reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy i wyprawka dla Maleństw listopadowych Mam

Freja - dzieki za artykuł. Bardzo mnie zainteresował. Chyba bym sie dobrze dogadała z autorką tego artykułu. Bratnia dusza. Polecam.Przeczytajcie kobitki. Za dużo rupieci kupujemy a potem leżą i gniją.
A mnie kręgosłup boli jak sie nie ruszam czyli z braku sportów.Jak trenowałam to było super.Teraz tylko basen.U was to co innego.Dzieci na codzien nosiłyście a ja tylko w pracy.Też wysiłek i wiem co to znaczy ale przy swoich to inaczej.Nie ma zmiłuj.24h na dobę.A chustę przetestuje tak jak mówiłam.Tylko nie wiem jaki rodzaj chusty ma ta moja koleżanka.
 
reklama
Też przeczytalam ten artykuł i sama prawda. Kupuje się mnóstwo rzeczy a potem się nie używa albo nie zdąży użyć. Dlatego.teraz powoli i z glowa będę kompletowac wyprawke
 
Od pierwszej ciąży kupowałam z głową i wiem ile zaoszczedziłam.Dużo zawdzięczam moim siostrom bo mam ich aż 3 i wszystkie mają dzieci. One mi dobrze doradzały, ja testowałam ich wózki,bujaczki,pieluszki wielorazowe i wszsytko inne.Za długa lista żeby to wymieniać. ;-)Dzieki nim wiedziałam czego potrzebuję i co jest wygodne itp. Mogłam też pożyczyć a jak mi lub moim dzieciom nie pasowało to oddawałam i po problemie. Jak macie od kogo pożyczyć i chcecie zaoszczedzić to róbcie to. Niektóre sprzęty używa się bardzo krótko a są drogie.Szkoda kasy i miejsca w domu. Naprawdę warto testować te gadżety u koleżanek, sióstr,kuzynek czy innych mam.
 
Ja sje nie wpisuje w ten artykuł bo ja od poczatku byłam zachowawcza. Lozeczko dostalam tylko odmalowalam wanienke ze stojakiem tez mam od koleżanek, dostalam kołyskę przewijak kupilam tylko wózek bo spacerowke do samochodu tez miałam za przyslowiowa zlotowke używany. Butelki dpstalam w prezencie laktator os znajomej która go malo używała hustawko-lezaczek kupilam używany tak jak krzeselko do karmienia i kojec
 
Fajnie jak można dostać tyle rzeczy za free albo kupić za przysłowiową złotówkę. :tak: Mnie się chyba nic nie dostanie, nie ma za bardzo od kogo, chyba że ta kuzynka co urodziła teraz w maju będzie miała coś na zbyciu czego już nie bedzie uzywać w listopadzie jak ja urodzę... może jednak... :happy:
 
Ja z poczatku nakupowalam wacikow z alkoholem i do odkażania pępka a dzieci spędziły tyle czasu w szpitalu ze ich nie użyłam a cała resztę kupiłam używkę pózniej kupiłam kojec ale sie przydał wózki miałam kilka ale żaden nie był nowy teraz znalazłam parasolkę za 7 £ do samochodu bo mountain buggy już jest za ciężki jedyne co było dla mnie nie trafnym zakupem to rożne kubki z których moje dzieci nie chciały pic i mam cała kolekcje co prawda nauczyli pic sie przez słomkę teraz mam grający nocnik bo im nie szło na zwykłym i teraz zmieniam im foteliki bo te już są tez za ciężkie i musE miec coś lżejszego a artykuł nie odkrył żadnej Ameryki a podgrzewacz do chusteczek miałam i mam bo jest świetny ale tez kupiłam używkę
 
Ja mam zamiar zrobić podstawową wyprawkę bez szaleństw chociaż dużo koleżanek już mi pisze tego nie kupuj ja ci dam więc na takiej zasadzie to skończy się na kosmetykach pampersach...
 
reklama
mama290 artykuł nie odkrył ameryki jak piszesz bo masz już kilkoro dzieci i w związku z tym duże doświadczenie. Ja mam dwójkę i też nie jest dla mnie jakimś odkryciem. Są jednak wsród nas dziewczyny które pierwszy raz zostną mamami i może dla nich ten artykuł bedzie pomocny a może poprostu ciekawy. To że ty wiesz dużo lub wszystko o dzieciach nie znaczy że inni wiedzą a my tu jesteśmy chyba po to ab się dzielić spostrzeżeniami a nie robić uwagi typu "nie odkrył ameryki" Wiesz są mamy co już maja dzieci i jaz znam takie i one dalej nie potrfią oszczędzać a chciałyby sie tego nauczyć. Jedna się mnie niedawno nawet pytała jak ja to robię że mam tyle tego sprzetu dla dzieci a kasy prawie nie wydaję? Poza tym ja uwżam że nawet mamy z dużym stażem i gromadką dzieci mogą sie czegoś nauczyć bo my ludzie nie rodzimy sie genialini niestety i uczymy sie całe życie, ciągle czegoś doświadczamy. Wiem też że takich artykułów pewnie znajdzie się więcej ale akurat ten mi przypadł wyjątkowo do gustu dlatego dałam link. Miłej lektury jesli ktoś jeszcze nie czytał.:tak:
 
Do góry