- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2016
- Postów
- 7
Z tym rodzinnym, to nie tak do końca wszystko za darmo. Koleżanka z pracy opowiadała, że jak byłą w ciąży w 1999 roku, co miesiąc miała robioną morfologię i mnóstwo dodatkowych badań, m. in. na przeciwciała (ona miała Rh-, a jej mąż Rh+). A kiedy zaszła w ciążę drugi raz, w 2003, z ubezpieczenia, zrobili jej jednego wassermana, jedną morfologię a resztę, jak chciała, musiała sobie opłacić sama.