Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[OlaSzy]

ku**a, to takie niesprawiedliwe!
Hess, Kochanie - tulę mocno i nie wiem nawet co powiedzieć. Kibicuję Ci od samego początku i jest mi tak chole*nie smutno, że szkoda gadać:-( Ale wiem, że podniesiesz się, że dasz radę! Jesteś silną Kobietą i zaraz wrócisz do nas z planem B, a jak nie to C, D.. w końcu alfabet jest dłuugi, chociaż życzę Ci, żeby rozwiązanie jak najszybciej do Ciebie przyszło. :****

 

[enni]

Hess strasznie mi przykro, dosłownie kosmos!! Aż się w głowie nie mieści że z tyłu jajeczek nic nie ma,tule mocno Hess

A ja kobietki jestem po 2 wizytach wczoraj jednego lekarza i dzisiaj u drugiego i niestety szpital w niedziele mam się zgłosić na oddział ponieważ będę mieć insulinę dobierana, niestety dieta nie pomogła i mój cukier szaleje nogi druga sprawa że szyjka mi się skraca prawdopodobnie będę mieć zakładany pessar czy coś takiego. W tej ciąży to już będzie moja 4 wizyta w szpitalu oczywiście jak usłyszałam szpital zaraz wybuchłam płaczem

 

[KasiaMakaronik]

Hess kochana trzymaj się czytam i nie wieże ,że takie coś i Tobie się przytrafiło, ja też tak miałam przy drugim podejściu, nie mogłam uwierzyć jak babka z labo zadzwoniła że żadne zarodki nie przeżyły ogromny cios wiem co czujesz i współczuję ,ale mam nadzieję że się nie poddasz
enni znów biedulko do szpitala przerąbane ,ale jak trzeba to trzeba mam nadzieję że się dobrze tam wami zajmą ,nie płacz musi być dobrze

 

[DW87]

Enni, trzymaj się kochana! Masz dla kogo walczyć! Maluszkom będzie potrzebna zdrowa mama, więc się kuruj i nie martw!

Hess, brak słów... z tylu jajeczek nic?! Przykro mi ;-(

 

[osa87]

Hess bardzo mi przykro, mocno Cie tyle. Nie poddawaj się

 

[osa87]

Mocno tule

 

[Hess]

Dzięki dziewczyny!!

enni - przykro mi, że znowu czeka Cię szpital, ale dla dobra Twojego i maluszków. Gdy się zdrowe urodzą, wszystko pójdzie w niepamięć. Dasz rade!!

 

[anika11]

Dziewczyny, wczoraj zadzwonili- z 5 komorek zaplodnily się 4 (klasa B I C).

Hess:***

Enni, wszystko zniesiesz, żeby tylko Maluchy były zdrowe! Dadzą rade

 

[Hess]

Anika11 - świetne wieści. Na pewno będą ładne zarodki W końcu ja juz wyczerpałam limit nieszczęść

 

[Joolla]

Gratuluję i życzę mnóstwo zdrowia My z mężem też staramy się o dziecko niestety przez moje pcos i inne choroby nie mamy póki co szans. Na razie piję inofem dwa razy dziennie, przyjmuję inne leki i czekam do końca roku. Taki sobie limit ustaliłam. Jeśli do tego czasu nie zajdę w ciążę to gnam do kliniki leczenia niepłodności i będę starała się o in vitro.