reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

gosia321
Wszystko przed nami [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
No wlasnie ale dobrze ze mamy tutaj doswiadczone kolezanki ktore moga nam powiedziec co i jak wyglada :) bo niestety ja ze swoim mź to nie mam co poruszac na dluzsza mete tego tematu bo niestety nie nalezy do wylewnych osob a poza tym ma poczucie winy troche ze to przez niego nie mamy dzieci i niestety nie moge go z tego myslenia wyciagnac. A z przyjaciolka nie zawsze chcem rozmawiac o wszystkim
 
reklama
Hess widze ze ty juz sporo przeszlas
A ja tak optymistycznie jestem nastawiona ze za pierwszym razem nam sie uda oczywiscie gdzies z tylu glowy siedzi taka mysl ze przeciez moze byc porazka :(
 
Hess widze ze ty juz sporo przeszlas
A ja tak optymistycznie jestem nastawiona ze za pierwszym razem nam sie uda oczywiscie gdzies z tylu glowy siedzi taka mysl ze przeciez moze byc porazka :(
Życzę Wam, żeby za pierwszym razem był strzał w dziesiątkę, ale in vitro to wielka ruletka, więc radzę Ci się nie nastawiać na pierwszy raz.
 
Madziula czy oprócz szóstego udanego transferu zagnieździł sie wcześniej któryś z podawanych zarodków ?
przy 4 transferze udało się na chwilę... podane były 2 zarodki (słabiutki i mocniejszy) i wyszło z tego puste jajo :/ pusty pęcherzyk - bez zarodka :/ ...poroniłam samoistnie w 8/9 tygodniu...
 
No wiem ze to ruletka ale trzeba byc dobrej mysli ze sie uda a jak nie trudno trzeba stareac sie dalej tylko smutne jest to ze zyjemy w takim panstwie ze niestety przyszlo nam placic za ogromne pragnienie posuadania dziecka
 
Hess widze ze ty juz sporo przeszlas
A ja tak optymistycznie jestem nastawiona ze za pierwszym razem nam sie uda oczywiscie gdzies z tylu glowy siedzi taka mysl ze przeciez moze byc porazka :(

Gosia ja jestem z innego wątku ale podczytuję was troche bo to ta sama tematyka.
Pociesze cie ze mi się udalo za pierwszym razem. Tez mam niedoczynność tarczycy i podobno hashimoto a M ma slabiutkie nasienie. Ni i nasze szczęście ma prawie 10 miesięcy wiec udaje się i za pierwszym razem czego i wam życzę:)
 
Wow!
Pozazdrościć takiego finału [emoji4]
U nas tylko i aż mój B ma słabe nasienie u mnie zaś wszystko dobrze...
Czas pokaże [emoji18]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Gosia ja jestem z innego wątku ale podczytuję was troche bo to ta sama tematyka.
Pociesze cie ze mi się udalo za pierwszym razem. Tez mam niedoczynność tarczycy i podobno hashimoto a M ma slabiutkie nasienie. Ni i nasze szczęście ma prawie 10 miesięcy wiec udaje się i za pierwszym razem czego i wam życzę:)

Iga milo slyszec taki dobre wiadomosci ze Wam sie tak udalo :)
My jestesmy narazie optymistycznie nastawieni tak tez nastawiony jest nasz lekarz a zobaczymy co z tego wyjdzie mam nadzieje ze bedzie dobrze
 
U nas tylko ruch jest kiepski morfologia miesci sie w normie a ilosc jest w milionach takze dlatego wlasnie in vitro bo sa leniwe i nie chca ruszac sie do przodu
 
reklama
KasiaAnna polecam na poprawe brazylijskie orzechy i androvit plus u nas lekarz byl sceptycznie nastawiony ale jak po 2 miesiacach z parunastu tysiecy zrobily sie miliony to powiedzual ze nie jest zle i cis na pewno sie znajdzie zeby doszlo do zaplodnienia i dodal ze probowac trzeba wszystkiego jesli ma pomoc. Wiem ze zostalo wam juz malo czasu zeby bawic sie z androvitem ale polecam orzechy
 
Do góry