Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[Carrie B]

Kwiatuszku Czytam forum co na polnej, ciekawe ile ja będę musiała jeszcze czekać za pierwszym podejściem. Czy faktycznie w styczniu, a może na wiosnę...idzie się już tam dodzwonić bo nawet nie sprawdzałam?[/QUOTE]

Gdzie jest to forum dot. Polnej? Ja czekam na wizytę kwalifikacyjną. Miała być w grudniu, ale ją odwołali
Oby im Ministerstwo przyznało dużo pieniędzy od stycznia. Tak bym chciała już zacząć..

GizaS odpocznij sobie i wracaj do walki wkrótce z nowymi siłami!

 

[smerfeta]

Normalnie wierzyć mi się nie chce co się dzieje z tym Poznaniem. Czyżby chodziło tylko o to, że zainteresowanie przerosło ich najśmielsze oczekiwania?

Otrzymałam odpowiedzi z Bociana i z novum. Z novum mam baaaaaaaaardzo obszerną odpowiedź, ale w skrócie: "Podsumowując: Badania i terapia immunologiczna nie jest zalecana w takich przypadkach. Należy rozważyć przystąpienie do następnej próby in vitro z zastosowaniem innego protokołu stymulacji i z zastosowaniem mikroiniekcji plemnika do komórki jajowej i ewentualną aktywacją oocytów. Przed zabiegiem należałoby, jak już wspomnieliśmy, zrobić histeroskopię oraz skonsultować się z lekarzem męża czy choroba tarczycy jest opanowana, a stosowane leki nie mogą być przyczyną braku zapłodnienia."

Z Bociana dr n. med. Jan Domitrz napisał: Tutaj postępowanie powinno koncentrować się ew na modyfikacji stymulacji.

Generalnie, mój doktor to samo proponuje. Pomyślę jednak nad kariotypami, a że na razie mi się z tym nie spieszy, to może jakimś cudem uda mi się to zrobić w Gdańsku na NFZ

Dodatkowo jeszcze znalazłam temat, który często męczy staraczki na różnym etapie starań - Pić czy nie pić kawy. I oto odpowiedź z novum:
"Duńscy naukowcy, który prowadzili obserwacje na 3959 pacjentkach poddawanych procedurze zapłodnienia pozaustrojowego, w trakcie ubiegłorocznego kongresu ESHRE donieśli, że picie pięciu lub więcej filiżanek kawy dziennie może mieć negatywne skutki w staraniach o ciążę – zmniejsza odsetek ciąż klinicznych o 50%, zaś odsetek żywych urodzeń o 40% u par poddawanych IVF/ICSI. Dotychczasowe analizy poświęcone tej kwestii były rozbieżne, a niektóre z nich wskazywały także na zależność pomiędzy spożywaniem kawy a zwiększonym ryzykiem poronienia. Wyniki duńskich doświadczeń sugerują, że przekroczenie przez pacjentki starające się o dziecko dobowej dawki kofeiny zawartej w pięciu filiżankach kawy może mieć równie negatywne skutki, co nałogowe palenie tytoniu, które ma negatywny wpływ na liczbę pobranych w trakcie punkcji jajników komórek jajowych, potencjał oocytów do prawidłowego zapłodnienia się, zagnieżdżanie się zarodków w macicy, przebieg ciąży oraz żywe urodzenie. Wobec powyższego rozsądnym posunięciem wydaje się być rezygnacja z dziennego spożycia dużej dawki kofeiny, co dotyczy nie tylko w kobiet ciężarnych czy karmiących piersią, lecz także pań starających się o dziecko. Z powyższych badań wynika, że nie należy pić więcej niż 5 filiżanek kawy dziennie. Jednocześnie proszę pamiętać, że kofeina zawarta jest nie tylko w kawie, ale i w herbacie (także zielonej)."

Edit:
I jeszcze jedno nurtujące nas pytanie: Czy miesiąc po transferze mogę ufarbować włosy?
Odp: Tak, jeśli jednak jest Pani w ciąży, proszę wybrać farbę koloryzującą bez amoniaku.

Gizasku znalazłam też info dla Ciebie: http://www.novum.com.pl/pl/dla-pacjentow/forum-embriologiczne/lista-pytan/pytanie/734/ Jeśli nie chce Ci się czytać to napiszę w skrócie - zalecana jest histeroskopia, co ważne to nie zmniejszy Twojej rezerwy jajnikowej bo laparoskopia to niestety tak

 

[smerfeta]

Medalikara w mojej klinice jest wszystko OK, tak tylko zastanawiam się nad Poznaniem bo biedna Enni (i nie tylko ona) czeka... zaś co do Łodzi to wolałabym tak dalekich wycieczek zaoszczędzić sobie


Edit:
I jeszcze z kącika ciekawostek (z novum):
Przyjmowanie Stymenu, czyli DHEA, ma za zadanie zwiększyć odpowiedź jajników na stymulację w przypadku niskiej rezerwy jajnikowej. Jeśli cykle były bezowulacyjne, a po DHEA wystąpiła owulacja, to poziom progesteronu w drugiej fazie cyklu wzrośnie i w ten sposób może mieć wpływ na jego poziom. Jeśli ma Pani na myśli wpływ na poziom progesteronu podczas stymulacji jajników, np. do in vitro, jeszcze przed punkcją, to nie ma na ten temat danych, ale wydaje się, że nie powinien mieć znaczącego wpływ

 

[kasik36]

Smerfeta dzięki za info, a mogłabyś przesłać mi całą odpowiedź z novum na priva albo podesłać linka bo nie wiem gdzie to znaleźć.

 

[enni]

Medalikara Witaj faktycznie miałaś ciężki rok w pechowa 13 stka...życzę Ci żeby 2014 był pomyślny dla Ciebie i wszystkich dziewczyn

CarrieB ja się cieszę że jestem po kwalifikacji. Na wątku iui (chociaż tutaj też zagląda) jest dziewczyna której powiedzieli że kwalifikacja dopiero koło połowy 2014 tutaj masz link, możesz sobie poczytać
IN VITRO- program rządowy Poznań/polna - Niepłodność - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

Smerfeta No niestety na Polnej jest strasznie dużo ludzi, to jest jedyna klinika w wielkopolsce której przyznali rządówkę:-( ja w sumie mogłam wybrać łódź(130km) albo Wrocław (100km) poznan 120km jestem na środku;-):-) łodx zaliczyłam i nie pasowało mi, pozan rewelacja

 

[GizaS]

Dzięki Smerfeta za informację, tez wertowałam wczoraj forum Novum i Nasz BocianZadałam tu i tu pytanie, czekam na odpowiedź. Moja @ jest wredna jak nigdy dotądnajpierw mi zabiera nadzieję a później się opierd..aM zaproponował wakację last minut- i szukamy mega oferty Teneryfa, Fuertaventura lub Kenia, raz się żyję a za tydzień koncert Modern Talking andrzejkowy i dopiero wylot jak coś się trafi bo szkoda biletów. Normalnie oszczędzam na sypialnie ale to może poczekać

 

[anuszka]

GizaS
dobry pomysł z wakacjami
polecam Teneryfę, byliśmy tam z eM
a sypialnia poczeka
3maj się kochana i odwiedzaj nas czasem

ciekawe jak u mnie w invimedzie z kolejkami
jestem zakwalifikowana ale nie wiem jak to się dalej potoczy czy w styczniu podejdę do stymulacji ...
jak dzwoniłam do novum żeby spytac o przeniesienie to powiedzieli mi że gdybym spadła u nich na koniec kolejki to dopiero w połowie roku 2014 bym się zakwalifikowała więc tez długo się czeka ...

 

[genna]

Gizasku tule mocno, brak słów, brak odpowiedzi na nurtujące nas ciągle pytanie dlaczego się nie udało...znowu ale z wakacjami lat minute mega pomysł, też przydałoby mi się trochę ciepełka tej jesieni :-)

Esiek kochana masz ze sobą jedną kruszynkę która na pewno zostanie z tobą na 8,5 miesiąca a na zimowisku czeka braciszek lub siostrzyczka

dziewczynki rzadko się odzywam ale jakoś chyba odpoczywam od tego wszystkiego, a na dodatek jesień wpływa na mnie masakrycznie, przychodzę do domu i śpie , a wieczorem nie mam większego problemu z zaśnięciem wiec nie wiem co mi jest bleeeee

martaczi :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) gratki
a co do wizyty u immunologa to badania wychodzą dobrze , więc szukamy dalej.
buziaczki dziewuszki

edit:
dziewczyny przypominam o podsyłaniu info do tabelki z pierwszej strony, te co mają CRIO też, poproszę o szczegóły, również nowe nieśmiałe dziewuszki,
jak na razie dużo CRIO wychodzi pozytywnie

 

[kwiatuszekq20]

a ciekawe jak sytuacja z 2 podejsciem w innych klinikach

 

[smerfeta]

Hejka
Gizas widziałam Twoje pytanie i odpowiedź. Niestety odpowiedź skąpa no ale przynajmniej Tobie potwierdzono słuszność suplementacji, więc też się tego uczepie ;-) Mam nadzieję, że na Novum dostaniesz więcej info. Ehh też bym się gdzieś lastminutowała
Medalikara faktycznie niezwykle pechowy był dla Was ten rok... niech to się szybko skończy. Oby przyszły rok był dla Ciebie o niebo lepszy.
A co do koenzymu ja biorę jedynie w dawce 60, a nie wiem ile należy brać
Genna ja też ciągle bym spała, ale że nie śpie bo dzień dla mnie wciąż za krótki, to chodzę niczym zombi
Esiek gratuluje dwóch pięknych zarodeczków!!! &&&&&&&&& za zagnieżdżanie

widziałam że na wątku invitro dużo sukcesów, oby i u nas tak było... no i podpatrzyłam... Olusia - wszystkiego najlepszego!!!! spełnienia marzeń!!!!