reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Witajcie,

dziękuję za o mnie tak pamiętacie, już śpieszę z wieściami.
Dzisiaj jest 5 doba, rano dzwonił do mnie dr. który wykonywał punkcję - z samego rana były już 3 dorodne blastusie :tak:
Ponieważ była to niepełna 5 doba i jeszcze przed mrożeniem, kazał dzwonić w ciągu dnia do embriologa. I tak kilka godzin później embriolog potwierdził że mamy już 4 blastusie zamrożone! :-D Ale to nie koniec :confused: pozostałe dwa (zapłdoniło się 6 z 6) nadal się rozwijają i będą je obserwować dodatkową dobę - jutro mają dać znać . Oczywiście wynik 4 na 6 zapłodnionych jest tak pozywtyny i ponada średnią którą mi przedstawiano, że nadal nie mogę w to uwierzyć!
Po tych wszytkich problemach, odkładaniu rozpoczęcia stymulacji (a to złe badania a to torbiel albo brak odporności po szczepieniach ...) a póniej informacja o hiperce i odroczeniu transferu aż do grudnia - szczerze podłamało mnie to wszystko i bałam się nawet dzwonić do Kliniki - dobrze że moja druga połowa ma więcej odwagi ;-)

Czuje się tak jakby los nam wyrównał te wszystkie dotychczasowe niepowodzenia. Ufff :happy:

Malwisia u mnie kwestie estradiolu przedstawiono następująco - ma być 200 do max. 300 na jeden pęcherzyk. Poziom poniżej tych widełek miał świadczyć o niedojrzałości komórek. Niestety nie znam szczegółów związanych z niedoborem bo ja miałam w drugą stronę - estradiol 6500 na 19 sztuk z czego tylko 9 było dojrzałych co świadczyło właśnie o hiperstymulacji.


Jeżeli chodzi o leki - brałam również antybiotyki, zastrzyki przeciwzakrzepowe (fraxiparyne) i dostinex ale ten ostatni tylko z uwagi na hiperkę.

Pozdrawiam Was dziewczyny, spokojnej nocy.

PS. Wszytkim przed punkcją lub tuż poniej życzę conajmniej tak dobrych wyników jak moje :tak:
 
Malwisia, miałam dokładnie takie same leki, więc jest to standard, jeśli chodzi o poziom estradiolu, to masz wynik przed zaaplikowaniem zastrzyku, mogę Cię pocieszyć, że mój pierwszy wynik estradiolu był ok. 600, a po zastrzyku był już ok. 1200, więc w dniu punkcji Twój estradiol mógł mieć już wartość duuużo wyższą:-) czekamy do jutra, jak tam na szkiełku poszło;-);-)
Infinity, to super wiadomość! To teraz nic innego Ci nie pozostało, tylko zbierać siły i pozytywnego myślenia przez okres uspokojenia jajników po hiperce, by do punkcji podejść w doskonałej kondycji do transferu;-)
Trzymam kciuki za Was dziewczyny !
 
Infinity gratuluję i trzymam kciuki za crio!

Malwisia napiszę krótko, tak jak mi kiedyś powiedziała jedna pani dr: natura to nie matematyka, tu czasem 2+2=5 :-) Nie zakładaj zatem, że wynik estradiolu coś przesądza, bo natura jest nieprzewidywalna. Trzymam kciuki!
 
Madzia i Piotr ja miałam idenyycznie podawane leki jak Ty. Udało nam się zakwalifikować. Od piątku zaczęłam stymulacje: 2 dni puregon, kolejne dni 4 menopur a w czwartek wizyta. Podchodzimy w Bocianie w Białymstoku.
 
Dziewczyny,

moje pozostałe dwa niestety przestały się rozwijać więc rekordu nie będzie ;-)

Zmartwiła mnie tylko klasyfikacja zarodków którą dzisiaj podał embriolog: 1x piątka, 2x trójka i 1 x dwójka. Niby wszytkie są prawidłowe a liczby określają tylko stadium rozwoju i każdy stwarza możliwość ciąży - w innym przpadku by ich nie mrozili - tak twierdzą. Martwi mnie jednak dlaczego w 5 dobie były trzy o stadium rozwoju które powinno być w 2-3 dobie? :confused2: Trochę to dla mnie niezrozumiałe, szczególnie jak ma się to do ich jakości. Poza tym ta piątka niby najlepsza a ja spotkałam się tylko z klasyfikacją gdzie szóstka była najlepsza.

Chyba dopiero wizyta u lekarza rozwieje moje tysiąc pytań, na to muszę jednak poczekać kilka tygodni ...
 
:rofl2: ale jestem niedoinformowana. Wszytskie to blastocysty czyli zarodki które prawidłowo rozwinęły się do 5 doby. Od stadium blastocysty cyfry oznaczają stopień jej rozwoju. Pomyliłam oczywiście z rozwojem komórki w 2-3-4 dobie :baffled:

Daję linka do strony gdzie jest to przystępnie opisane (może się już wcześniej pojawiał): Ściągawka
 
reklama
Infinity, specjalistka nie jestem, ale samo to, ze zarodek osiaga stadium blastocysty juz wyklucza to fakt, ze jest tak rozwiniety jak zarodek w 3 dobie. Te cyferki na poczatku swiadcza o stopniu rozwoju ale blastocysty, w twoim wypadku 5dniowej.
wazne jest to, zeby wiedziec tez czy sa one AA, BB, AB... Bo sama cyfra o niczym nie przesadza.
gdzies tam kiedys czytalam ze najlepiej rokujace sa te powyzej 3aa-3bb...ale to tez statystyki.

oczywiscie jesli chćesz tak na prąwde wiedziec jakie sa twoje, musisz porozmawiam z embriologiem. Moja wiedza jest tylko i wylacznie z tego co gdzies tam kiedys wyczytalam gdy siedzialam w tym temacie.
 
Do góry