reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Alternatywa jeszcze się nie poznawałyśmy, ale może coś pomogę:blink: ja po poronieniu czekałam 5 tygodni, kiedy po tym czasie nie dostałam @ poszłam do gina i dostałam tabletki na wywołanie. Dużo wtedy czytałam i wiem że jedne dostają normalnie po ok 28 dniach a inne czekają nawet po 8 tygodni.. wszystko zależy od organizmu. Ja chciałam jak najprędzej zacząć nowe starania, więc poszłam do dr i jak się okazało słusznie
 
reklama
Alternatywa, mój przypadek wyglądał tak:
Pierwszy dzień krwawienia poronnego przyjęłam za 1dc, pojawiały się co kilka dni pojedyncze plamienia, a po 33 dniach troszkę większe plamienie, które trwało 5 dni i uznałam je roboczo za początek kolejnego cyklu. W 11 dniu tego cyklu/nie cyklu na podstawie własnych obserwacji wyszło mi, że była owu, ale nie powiem na pewno, bo nie sprawdzałam na USG. Po 13 dniach od tej prawdopodobnie owu wystąpiła już pełnoprawna @. Tak więc być może to 5-dniowe plamienie nie było wcale @ i powinnam przyjąć, że cykl po poronieniu trwał 33+24 dni.
Dodam jeszcze, że u mnie po 20 dniach od poronienia beta nadal nie spadała (wynosiła 120 mIU/ml). Lekarz (poszłam do innego) wtedy zalecił luteinę na wywołanie, ale ja nie wzięłam, bo czułam, że wszystko samo wróci do normy i się nie myliłam. Bety też już więcej nie badałam, bo musiałam odpocząć od lekarzy i badań.
Pamiętaj jednak, że każdy organizm jest inny. Termin kolejnej @ być może zależy również od etapu, na którym zakończyła się ciąża... Ja poroniłam zanim jeszcze miałam możliwość zobaczyć cokolwiek na USG, więc bardzo wcześnie...
 
lenkbar, keki - wielkie dzięki. Wiem, że każdy organizm jest inny. Zatem czekam... Jakieś 2 tygodnie. Wg wskazań lekarza powinnam zrobić jeszcze raz betę, ale jakoś mam nie po drodze do loaboratorium...
 
Ja tez sie sama oczyscilam.. nie musialam byc lyzeczkowana ani nie musialam brac lekow na wywolanie.... kazdy organizm jest inny...
 
Ja wypadam z gry:zawstydzona/y:beta powtórna poniżej 1, leki odstawione, @ się opierdziela i fochy strzela a tak się śpieszyła:wściekła/y:a teraz tyle co nic. Nawet nie wiadomo jak liczyś początek cyklu:baffled:choc to i tak nie ma znaczenia. Może w przyszłym tygodniu pojade na rozmowę do kliniki, moze się ułozy jakiś plan:dry:2013 dla mnie nie był rokiem płodności ale najgorszy w moim dotychczasowym krótkim zyciu. Jak dodam do tego chorobę teściowej i jej zamieszkanie z nami to już jest normalnie kres wszytskiego:wściekła/y:
Znikam z forum, muszę odpocząć od tego wszystkiego, wracam może po nowym roku-myślę że luty-marzec i ile do tej pory mnie nie zamkną w psychiatryku:confused:
 
Gizas kochana smutno będzie bez Ciebie :-( może czasem wpadnij do nas? Też zastanawiam się co robić. Na pewno spróbuje drugi raz, ale nie wiem kiedy, może powinnam dłużej odpocząć i podejść dopiero w lutym? Dla mnie ten rok też był masakryczny :-(
Trzymaj się, odpoczywaj dużo i zajmij się może czymś ciekawym, mega wciągającym? Skoro pisałaś kiedyś o adopcji, to może poszukaj czegoś na ten temat? Ja ciągle coś przeglądam w tym temacie ;-) Jeszcze będziesz szczęśliwa, mówię Ci :-)
 
Giza strasznie mi przykro.... nie zostawiaj nas... odzywaj sie czasem.... Tez uwazam ze ten rok nie jest rokiem plodnosci.... chociaz kiedys sobie powiedzialam ze ten rok musi byc moj no ale poki co jest jak jest....
Ja tez zaczynam czesto myslec o adopcji, chociaz moj wierzy ze nam sie uda.... jest wiekszym optymista ode mnie....

W koncu musi nam sie wszystkim udac!! nie ma innej opcji !!
 
GizaS przykro:( ale nie opuszczaj nas:) ja też kiedyś pisałam że złożyłam broń i tp i td a za chwile już na rządówkę się zarejestrowałam:) wiem kobietki że mam trochę inna sytuację co od niektórych dziewczyn mając jedno dziecko, ale uwierzcie też już mnie męczy ta 6 letnia walka o dziecko.

Kwiatuszku Czytam forum co na polnej, ciekawe ile ja będę musiała jeszcze czekać za pierwszym podejściem. Czy faktycznie w styczniu, a może na wiosnę...idzie się już tam dodzwonić bo nawet nie sprawdzałam?
 
reklama
Gizas kochana przykro mi bardzo, doskonale wiem co czujesz. Ja też chciałam odpocząć od forum ale jakoś nie potrafię, chociaż zaglądam dużo mniej niż na początku ale jak któraś z dziewczyn, które już kojarzę testuje to czekam z niecierpliwością jak by to było moje ;-) Nie uciekaj na dobre, jesteś kopalnią wiedzy i doświadczenia, zaglądaj do nas proszę :zawstydzona/y:
 
Do góry