reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Fusun ja też podchodziłam w Invikcie u prof Ł i pierwsze moje usg w tej klinice miałam po wyciszeniu, a przed rozpoczęciem stymullki to był mój 8dc, a dodam jeszcze, że po wyciszeniu "okres" był tak naprawdę jedynie dwu dniowym plamieniem
 
reklama
solostar to są jakieś kpiny !!!!!!! żądaj recepty i pędź do apteki, zrób im awanture!!!
anuszka masz chyba racje oni tak chyba próbują specjalnie wydłużyć bo mają za dużo pacjentek.

Kwiatek czekamy do wieczora na wysoką betke!!

A ja ostatnio coraz częściej myślę że jestem do niczego:( może dlatego że "stary" wyjechał i sama w domq siedze i za dużo rozmyślam:(
już bym chciała rozpocząć kolejną procedurę, ale wiem że muszę troszkę komóreczki podwitaminkować no i najważniejsze....kasiora, aaaa i jeszcze czekam na odpowiedz z MZ w sprawie zmiany realizatora.

Miłego dnia dziewuszki :)
 
Ostatnia edycja:
Solostar powiemCi że Twoja kolinka aboslutnie przegięła:wściekła/y:rozumiem jakby nie mieli już kasy na ten rok ale zbyć Cię dlatego że leków nie mają, paranoja, walcz dziewczyno o swoje, nie martw się nic Ci później nie spartolą.
Kwiatuszek dziś cała moc z Tobą, czekam z niecierpliwościa na Twoją betę:tak:

A ja mam jutro wizytę, jade sama bo M ma tyle w pracy w firmie że urwanie głowy, a ja kierowca niedzielny musze jechac na śląsk:eek: ale spoko, dam rade, już kiedyś też jechałam sama-tyle że wyjeżdzam sporo wcześniej, dziś u nas taka mgła że widać tylko kilka metrów przed:confused2:
 
Cześć dziewczyny,

jestem już po punkcji,przeżyłam, ale gdybym miała iść dzisiaj do pracy to chyba nie dało by rady ale podobno to normalne przy hiperce - jajniki są zmasakrowane :-( ...

Rezultat następujący - było 19 pęcherzyków, pobrali 9 z tego na wczoraj 6 zapłodnili a 1 z pozostałych 3 nadawałyby się do mrożenia (2 były niedojrzałe) więc się nie zdecydowaliśmy (lekarz tez odradzał zamrażanie jednego jajeczka). Resztę nakłóli, mają się wchłonąć.

Dzisiaj lub jutro powinnam się dowiedzieć ile z tych 6 się prawidłowo zapłodoniło i najważniejsze za kilka dni -ile dotrwało do blastocysty bo wszystkie u mnie przez hiperkę będą mrozić.

Powiem Wam że ogólnie kiepsko pod koniec się czułam i teraz też jest średnio, nie chciałabym tego przechodzić ponowie. Mam wielką nadzieję że będziemy mieli kilka dobrych zarodków na 2-3 próby.

Dziewczyny które podchodzą w Gamecie -czy możecie mi podać adres email który był na jednym z dokumentów umowy do kontakt z embriologiem? Niestety nie dostałam swojej kopii umowy a chciałbym dostać informację na email żeby sobie na spokojnie wszytko przejrzeć (wszystkie hasła mam i adres email mam ustalone).

Pozdrawiam.
 
Genna jesteś dziewczyna do wszytskiego;-)zakaz negatywnego, pesymistycznego myślenia:sorry: Kiedyś i nasza kolej przyjdzie na upragnione szczeście. Sama już dawno straciłam cierpliowść ale cóż mogę zrobić.
Jak słyszę teks że jestem młoda-29 lat to cała bulogtam bo nie che mi się tłumaczyć że AMH mam +-0,5 i menopauze jako cień. Oraz że plemniki M nie mają szans na dojście do komórki bo M nei ma nic w ruchu A, w B kilka procent, ogólnie armia 15 mln a na dodatek morfologia tylko 2%. wierze w cuda, ale nie będę na niego czekać do 40.

Musisz wierzyć ze się uda, wiem ze wszystko kosztuje, sama wydałam już nie mało, a inne dziewczyny mają jeszcze więcej prób za sobą. Zobaczysz uda nam się:-) Miłego dnia Kochana i głowa do góry
 
Kwiatuszek trzymam kciuki&&&&&&&& i pisz szybciutko wynik bety!!!!!
Infinity tupańce i tańce dla Waszych dobrze dzielącyvh się komóreczek!!!:tak:

Gizas Ty wiesz... &&&&&&&&&&&&&&&&&&&

A co z Blue, czy ktoś coś wie????? Odezwij się kochana co u Ciebie!!!!

Miłego dzionka życzę:)
 
Infinity kciukasy za sex na szkiełku. A powiedz mi co miałaś na myśli, że pod koniec kiepsko się czułaś? Miałaś narkozę czy znieczulenie miejscowe? Twoje zdanie, że nie chciałabyś tego ponownie przechodzić mnie bardzo zaniepokoiło. To wszystko jeszcze przede mną, mam jeszcze jakieś 3 tygodnie a ja już spać nie mogę, tak bardzo się boję :zawstydzona/y:

Kwiatuszek czekamy do ładniutką betę :tak::-)

Nati też dzisiaj myślałam o Blue, odezwij się kochana, na jakim jesteś etapie?
 
reklama
kasik36 znieczulenie miałam ogólne. U mnie - przypuszczam że z uwagi na hiperstymulację - wystąpiły pewne skutki uboczne - od 5ds źle się czułam (mdłości, ogólne osłabienie - przesypiałam po pracy resztę dnia, bardzo silny ból piersi, uczucie opuchnięcia). Wczoraj miałam punkcję i dzisiaj nadal nie czuję się na tyle dobrze żeby normalnie funkcjonować. Nie bierz jednak mojego przypadku za wzór - większość dziewczyn czuje się całkiem dobrze, myślę że ja akurat po prostu to gorzej znoszę. Liczę że to kwestia czasu i przejdzie - lekarz zresztą mnie ostrzegał że byłam cięższym przypadkiem i mam na siebie bardzo uważać i reagować na jakiekolwiek większe dolegliwości.

Ja również nie za dobrze psychicznie przechodzę tą całą procedurę - byłam u mnie w klinice jedną z pierwszych ale ciągle miałam jakieś komplikacje i nie mogłam zacząć stymulacji (torbiele, brak odporności po szczepieniach, choroby etc.) - biorąc pod uwagę wcześniejsze lata starań/badań jestem już po prostu zmęczona. Pod koniec stymulacji niby było OK i w dzień gdy miałam mieć wyznaczony już dzień punkcji tak skoczył estradiol (z ok. 2tyś na ponad 6 tyś) że lekarz zadecydował o odroczeniu transferu. Nie ukrywam że bardzo mnie to rozczarowało.
A teraz jeszcze to czekanie na wyniki ...

Chyba to zmęczenie i wszystkie dolegliwości spowodowały u mnie ten pesymizm - nie bierzcie tego przypadkiem do siebie, mi pewnie też niedługo przejdzie
:eek:
 
Do góry