reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Kasia Makaronik ja na wizytę do gentyka czekałam 3 tyg, a jechałam do Łodzi, a dla mnie to ponad 100 km:confused:ale czas oczekiwania bardzo krótki, na pierwszej wizycie pobrana krew i po 3 tyg wyniki. Ja akurat załatwiłam sobi wysłanie pocztą bo nie chciałam jechać ponownie. Gdyby coś się okazało nie tak to wtedy musielibyśmy się wstawić.
Może nie widziałam czy pisałaś ale pytałam o Twoje zapłodnione komorki:sorry: bo jak miałaś 17 to dlaczego zapłodnili tylko 6? Bo w 3 próbie z mZ mają prawo zapłodnić wszystkie
 
reklama
Gizas KasiaMakaronik miała 2 stymulację, nie 3 i dlatego tylko 6 zapłodnili. KasiaMakaronik ma blisko do Gdańska więc może się umawiać w Invikcie, zwłaszcza, że tam podchodzi do ivf i wie co, gdzie i jak, tam na pewno będą mieli jeszcze jakąś pulę kasy do wydania na ten rok. Pamiętam, że my ze Smerfetą też się załapałyśmy na końcówkę roku i krótko czekałyśmy.

Olusia myślę, że jak już robić genetykę do oboje.
 
No własnie wydawało mi się że Kasia ma za sobą trzy procedury:confused:a nie ważne czy komercyjne czy MZ, przy 3 zzapładnianesa wszytskie komórki.
Ja we wtorek pójdę na pobranie krwi ANA i ANA! oraz TSH i będę czekać cierpliwie na wyniki:eek:ciekawa jestem jak długo:dry:
I dalej czekam na genetykę.
M grzecznie bierze witaminki:happy2:saama też się suplementuję, skoro mamy jeszcze tyle czasu to może sobie pomożemy:sorry2:

Ewis moja stymulacja ze względu na wymazy w kierunku myco i uero się przeciąga do koljengo cyklu, za tydzień kończę antyki, przerwa 5 dniowa i kolejne antyki , wizyta w polowie i dołączamy gonapeptyl i ruszamy z długim protokołem.
A powiedz mi prosze czy masz jeszcze mrozaczki? i w której dobie mialś podany zarodek?
 
Gizas tak miałam 3 stymulacje tyle że 2 z rządówki
W 2009 roku miałam 1 raz wtedy miałam 18 kumulusów z tego 8 udało się zapłodnić i ładnie się dzieliły przestała 1 miałam podany zarodek w 3 dobie i 6 zamrozili po rozmrożeniu żaden się nie nadawał:szok:
W pażdzierniku 2013 dostałam się do rządówki miałam histeroskopie .badanie cytogenetyczne czyli kariotyp 46,xx moje AMH 4.43 wiele innych badań w lutym z rządówki 1 stymulacja było 12 komórek w tym 4 zarodki ładnie rokujące z żadnym się nie powiodło:no::no::no::no::no::no::no::wściekła/y::wściekła/y:
Teraz znów nic nie palę nie piję dbam o siebie i staram się o M i szlak mnie trafia że nie wyszło jesteśmy bezsilni ,ale jestem ze znaku zodiak baranem to jestem strasznie uparta i nie popuszczę.Umówiłam się na wizytę na środę do Stencla na konsultację ,może we wtorek przed pracą uda mi się załatwić skierowanie dla nas do genetyka
sory że tylko o sobie wybaczcie
 
Kasia czyli dobrze zauważyłam że to Twoja 3 procedura a mimo to zapłodnili tylko 6 komórek?:dry: czy zapłdonili wszytski bo już się pogubiłam?:dry:
Nic nam nie pozostaje jak uparcie walczyć o swoje marzenia. Wielu dziewczynom się udało, to teraz nasza kolej:sorry2:
 
Gizas przy mojej 3 rządówce myślę że zapłodnią wszystkie:sorry2: 2009 to jeszcze nie było dofinansowania
Wciąż są jakieś szanse trzeba walczyć .Już rozmawialiśmy wczoraj o adopcji dzieciaczka jakby nam nie wyszło przy ostatniej próbie z rządowego
 
Ale prawda jest taka że już teraz powinni zapłodnić wszytskie komórki. Ale może to by nic nie zmieniło:dry:
Jak widzisz po Smerfecie i Kasik, też nei miały transferu przy jednej z procedur a obie są już w zaawansowanych ciążach:sorry2:
 
Witajcie
W środe moja wizyta kwalifikacyjna, więc sporo czytam i wyczytałam że po ukonczeniu 35 lat nie ma ograniczenia w ilosci zapladnianych komórek. Czy kliniki stosują się do tego?
 
reklama
Asia dobre pytanie;) Własnie się zastanawiam czy u mnie wszystkie zapładniali, miałam 10 dojrzałych komórek zapłodniło się 6, ale właśnie nie wiem czy wszystkie zapładniali? nikt mi nic nie powiedział....Przy transferze pytali mi się ile chce zarodków dwa czy jeden, bo miała ukończone 35 lat. teraz zmieniłam klinikę i na wizycie gdzie miałam rozpisywane leki, lekarz sam powiedział że mam ukończone 35 lat i że zapłodnią wszystkie, dokładnie powiedział tak..." ma pani ukończone 35 lat to swietnie bo możemy zapłodnić wszystkie :) i tak się zastanawiam czy nie chce ze mnie wydusić jak największą ilość zarodków bo jak dla mnie za wysoką mam dawke leku, ale nie jestem lekarzem, może się mylę ;-)
Czy to możliwe że 3 dzień stymulacji a ja już czuje jajniki?:szok:
 
Do góry