reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zakupy / promocje / okazje

JustMe dlatego właśnie, jak wrócę do pracy to teściowa będzie przyjeżdżać do nas a nie my wozić Majkę do niej :) Choć rozumiem, że takie rozwiązanie nie zawsze jest możliwe ale napewno jest wtedy łatwiej, szczególnie organizacyjnie :)
 
reklama
JustMe a nie możesz popytać wśród znajomych i ewentualnie coś pożyczyć? Ja np. mam matę pożyczoną od szwagierki a dwie inne koleżanki tez mi chciały pożyczyć. Na dobrą sprawę mata dużo miejsca nie zajmuje więc można i pakować ;-)
A zobacz to:
Mata Interaktywna Gigant, Tiny Love | Zabawki dla dzieci - do 3 lat | Maty edukacyjne, rozwojowe | Zabawki dla dzieci w Miluch.pl

nie jest tanie ale chyba posłuży dłużej niż mata, przecież nasze Maluszki za niedługo będą siedzieć ;-)
 
hi hi... ja myslalam, ze na parasolkę do wózka.. i sobie czytam nataliak: że aż tyle kasy na zwykłą parasolkę... ale tu o wózek chodzi... a w tym linku co corina podała, to szukałam parasolek własnie p/słonecznych...:))))
Hehehe ja też i myślę sobie no powariowały dziewczyny:-D

mała spi, a ja szukam łóżeczka, musze kupic drugie do babci, ktora bedzie sie opiekowac mała od konca listopada jak wroce do pracy, a ze mieszka dwa bloki obok bedzie ja zabierac do siebie. ale ja nie chce, zeby katem gdzies tam na kanapie spała. i zastanawiam sie wlasnie jakie wziasc czy zwykle drewniane (wtedy chyba z ikei za 89 jest plus nowy materac kokosowy) albo moze turystyczne? nie wiem ktore lepiej sie sprawdzi jako dodatkowe:confused:
Lenka u teściowej ma turystyczne. Zakupiłam też dodatkowy zestawik do jedzenia.;-)
nasz dzisiejszy nabytek..
Jaki fajny :-) Jak dla astronauty ;-)

A zobacz to:
Mata Interaktywna Gigant, Tiny Love | Zabawki dla dzieci - do 3 lat | Maty edukacyjne, rozwojowe | Zabawki dla dzieci w Miluch.pl

nie jest tanie ale chyba posłuży dłużej niż mata, przecież nasze Maluszki za niedługo będą siedzieć ;-)
Fajne to:-)
 
No niby to jest jakiś pomysł, ale jak to rozwiązać w weekendy np.? Wtedy zabierać??? Składać i rozkładać tą matę np za każdym razem???? Znalazłam taką matę:

JustMe mojej maty nie trzeba składać i rozkładać za każdym razem, ma takie dwa jakby zatrzaski i zapina się i idealnie pasuje do folii , w której była mata.
myślę, ze leżaczek można sobie darować, bo maluch może na dywanie leżeć, bawić się na pleckach, na brzuszku itd, a jeśli do karmienia, to w ostateczności można fotelik zamochodowy uzyć- jesli będziecie autem tam dojeżdżać:-)
 
A my naszą matę jednak sprzedamy...Maja nie interesuje się nią i koniec!!! Góra 5 min na niej poleży i zaraz płacz:(((

A w planach do kupienia jest fotelik, blender i krzesełko do karmienia...
 
ja matę schowałam bo Hania nauczyła sie obroty robic o 360 st i mata wyraznie ja ogranicza (nozkami zaczepia te palaki i nie moze zmienic pozycji) takze drugiej napewno do tesciowej kupowac nie bede.
lezaczek tez coraz rzadziej jest u nas uzywany, mała woli pobaraszkowac na kocu a nie siedziec sztywno w bujaku.

nad lozeczkiem dalej sie zastanawiam. myslalam ze wezme turystyczne do tesciowej ale naczytalam sie ze takie lozeczka wcale nie sa fajne-dziecko nie ma sie za co zlapac podnoszac sie, moze jak juz wstanie zaliczyc wywrotke razem z lozeczkiem. sama nie wiem?! ona spac gora 2 h bedzie w takim lozeczku jak bedzie u tesciowej.
 
My matę i cały "bajzel" zabawkowy też będziemy codziennie przerzucać do mojej mamy. Myślę że jak się to dobrze zorganizuje to nie powinno być problemu - wystarczy przeznaczyć jeden większy worek, albo kosz, na ten cel.
Natomiast zamierzam dokupić oddzielne sprzęty do jedzenia. Z miseczkami i łyżeczkami nie będzie problemu, miski mamy zwykłe tescowe a łyżeczki kupiłam w rossmanie za grosze i takie też pójdą do mamy. Krzesełko poszukam chyba jakieś używane. Do karmienia dziecka w foteliku samochodowym, to zawsze miałam sceptyczne podejście, przy jedzeniu różne przypadki się zdarzają, a później trzeba będzie na szybko prać tapicerkę fotelika, upapraną marchewką. Jak znam życie - to akurat w momencie jak ten fotelik będzie potrzebny do wykorzystania go zgodnie z przeznaczeniem.
 
corina - a jakim cudem dziecko ma zaliczyć wywrotkę z łóżeczkiem ??:szok: Ja sobie tego nie wyobrażam. Przecież na etapie wstawania, to materacyk jest już na dnie łóżeczka. Ja zamierzam wogóle do domu kupić turystyczne łóżeczko i nie bawić się w szczebelkowe - jak dziecko będzie chciało wstawać, to na pewno sobie poradzi :tak: A do mamy nie kupuję żadnego wyrka - przekima na kanapie. Już teraz Jasiek w dzień wogóle nie sypia w łóżeczku - usypia w naszym łóżku i tak go zostawiamy, łóżeczko tylko w nocy. Z resztą moim zdaniem szkoda kasy już teraz na dokupowanie łóżeczek - to są sprzęty zaledwie na rok, bez sensu to dublować.
 
A my naszą matę jednak sprzedamy...Maja nie interesuje się nią i koniec!!! Góra 5 min na niej poleży i zaraz płacz:(((

Julita, jaką i za ile??:-)

My matę i cały "bajzel" zabawkowy też będziemy codziennie przerzucać do mojej mamy. Myślę że jak się to dobrze zorganizuje to nie powinno być problemu - wystarczy przeznaczyć jeden większy worek, albo kosz, na ten cel.

Do karmienia dziecka w foteliku samochodowym, to zawsze miałam sceptyczne podejście, przy jedzeniu różne przypadki się zdarzają, a później trzeba będzie na szybko prać tapicerkę fotelika, upapraną marchewką. Jak znam życie - to akurat w momencie jak ten fotelik będzie potrzebny do wykorzystania go zgodnie z przeznaczeniem.

Nieee, ja sobie nie wyobrażam wrzucania wszystkiego do przysłowiowego wora i wypakowywania tego wieczorem.... Ale co do karmienia w foteliku samochodowym, zgadzam się w 100%, nie będę ryzykować. Dla mnie zakup leżaczka to podstawa, mata jest ewentualnie na drugim miejscu. O łóżeczku nie wspomnę, na szczęście teściowie już je mają. Turystyczne of kors.

...a ta wielka mata jest super, dzięki, wezmę na pewno pod uwagę!:tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
corina - a jakim cudem dziecko ma zaliczyć wywrotkę z łóżeczkiem ??:szok: Ja sobie tego nie wyobrażam. Przecież na etapie wstawania, to materacyk jest już na dnie łóżeczka. Ja zamierzam wogóle do domu kupić turystyczne łóżeczko i nie bawić się w szczebelkowe - jak dziecko będzie chciało wstawać, to na pewno sobie poradzi :tak: A do mamy nie kupuję żadnego wyrka - przekima na kanapie. Już teraz Jasiek w dzień wogóle nie sypia w łóżeczku - usypia w naszym łóżku i tak go zostawiamy, łóżeczko tylko w nocy. Z resztą moim zdaniem szkoda kasy już teraz na dokupowanie łóżeczek - to są sprzęty zaledwie na rok, bez sensu to dublować.

o wywrotkach wyczytalam na jakims forum.
ja nie chce zeby mala spala gdzies katem na kanapie, przeciez tesciowa nie bedzie przez 2h jej snu patrzec czy dziecko nie spadnie. tak wlozy do lozeczka i moze sobie cos robic w drugim pokoju.
a czemu na rok? dzieci dluzej przeciez spia w lozeczkach z opuszczonymi na sam dol materacami i wyjetymi szczebelkami.
 
Do góry