Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[lilonka]

Kasik kciuki mocno zaciśnięte za piękne komóreczki :-)
GizaS - a dla Ciebie cała moc wirusków - niech maluchy wgryzą się mocno i zostaną z Tobą na długie 9 miesięcy. Dość już się nacierpiałaś i nawalczyłaś z losem - teraz czas na radość ciążową :-)
Smerfeta - kurczę.... brak słów. Ale dawno nie czytałam żeby u któreś robili klasyczne, z reguły lecą icsi, bo raczej to jest pewniejsze. U mnie z 12 - zapłodniło się 8. Ale to były jeszcze czasy przed rządowe.
Fusun - gratuluje :-) i czekam na piękny wynik 3 weryfikacji :-)

 

[keki84]

Olusia robisz betę dzisiaj? O której wyniki? Bo ja tu wykituję normalnie ;-)

 

[kasik36]

Dziewczynki doszlam juz do siebie ale jeszcze nie wie ile mam komorek

 

[czarna380]

Dziewczynki, ale ciężko za wami nadążyć nie było mnie zaledwie dwa dni na forum, a namachałyście tyle, że trudno ogarnąć
Kasik36 trzymam mocno &&&& za dzisiejszą punkcję, ale z ciebie panikara, jak ty teraz przetrwasz te 5 dni oczekiwania
Smerfeta bardzo mi przykro, że tak wyszło, musisz porozmawiać ze swoim lekarzem, być może przy kolejnym podejściu zrobią ci ICSI
Fusun serdecznie gratuluję, widzę że Invicta odnotowała kolejny sukces :-), gdzieś wyczytałam, że odnotowują oni sukces na poziomie 50% ciąż uzyskanych metodą ivf i tylko to mnie przekonało, że warto tam się leczyć pokonując w moim przypadku nawet 600km , a twoja beta powiem ci, że taka trochę bliźniakowa mi się wydaje ;-), ja w 7dpt,miałam 43,12 czyli o połowę mniejsza
Olusia7982 trzymam &&&& za dzisiejszą betkę, coś mi się wydaje, że będzie dwucyfrowa
keki84, GizaS kciukasy zaciśnięte za wgryzanko, oby kruszynki zostały z wami przez najbliższe 9 miesięcy

 

[Esiek]

kasik36 - to my trzymamy teraz mocno kciuki za Twoje komóreczki i aby zapołodniło sie co najmniej 4 - tego ci życzę mocno !!!!!!!!!!!!

smerfeta - widzisz Ci lekarze tacy są, mój M. ma też świetne wyniki za każdym razem i pytałam kiedyś gina o kariotypy i to badanie fragmentacji to powiedział,że jak wyniki są tak dobre to się nie robi bo nie ma sensu... A pewnie sens jest, tylko czemu my mamy o tym wiedzieć a oni to olewają eh.......
Byłam rano w aptece w związku z moim popsutym Gonalem i wymienili mi na nowy, w sumie bez problemu.Jedyne co to w koncu nei wiem ile sobie wczoraj podalam, ale kurcze nie mysle o tym - trudno, powiem ginowi w piatek i zobaczymy.

Ja staram sie czytac na biezaco ale nie nadazam powoli ktora ma punkcje, ktora transfer..........Tak nas dużo - to zarazem budujące ale tez przerazajace....

 

[czarna380]

co do badań M, to my zarówno w Białymstoku jak i w Gdańsku pytaliśmy się o bardziej szczegółowe (ze względu na fakt, że ja dziecko mam, a mąż swojego nie posiada zaczęliśmy iść w tym kierunku), ale odpowiedź była taka, że jeżeli badanie ogólne nasienia jest dobre to statystycznie u 0,02% mężczyzn problem może być gdzieś głębiej, a co za tym idzie nie opłaca się tego szukać, bo są to niepotrzebne koszty, a i tak zawsze wskazaniem będzie ivf, ale my i tak na własną rękę zrobiliśmy kariotypy, które wyszły prawidłowo i daliśmy sobie spokój z drążeniem tematu

 

[keki84]

Kasik czekam niecierpliwie na info o ilości komóreczek :-)

Olusia czekam na wynik bety :-)

Przy okazji z przyjemnością informuję, iż moje 2 pozostałe zarodki rozwinęły się prawidłowo (4AB i 4BB) i zostały zamrożone Ponoć są super. Cieszę się niezmiernie :-)

 

[genna]

Kasik36 daj szybko znać jak dojdziesz do siebie, kciuki
Fusun gratulacje
Genna spory kawałek masz do łodzi, też się tam dużżżżżżżżo najeździłam tylko że mam 130 km do łodzi Powiedz mi co to są te kariotypy? Co może wyniknąc z takiego badania?

enni kariotypy to badania genetyczne i może coś wyjść , ale nie musi i tylko właściwe do informacji dla lekarza ze są dobre, a tak mogą wyjść jakies wady genetyczne które uniemożliwiają zapłodnieni lub problem z nim, np. słyszałam o translokacji ale szczerze mówiąc nie wiem co to, na razie się tym nie martwię,nie czytam poczekam na wyniki któe będą ok 17 grudnia

Fusun dzięki za info. Mąż nie miał ani morfologi robionej ani fragmentacji mimo że wiele razy o to pytałam, ale zawsze była odpowiedź że przecież wynik super, że mam się nie doszukiwać problemów. Mam pytanie jeszcze - jeśli faktycznie fragmentacja wyjdzie zła, czy jest na to jakiś ratunek? Bo przecież jeśli plemnik jest zły to nawet po wprowadzeniu go metodą ICSI komórka nie będzie się dzielić a nawet pod mikroskopem nie widać czy plemnik jest OK. Mam wrażenie że podobnie będzie jeśli zbadamy kariotypy - jeśli wynik będzie zły to i tak już koniec :-(

Cieszę się że Tobie się udało. Życzę by beta ładnie przyrastała

smerfetko nie zakładaj że kariotypy wyjdą od razu źle!!! a to badanie fragmentacji w invikcie kosztuje 500zł ale jeżeli wyjdzie źle to nie ma na to lekarstwa, przykład Lawendowego, jej mężowi wyszło poniżej normy , czy jakoś tak i powiedzieli ze przy takim % nie jest w stanie zapłodnić, a co ? jest w ciąży, nam też mówiono że możemy zrobić ale nie zamierzamy na razie, więc spokojnie , najpierw rozmowa z lekarzem.

smerfetko jakie miałaś dawki leków i ile na nie wydałaś? i jakie dodatkowe leki dostałaś po punkcji, transferze itp. byłabym wdzięczna za info, przypomnij mi jakie antyki jeszcze dostałaś? coś na M chyba

Gizas, Kasik z niecierpliwością czekamy na relacje
keki piękne zarodeczki masz zamrożone
dziewczyny dzięki na wiadomości na PRV, tyle ich mam ze szok , zaraz lece na wizyte do immunologa więc uaktualnie później tabelke.

 

[pełna_nadziei83]

Kasik to czekamy na wiesci o komóreczkach &&&&
Esiek jak dobrze że nie robili problemów z wymianą
Czarna tak jest z lekarzami, u nas dr powiedział że skoro moje podstawowe wyniki są ok, a plemniki do kitu to przyjmujemy że nie ma ciąży z powodu armii i przyjmujemy że ja jestem potencjalnie zdrowa a drążymy temat plemników, w sumie jakieś założenia trzeba przyjąć na początek, bo jakbyśmy u każdego robili wszystkie możliwe badania to byśmy zbankrutowali już przed podejściem do ivf

 

[Madzia 76]

Hej dziewczynki:-)
Za Wami nadążyć od wczoraj to sukces, jakoś dobrnęłam do końca, ale i tak sie gubię która ma punkcję, która transfer a która ma robić betkę a zagladac tu tak często troszke trudno. Ale tak czy siak trzymam za wszystkie kciuki.

Dzisiaj doebrałam badania do kwalifikacji AMH mam 2,31 (chyba całkiem nie złe) chociaż we wrześniu 2012 r. było 4,07 powiedzcie mi czy tak mocno spadło w ciagiu roku czy jak?
do tego moje FSH 5,03 ; LH 3,10 ; Estradiol 33,68 ; TSH 3,040 wiele z Was robiło je przed rzadówką i czy moje znosne są? Bedę wdzieczna za podpowiedź. Przy pierwszym icsi zdałam sie na lekarza i jakoś tak nie konsultowałam tego z nikim innym.