłosić na usg i wtedy zapadnie decyzja jakie leki dalej. Ale dr powiedział też, że na następnej wizycie będzie już odpowiedź z ministerstwa czy jesteśmy na liście zakwalifikowanych do programu (z tym, że uspokoił mnie, że to potwierdzenie to czysta formalność). Więc nie wiem, powinnam płacić za tę wizytę czy nie?
 
angella-nie,nie powinnaś zapłacić.Lekarz kwalifikuje parę do programu a nie Ministerstwo Zdrowia i nie wiem skąd taka informacja przez lekarza,że otrzyma potwierdzenie od Ministerstwa,że jesteście na liście jak listę oczekujących ma klinika ,może rzeczywiście to tylko chodzi o formalność?
 
Kurcze dziewczyny to ja tez musze sie zglosic po zwrot kasy :/ dobrze zachowalam fakturę! W czerwcu byłam na wizycie konsultacyjnej bezpłatnej bo akurat były owe w klinice i doktor powiedział juz wtedy ze sie nadajesz, więc pojechaliśmy w lipcu i podpisaliśmy papiery i zakwalifikowalismy sie potem tylko miałam zadzwonić i upewnić sie czy jesteśmy na liście ministerstwa, kurcze i płaciliśmy za tą wizytę 120 zł, zdziwilam sie, i dopytalam pani w recepcji czy kolejna bedzie juz bezpłatna i powiedziała ze tak....ehhhh na wizycie sie dowiem, dziewczyny z innej beczki, te co brały antyki, to pozniej kiedy byłyscie na wizycie? Mnie cos doktor mowil ze moze zacząć w 16 dniu tabletek anty, za tydzień w piątek jadę i to bedzie 10 dzien tabsow, więc mam nadzieje ze nie będę musiała znowu jechać bo oszaleje......
 
Agusiapela ja też czytałam w regulaminie, że to lekarze z danej kliniki podejmują decyzję o zakwalifikowaniu pary do programu a nie Ministerstwo więc myślę sobie (i mam wielką nadzieję), że to rzeczywiście tylko i wyłącznie formalność. No tak nam zresztą dr powiedział, że to tylko formalność to potwierdzenie.
Czyli co dziewczyny, mówicie żeby zwrócić się do kliniki o zwrot kasy? Kurcze dopiero początek a już tyle "błędów" z ich strony, tego się właśnie obawiałam, że jak nasi kochani rządzący coś załatwiają to zaraz masa nieporozumień i problemów. Ale cóż, trzeba się spiąć i zawalczyć, wyszarpać to co nam się należy (w końcu każda z nas płaci/ła składki zdrowotne!).
 
Przejrzałam wszystkie rozporządzenia dotyczące IVF i NIGDZIE nie ma ani słowa, że wizyta kwalifikacyjna jest darmowa.
Idą do klinik po zwrot pieniędzy za wizytę, trzeba mieć wydrukowany dokument, w którym stoi napisane, że wizyty kwalifikacyjne są bezpłatne. Bo inaczej na jakiej podstawie żądać zwrotu?!

Znalazłam jeszcze coś takiego, na stronie Gamety

"Zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia wizyty oraz badania wstępne przed ostateczną kwalifikacją (włączeniem do programu) nie są refundowane w Programie"
 
reklama
Genna ja od 1 d.c. mam zacząć brać antyki i w 16-17 d.c. na wizytę kontrolną. A Ty zaczynasz antyki od 16 d.c. brać? Jakim protokołem idziesz? Bo ja jeszcze nie wiem, dowiem się na tej wizycie dopiero. A akurat tak pechowo mi wypadło, że wracam z urlopu i zaraz znowu muszę brać wolne na wizytę w klinice, ech coś wszystko mi się komplikuje, chyba łapię doła dzisiaj :-(
 
Do góry