reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Cześć Dziewczynki, dawno mnie nie było ale jakoś ostatnio nie miałam weny do pisania :( 30 września miałam punkcję, pobrali mi 19 komórek, z czego zgodnie z wytycznymi MZ zapłodnili 6 - na 6 zapłodnionych, zapłodniły się aż 4 :-) Tak więc mamy na chwilę obecną 4 małe zarodeczki, które na nas czekają :-) Transfer niestety mam odłożony na grudzień, ze względu na to, że mój organizm bardzo gwałtownie zareagował na stymulację i jest bardzo duże zagrożenie hiperką. Tak więc moje maleństwa zostaną w piątek zamrożone (w Gamecie, w ramach Programu, przenoszą do macicy zarodki w stadium blastocysty - czyli w 5 dobie od punkcji) i będą na mnie czekały do grudnia. Trochę mnie to zdołowało, nie powiem, tak bardzo czekałam na tę chwilę, ale biorąc pod uwagę fakt jak fatalnie się obecnie czuję, to była bardzo dobra decyzja dra, że odroczył transfer - bo jak stwierdził podanie mi zarodków w takim stanie byłoby zagrożeniem życia mojego i dziecka. Tak więc siedzę sobie w domku na L4, a raczej leżę, bo nawet chodzić za bardzo nie mogę i dochodzę do siebie. Natomiast jeśli chodzi o punkcję, to sam zabieg to pikuś, szybko, sprawnie i bez bólu. Personel bardzo miły i pomocny, w ogóle nie odczuwałam strachu ani stresu. A laska, która leżała ze mną na sali, po godzinie od punkcji wstała, ubrała się i stwierdziła, że leci do McDonalda na fryteczki bo jest głodna ;-)

Dziewczynki, gratuluję wszystkim tym, którym już się udało i 3mam mocno kciuki za wszystkie pozostałe :-)
 
reklama
agnella przykro mi że nie podali Ci zarodeczka od razu i musisz czekać do grudnia. Każda z nas tak bardzo oczekuje transferu i nikt nie chce żeby to się odwlekało. Ale zdrowie Twoje i dzidziusia jest najważniejsze i musisz cierpliwie poczekać te kilka miesięcy. Wracaj szybko do zdrowia.
 
Malwisia, a jak u Ciebie sprawy się mają? Zostałaś w Gamecie? Wyjaśniło się coś, działacie już?

Smerfeta, nie korzystałam z pomocy psychologa w Gamecie, jak na razie 3mam się dzielnie i nie czuję takiej potrzeby. Ale z tego co się orientuję, porady psychologa są w pakiecie :)
 
Tak ja zostałam tam gdzie byłam czyli w Genesis. Teraz właśnie czekam na @ i od 2dc ruszam. Przez pierwsze trzy dni mam gonal 75 jednostek a w czwartym dniu podglądanko i decyzja jakie dawki dalej.
 
Witajcie, mam do Was pytanie dotyczące właśnie rządowego programu właśnie skończyłam całą procedurę i się nie udało ale mam zamrożone 2 zarodki i 7 komórek i moje pytanie dotyczy finansowej strony jak to będzie teraz wyglądało wiecie? czy ja teraz podchodząc do crio za nic nie będę płaciła(wizyty badania labo transfer)? a potem jeśli się nie uda to wtedy tez wszystko jest za darmo czyli odmrażanie komórek i zapładnianie i wizyty i transfer? mamy z MR 3 próby tak czyli 2 próbą będzie dopiero cała nowa procedura zaczynająca się sytmulacją i punkcji ...?

Malwisia a jak tam w Genesis zadowolona jesteś?
 
Karusia28 świetna tabelka :-), czyli moja kruszyna jest na etapie:
2dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium,
jutro robię sobie pierwszą weryfikację, wiem że ona o niczym jeszcze nie świadczy, ale strasznie się boję, że czar pryśnie w 5-6 dniu po transferze, kiedy to zawsze przychodziła już wstrętna @, często pobolewa mnie brzuch i jajniki dlatego zaczęłam brać nospę, nie wiem jakbym przeżyła kolejną porażkę:-(
 
Ostatnia edycja:
marteczki powiem Ci tak. Zadowolona będę dopiero wtedy gdy będę w ciąży. Wówczas będę ich wychwalać i polecać. Z doświadczenia do tej pory mam mieszane uczucia. Kilka razy bardzo mocno mnie zdenerwowali i pewnie następnym razem bym wybrała jakąś klinikę z 3 miasta. Ale już było za późno. Najgorsze to jest to że odebrali mi nadzieję. I pomimo że podchodzę do stymulacji to psychicznie jestem przygotowana na najgorsze. Powiedziano mi że z plemników mojego emka prawdopodobnie nie powstanie zarodek bo nie dojdzie do zapłodnienia a ja najprawdopodobniej będę miała hiperkę.
 
MALWISIA głowa do góry nic nie jest przesądzone mnie też tam ostrzegali przed hiperką a nigdy jej nie dostałam poza tym twierdzili że mój mąż ma słabe nasienie potem pojechaliśmy na specjalistyczne badanie nasienia i tam nie mogli się nachwalić jakie to on ma dobre wyniki więc nie przejmuj się!
kup mężowi salfazin a Ty bierz jeszcze mleczko pszczele pod język
 
reklama
Do góry