reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Witam,
jestem tu początkująca ale pozwólcie,że się wtrącę ;-)
dzwoniłam dzisiaj do kliniki, żeby zarejestrować się na pierwszą wizytę i Pani przez telefon pouczyła mnie, że nalezy mieć przy sobie wszystkie dokumenty dot.leczenia,wypisy,wyniki i przede wszystkim AMH i badanie nasienia partnera nie starsze niz 3 m-cę, wg.którego lekarz może zapisać juz na wizyte kwalifikacyjną, więc myślę, że byłoby dobrze, gdybyś je miała to mogłoby przyspieszyć procedurkę :-)
 
reklama
kwiatusze jak zapytałam prof. ile będzie kosztował scratching to powiedział, że wizyta kosztuje 180 zł czyli rozumiem, że nic więcej dodatkowo nie będę płacić.

To jak tak was czytam to w Poznaniu wcale nie jest tak źle, nic nie płaciliśmy za wizytę przed kwalifikacyjną ani kwalifikacyjną, na tej wcześniejszej wizycie mieliśmy wyszczególnione badania obowiązkowe przed kwalifikacyjną czyli AMH, FSH i badanie nasienia i za to musieliśmy sami zapłacić AMH 190 zł. FSH 34 i nasienie 100 zł i z tymi wynikami i całą naszą historią byliśmy na wizycie kwalifikacyjnej jak profesor powiedział, że mamy kwalifikację to wypisał nam skierowania na resztę badań czyli żółtaczka, hiv, kiła i chlamydia grupy krwi już mieliśmy. No i to jest logiczne bo po co robić te badania jak nie ma się pewności, czy w ogóle zakwalifikują to są badania potrzebne do procedury in vitro a nie do kwalifikacji tak, że TeQuila chyba was naciągnęli na kasę.
 
Kwiatuszek, nie wiem, jak kliniki rozpatrują ważność wirusologii, ale ja miałam robienie badania przy poprzednim podejściu, we wrześniu i teraz ich nie powtarzałam. Ale może lepiej się dopytaj, albo z wątpliwościami zadzwoń do MZ.
 
i jeszcze zapomniałam kariotypy mieliśmy zrobione już wcześniej i też za nie nie płaciliśmy ponieważ wzięłam skierowanie od mojej gin. i też było na NFZ ale to już było na początku roku teraz to już pewnie nie ma opcji żeby się dostać na ten rok do genetyka na NFZ
 
kwiatusze jak zapytałam prof. ile będzie kosztował scratching to powiedział, że wizyta kosztuje 180 zł czyli rozumiem, że nic więcej dodatkowo nie będę płacić.

To jak tak was czytam to w Poznaniu wcale nie jest tak źle, nic nie płaciliśmy za wizytę przed kwalifikacyjną ani kwalifikacyjną, na tej wcześniejszej wizycie mieliśmy wyszczególnione badania obowiązkowe przed kwalifikacyjną czyli AMH, FSH i badanie nasienia i za to musieliśmy sami zapłacić AMH 190 zł. FSH 34 i nasienie 100 zł i z tymi wynikami i całą naszą historią byliśmy na wizycie kwalifikacyjnej jak profesor powiedział, że mamy kwalifikację to wypisał nam skierowania na resztę badań czyli żółtaczka, hiv, kiła i chlamydia grupy krwi już mieliśmy. No i to jest logiczne bo po co robić te badania jak nie ma się pewności, czy w ogóle zakwalifikują to są badania potrzebne do procedury in vitro a nie do kwalifikacji tak, że TeQuila chyba was naciągnęli na kasę.

KACHNA-tak jest jak piszesz ja też miałam tylko te badania do powtórzenia.Pozostałe badania już są robione na koszt Państwa i są potrzebne do zabiegu a nie do kwalifikacji.
 
Nie badania tu nie maja żadnego znaczenia ale zlecone zabiegi przez lekarzy moga pomóc w zagnieżdżeniu malucha,z tymi badaniami przed kwalifikacja jest o tyle prościej że nie odwleka się do kolejnego cyklu i po kwalifikacji mozna od razu się stymulować a nie czekać,tak jest w moim przypadku dzieki temu jeden cykl jestem do przodu :) ale u mnie prawie to tak wypada,zresztą my zaznaczyliśmy lekarzowi że chcemy podejśc juz w nastepnym cyklu nie czekać,szczerze to czym więcej się nad tym zastanawiam to juz nie wiem co myśleć o tym wszytkim
z niecierpliwością czekam na informację jesli któras sie czegos dowie z ministerstwa :)

swoja droga nie rozumiem dlaczego tak na mnie wszystkie naskakujecie,dlaczego mam zrezygnowac z programu??bo stac mnie na to żeby zapłacić tysiąc złotych za badania,podchodziłam do in vitro i płaciłam za nie w 100% oraz za wszystkie badania i mam prawo takie samo jak kazdy skorzystac z programu!

niedawno pisałaś o badaniach...
jakie to zabiegi mają pomagac w zagnieżdzeniu malucha?

ja miałam badania z pakietu i nie przeciągnęło to procedury. wizytę miałam 22lipca-zostałam zakwalifikowana..dostałam recepte..zaraz wykupiłam leki i poszłam do laboru. tak samo jak TY.

robiąc wczęsniej badania z pakietu które w niczym nie pomagają jeśli chodzi o in vitro napychasz kieszeń klinice i dajesz się oszukiwac..tylko tyle.

czemu na Ciebie"naskakujemy"?bo wybacz..ale fajnie jest miec coś takiego jak "empatia"...
pisanie tutaj ze"tysiac nie robi różnicy" jest brakiem zrozumienia i empatii...bo skoro Cię stać..to chociaż ugryź sie zwyczajnie w jezyk..i uszanuj to..że inni licza grosz do grosza...
 
reklama
dziewczyny dobrze, że jest to forum przynajmniej możemy się skonsultować i wymienić doświadczeniami będziemy bardziej wyedukowane i nie będziemy nabijać niepotrzebnie nieuczciwym lekarzom kieszeni.
 
Do góry