reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy i zakupki :)

Ja tez uwazam jak reszta dziewczyn ze nosidelka sa nie zdrowe a to nawet z prostego przykladu iz dziecko jest noszone w pozycji pionowej .. wiec sama taka pozycja mowi za siebie. Ale tez uwazam ze kazdy ma prawo wyboru moze swoje dziecko nosic jakchce i robic z nim co chce ... spoko mnie to nie interesuje w czym ktos nosi swoje dziecko .. ja tam nie zamierzam nosc dziecka w nosidelu .. nie zamierzam wozic go nawet w foteliku samochodowym dluzej niz tego beda wymagaly np. zakupy gdyz uwazam ze dziecko powinno lezec na plaskim ...dla dobra jego kregoslupa nie bede sie sugerowac tym co ktos powiedzial bo ma np. tatusia lekarza bede robic to co mi intuicja podpowiada a podpowiada mi to ze noszenie dzieci w nosidelku czy nawet wozenie dziecka za dlugo w foteliku samochodowym jest nie dobre dla nigo...
 
reklama
ha ha ha! niesamowite jak niektore rzeczy nigdy sie nie zmieniaja, zupelnie jak polska z przed 20 lat... dopiero teraz doceniam jak odwazna musiala byc moja mama zeby mnie w latach 70tych w polsce w nosidelku nosic. niezla nagonka musiala byc wtedy i niezla satysfakcja jak po tych wszystkich katastrofalnych ostrzezeniach jak to mi sie kregoslup wykreci ja zaczelam wczesniej wstawac, chodzic i rozwijac sie niz rowiesnicy. tak jak ona, ja wole polegac na opiniach uznanych miedzynarodowych specjalistow z ponad 30to letnim doswiadczeniem, praktykujacych lekarzy i artykulach medycznych niz czyjejs "intuicji" czy zabobonach. no ale oczywiscie 'different courses for different horses'. :-D ha ha ha
a tak powaznie, to autentycznie jestem bardzo zaintrygowana i chcialabym sie dowiedziec jakie sa konkretne medyczne przeciwskazania do nosidelek i bylabym wdzieczna za linki do stron ktore takie argumenty prezentuja. poszperam sobie jeszcze o tym na moim ulubionym forum Pregnancy, baby and toddler health information at BabyCentre UK gdzie rowniez dominuja odmienne opinie ale zazwyczaj opierajace sie na faktach a nie po prostu na 'no bo tak i juz'.

tak ogolnie, co do wozkow to ja wybralam juz dwa: Pliko Pramette - Famiglia - Mamas & Papas na poczatek i Three Wheelers - Pushchairs & Travel - Mamas & Papas jak bedzie juz siedziec
 
Wybaczcie, że wtracę. Widze, że temat dotyczy nosideł. MrsF myslę, że trochę nieladnie oceniłaś swoje koleżanki. Własnie próbuję znaleźć w sieci jakies informacje potwierdzające fakt, że NOSIDŁA nie są zalecane dla dzieci przed trzecim miesiącem życia. Jak tylko znajde to umieszczę tutaj. Fajnie, że sama zaczęłaś szybko chodzić i siadać, ale to nie o to tu chodzi. Widzisz, nosidła obciążają maleńki kręgosłup dziecka i trzymanie w pionie malucha, który jeszcze nie radzi sobie z unoszeniem główki to jak wsadzenie ciebie do takiego nosidła z ciężarem np. 20kg na głowie. Dasz radę? Będzie cię bolał potem kręgosłup i plecy. Owszem, dziecko da sobie jakos radę i może nawet zacznie wczesnie siadać i chodzic jak ty, ale za pare lat może - choć nie musi okazać się, że ma wadę postawy, krzywy kręgosłup.
Dużo lepsza jest chusta i tą polecaja polscy ortopedzi. Pozycja zgięciowa jest pozycja naturalną pozycją dziecka w łonie matki. Poza tym daje bliskość i poczucie bezpieczeństwa.
Nosidło jest dobre, gdy maluch ma już wzmocniony kręgosłup.
Jest jeszcze jedna sprawa - dzieci jednak coś ważą a mama po porodzie jest cokolwiek zmęczona - wózek ja poniekąt wyrecza od noszenia słodkiego ciężaru. Chusta jest dobra na krótkie wypady do sklepu czy do lekarza a nie na długie spacery, no, chyba, ze z mężem. ;-) No i można ją wykorzystać nawet u dużo wiekszych dzieci.
Tymczasem szukam dalej dowodów naukowych...
 
Ciekawy temat poruszyłyście, w sumie to się nigdy nad tym nie zastanawiałam. Ale jakby popatrzeć jak nosiły dzieci kobiety na wsi: na plecy i do pracy. Na filmach o czarnoskórych mieszkańcach dżungli też nie widać wózków tylko matki nosiły dzieci w "nosidełkach" i jakoś nie widać pokrzywionych kręgosłupów. Może MrsF trochę racji ma.Ja pewnie z wygody kupię gondolę bo to jednak wygodniejsze na dłuzsze spacery ale muszę poczytać sobie też o tych nosidełkach bo jak się chce gdzieś na moment wyjśc to trudno zawsze i wszędzie targać wózek. Temat do przemyślenia.:confused:
 
Kachurku! Pamietam moją mamę jak opowiadała, ze babcia potrafiła jej zawiązać chuste - taką zwykłą - tak, że mój malenki brat z niej nie wyleciał. W przykładach, które podajesz to zawsze były chusty. Najpierw była pozycja zgięciowa a potem jak maluch pewnie trzymał głowę to była pozycja pionowa. Współczesne chusty tez mozna nosic na plecach. Ja widziałam nawet półtoraroczne dziecko w chuście. Nie twierdzę, że nosidło jest niedobre, tylko trzeba się zastanowić, że wszystkie mają zalecenia od trzeciego miesiąca życia. No i układania w chuście tez trzeba się nauczyć. :tak:

Wklejam link do strony Bebelulu Chusty w pytaniach i odpowiedziach
 
Irlandia czytałam w opisie Twojej osoby że kończyłaś UM w Łodzi. Ja też, tylko że jestem rocznik 79! Ja jestem zębologiem i obecnie mieszkam w olsztynie.:-) O ile chodzi o uniwersytet medyczny a nie np muzyczny.
 
Medyczny :tak::-), tylko, ze ja kończyłam z małym opóźnieniem. Ja jestem farmaceutą - wcześniej konczyłam studium i dopiero po dwóch latach po maturze zaczęłam studia.
Fajnie znaleźć kogoś z Alma Mater. A co cię zaciągnęło aż do Olsztyna? Pochodzisz stamtąd?
 
Forum doświadczonych chuściar: ostrzegam,
że jest pro-chustowe i anty-nosidełkowe, ale na pewno dowiesz się tam więcej konkretów: Kawa
 
reklama
Ja nie jestem anty ani pro.
Po prostu mam swoją wiedzę.
Nie mówię, że nosidełka czy chusty są złe, ale powtarzam jeszcze raz z tego co ja się dowiedziałam dzieci, to do chust i nosideł dziecko powinno się wkładać powyżej 3miesiąca życia, tzn. jeśli trzyma główkę, wcześniej nie bo po pierwsze za słaby kręgosłup. Po drugie noworodek nie mam mięśni, tkanki tłuszczowej a kości są za miękkie. Po trzecie jeśli bioderka mają jakąś wadę przed noszeniem malucha w nosidełku spytać lekarza czy można.
Sama planuję zakup nosidełka. Bo nie wyobrażam sobie by na spacery z psem ok10min tachać wózek, ale wsadzę w nosidło gdy dzieciak będzie do tego gotowy.
Nosidełko, dla dziecka powinno być dobrze wyprofilowane, z odpowiednią podporą przy pleckach i bioderkach. No i dal rodziców dobre szelki.
 
Do góry